Tak to jest jak się uprawia wodolejstwo i używa za dużo "trudnych" słówek/przymiotników żeby udawać na mądrzejszego niż jest się w rzeczywistości. Jest tu nawet na forum taki jeden co robi dokładnie to samo
Da się poprawić głosy w tej grze? Przecież Ivona lepiej działała... Czyta jak z kartki i nawet nie potrafi odmieniać słów...
"500 stopa" "OK" zamiast "okej"...
To ja dużo nie grałem, a takich sytuacji miałem kilka. Wchodzę na wysoki punkt, rozglądam się nie ma nikogo w obrębie 300 metrów. Schodzę biegnę kilkanaście metrów, patrzę w prawo, 30 metrów ode mnie nagle mutanty. Albo idę spokojnie przez czysty teren, rozglądam się, pusto. Biegnę kilkanaście metrów przed siebie, patrzę w tył a tu 6-7 neutralnych stalkerów sobie maszeruje 20 metrów ode mnie w przeciwną stronę. Skąd się tam wzięli nagle. I takie sytuacje też widzę na gameplayach, bo grę już zwróciłem. Po prostu gra respi co chwilę różne istoty w pobliżu naszej postaci. Są w ogóle momenty w grze, poza zeskytpowanymi misjami, że widzimy oddział wroga z 200-300 metrów i możemy ich wysnajpić? Czy to za daleko, żeby się zrespili? ;p. Już nawet pomijam te respy dosłownie na plecach w budynkach.
Myślałem, że ten cały alife 2.0 to będzie jakaś tam symulacja ekosystemu, a to po prostu zbugowany system do randomowego respienia postaci/wrogów/mini eventów w okręgu 50 metrów od gracza.