Skocz do zawartości

Lypton

Użytkownik
  • Postów

    325
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lypton

  1. 15 minut temu, GordonLameman napisał(a):

    Nie no serio, to nie wydaje się możliwe :) 

    Możliwe. 

     

    https://www.cdprojekt.com/en/wp-content/uploads-en/2021/04/transcript-2020-results.pdf#page=1

     

    Cyberpunk 2077 kosztował, łącznie z marketingiem, ok. 400 mln dolarów. A to było przed doje**ną inflacją i w tańszej Polszy.

     

    Cytat

    On the next slide so number 7 you can see that the scope of the project was naturally reflected in the size of its overall budget of 1.2 billion zlotys. 55% of that was spent on direct development costs plus the studio’s overhead expenses allocated to this project. The rest is the total marketing and communication budget covered by both CD PROJEKT and our physical distribution partners.

     

    • Upvote 1
  2. 1 godzinę temu, chrumcio napisał(a):

    Poczekajmy na premierę dla widzów a nie pseudo krytyków i dziennikarzy.

    Do tej pory oba obozy były z grubsza zgodne:

     

    Cherry - 37% RT - 6.6 IMDB - 6.6 FW

    The Gray Man - 45% RT - 6.5 IMDB -5.8 FW

    Citadel - 51% RT - 6.2 IMDB - 5.6 FW

     

     

    • Like 1
  3. 1 godzinę temu, michaelius33 napisał(a):

    Tylko wyborcy Trumpa to raczej celują w pickupy z 4 litrowym silnikiem :E Tesla raczej interesuje hipsterów z Kaliforni

    Tak dokładnie jest.

     

    https://worldpopulationreview.com/state-rankings/tesla-sales-by-state

     

    W latach 21-22, w samej Kalifornii sprzedało się więcej Tesli niż w 10 kolejnych stanach razem wziętych.

     

    A kto wygrał w w Kalifornii? Kamala, z wynikiem 60%. A wyniki Bidena i Clinton były jeszcze wyższe.

     

    Update: https://www.sfchronicle.com/california/article/tesla-california-ev-market-decline-20136930.php?utm_source=chatgpt.com

     

    Udział Tesli w kalifornijskim rynku EV spadł w 2024 o 7,5 pp w porównaniu z 2023, a sprzedaż o 11,5%, co przekłada się na 27 tysięcy aut mniej, przy jednoczesnym wzroście ogólnej sprzedaży elektryków o 1,2%.

    • Upvote 2
  4.  

    Marvel poszedł na fulla w A24. 

     

    Dla kogoś, kto nie wie - wszystkie przewijające się w teaserze tytuły filmów były wyprodukowane przez studio A24, czyli studio, które pozwala autorom na spełnienie najbardziej odjechanych pomysłów. Można wręcz napisać, że są synonimem ambitnego, autorskiego kina.

  5. @Pawelek6

     

    Inną kwestią jest czytanie o zjawiskach okołogrowych. Dlatego kupowałem magazyn PIXEL, bo samych recenzji było tam z 10% objętości pisma, reszta to felietony/retro/ludologia. A do oglądania materiały Kacpra Pitali z jego pobytu w TVgry, też o grach na około.

  6. @damianKr

     

    No druga część na trailerach wygląda jak zupełnie inna gra, dla mnie fatalnie. Widok z trzeciej osoby, walka wręcz jakimiś wielkimi młotami, rolowanie jak w soulslajkach, przeciwnicy wielkości domku jednorodzinnego. 

     

    Update: hmmm, z okazji Steam Next Fest wjechało demo. 

  7. 42 minuty temu, damianKr napisał(a):

    Pytanie czy ktoś grał w Chernobylite? Czy możecie to polecić, czy raczej meh?

    Grał. Czy polecam? W sumie tak. Bardzo dobra fabuła z wyborami naprawdę wpływającymi na jej przebieg i rewelacyjny, melancholijny klimat. Bardziej to taki walking simulator, za dużo się nie strzela i ledwo kilka lokacji na krzyż, które zwiedza się po kilkanaście razy, ale warto ograć, historia wciąga jak bagno. Nie jest za długa, przejście z wykonaniem wszystkich side questów i zdobyciem wszystkich aczików zajęło mi lekko ponad 20h. 

  8. 28 minut temu, userKAMIL napisał(a):

    Jakaś eksploracja czy zagadki nic z tego?

    Nic z tego. Ot, lądujesz na sporej mapie, gdzie masz wytropić i zabić bossa. Nowy ekwipunek zdobywasz tylko i wyłącznie poprzez crafting, a elementy do craftingu wypadają tylko z przeciwników, przy czym dany set jest przypisany do dropów z jednego, konkretnego potwora. Eksploracja mapy nie ma sensu, bo tylko marnujesz czas, a na nic ciekawego nie trafisz. Zagadek brak. 

    • Upvote 1
  9. 47 minut temu, userKAMIL napisał(a):

    Ale samemu da się w to dobrze bawić czy jednak „tylko” multi? 
    Pograłbym w coś w takich klimatach. 

    W World samemu bawiłem się dosyć średniawo. Fabuła niby była, ale to w zasadzie boss run, mocno nastawiony na grind. Historia prowadzi od bossa do bossa, ale żeby wycraftować lepszy sprzęt na kolejnego bossa, poprzedniego bossa trzeba pokonać kilka razy. 

    • Upvote 1
  10. Senator Armstrong topka. Wkurwiająca, wieloetapowa, długa walka - spokojnie ponad pół godziny. Ostateczny egzamin, jak nie opanowałeś do perfekcji mechaniki miecza, to dupa zbita. Żaden inny boss, nawet z soulslajków, nie zalazł mi tak za skórę. 

     

    Dam jeszcze Zaveida z Tales of Zestiria za fantastyczny battle theme. 

     

     

     

    • Like 1
  11. 7 godzin temu, Keller napisał(a):

    Monolith to czasem naszego The Suffering albo Gorky Zero nie wydali?

    Nope. Midway i Metropolis. Swoją drogą, obie te firmy też już nie istnieją. 

     

    Nemesis RIP. Jedna z najfajnieszych mechanik w grach. Czy to boska kara za jej opatentowanie? I co teraz z patentem? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...