-
Postów
179 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez tuhmunud
-
-
Ja też wstrzymam się z przejściem do solidnej obniżki ceny. Grającym życzę miłej zabawy, znikam z wątku, bo dyskusja z niektórymi użytkownikami jest równie produktywna co rzucanie grochem o ścianę
6 minut temu, Element Wojny napisał(a):Origins zyska drugie życie, jak już wyjdzie fanowski remaster
Jak "głęboki" jest to remaster? Naprawią te nieszczęsne crashe w Denerim?
-
5 minut temu, Keller napisał(a):
Ja się kompletnie nie zgadzam z oceną Judy z prostego powodu > to dziewczyna. Dziewczyny jako lesbijki i to ładne są zawsze tolerowane.
Resztę mojej wypowiedzi zignorujesz? OK.
No to Dorian z poprzedniej odsłony Dragon Age. Z tego co wiemy facet. Jak się z nim gada rysuje się konflikt Dorian <--> jego ojciec właśnie na płaszczyźnie preferencji seksualnych tego pierwszego. I jest to zrobione dobrze, można zrozumieć jego trudności i rozdarcie. Co teraz będzie za wytłumaczenie, że to się nie liczy?
-
12 minut temu, Keller napisał(a):
Tyle, że to widzę w tych dyskusjach o wprowadzeniu do gier ludzi innych niż hetero
Efekt potwierdzenia. Cały czas chodzi głównie o to w jaki sposób ta reprezentacja jest wprowadzana, parę postów wyżej przecież było, że Judy z C2077 jest świetną postacią. To że lubi kobiety nikogo tutaj nie rusza. Baldur's Gate 3 też ma reprezentacji po korek i jakoś ludzie kochają tę grę. A jak jest to prezentowane jak np. w innym tworze BioWare - ME:Andromeda (What brought you out here to Andromeda?) to wydźwięk jest zupełnie inny. Oczywiście są ludzie, którzy by chcieli żeby postacie w grach reprezentowały jedyny słuszny archetyp, ale nie wrzucajmy wszystkich do tej szufladki. Inną sprawą jest to, że ludzie niedomyślnymi preferencjami stanowią ile? 5% populacji? 7%? A teraz jest moda żeby przynajmniej parę istotnych fabularnie postaci/towarzyszy takich było. I oczywiście nie mogą być źli
-
4 godziny temu, jsfighter napisał(a):
Wymagania:
1) jakość nagrywania 1080@60p (50 nie przejdzie) w formacie MP4
2) wyjście mikrofonowe
3) żywotna bateria gwarantująca nagrywanie co najmniej 60 minut bez przerwy
Jak jeszcze trochę szperałem w aparatach do filmów polecane były bezusterkowce od Panasonica. Mikrofon można wpiąć w stopkę/"hot shoe". Pozostaje kwestia długości nagrywania, z tego co kojarzę to aparaty mają nałożony sztuczny limit <30 min nagrywania, żeby nie być klasyfikowane jako kamera. No i jeszcze jak wspomniano niektóre potrafią się grzać, ale to trzeba interesujący nas model sprawdzić. Ja dam luźną propozycję - Panasonic Lumix LX100 mark II (mark I nie ma 1080p/60). Matryca 4/3 więc może niekoniecznie idealna do panoram, ale już całkiem spora, świetne szkło, stabilizacja etc. Nie wiem jak bateria się sprawuje przy nagrywaniu, ani jak radzi sobie przy nagrywaniu burz, ale filmy, które na nim robili znajomi były moim zdaniem dobre. Ale mówię, to luźna propozycja, ja na temacie kręcenia mało się znam
Ja mam pytanie do którego zainspirował mnie sąsiedni fotoreportaż: w jaki sposób robić zdjęcia obcym ludziom? Zanim nie zawiesiłem aparatu na kołek, street był rodzajem fotografii, który mnie najbardziej kręcił, ale nie będąc wylewną osobą nigdy nie znalazłem odwagi/sposobu na pstrykanie fotografii nieznajomym. Część okazji nadal mnie prześladuje, nadal pamiętam starego rybaka we Włoszech reperującego sieci, tzw. złota godzina, dym sączący się z fajki, jednym słowem: bajka. Ale nie odważyłem się i teraz pozostaje mi "co by było gdyby". Trochę też zawsze miałem myśl w głowie, że wchodząc tak z butami w czyjeś życie, byłbym jak wstrętny paparazzo, niemalże kradnący, jak wierzą niektórzy, dusze swoim aparatem
-
-
Ale to chyba oczywiste, że jak komuś gra się nie podoba to nie będzie na siłę jej kończył? Póki co nie trzeba przejść gry na 100% żeby móc wystawić opinię
-
1
-
2
-
-
Może miał "kopię recenzencką"
Widziałem też pozytywne peany po równie krótkim czasie, opinie na Steam jak wszystko są lepsze, gorsze, a że taki tytuł ma zacietrzewionych sympatyków i wrogów to chyba nikogo nie dziwi
-
1
-
-
Na OLEDach się nie znam, ale na Pepperze ludzie plusują MSI MAG 341CQP za 2'499 zł na x-komie -> Pepper
Może się komuś przyda
-
2
-
-
Cytując klasyka
-
6
-
-
4 minuty temu, Isharoth napisał(a):
Już nigdy więcej czegoś takiego w grach nie widziałem. I nie dziwię się. Raczej żadnemu wydawcy taki edytor nie jest na rękę. Dzięki temu gra może żyć przez długie lata, bo ludzie sami sobie tworzą zawartość i jednocześnie mogą stawiać serwer w oparciu o nią.
Może jestem naiwny, ale czemu nie powstała taka inicjatywa na np. Kickstarterze? Chętnych by nie zabrakło (zwłaszcza wcześniej jak ludzie mieli NWN świeżo w pamięci)
-
Ciekawe czy WotC się skusi na nowe odsłony z serii NWN czy Icewind Dale po sukcesie BG3. Pewnie nawet jak wydadzą to nie będzie to to samo bo z tego co słyszałem (nie miałem okazji zagrać) NWN jest wielbiony m.in. przez Neverwinter Toolset, a teraz korporacje raczej umrą niż dadzą ludziom narzędzia do rozwoju własnych pomysłów jeśli nie mogą ich zmonetyzować
-
1
-
-
To ja mam (póki co) tylko jedną grę, której zakupu żałuję. Głównie dlatego, że zawsze wyznawałem zasadę, że trzeba poczekać aż gra stanieje, zostanie połatana i uczciwie oceniona. Ale jak usłyszałem, że wychodzi sequel do cenionej przeze mnie gry, który podobno poprawia jej wszystkie bolączki to łyknąłem przynętę, haczyk, spławik i pół wędki. I tak Dragons Dogma 2 znalazła się na moim koncie w dniu premiery za ~160 zł. Krótko mówiąc problemy poprzedniczki nie zostały rozwiązane, mało tego gra pod względem optymalizacyjnym była w stanie fatalnym. I jak dodamy do tego brak "mięsa" czyli post-game, jaki był w DD1, mamy mniej-więcej obraz jak to wyglądało. (Nie jestem też fanem nowego podziału klas, jedynie Mystic Spearhand był dobrym dodatkiem)
-
20 minut temu, Element Wojny napisał(a):
I tutaj poruszyłeś kolejny ogromny problem tej gry - zerowe replayability.
Żeby gra miała replayabilty to najpierw trzeba przez nią przebrnąć po raz pierwszy
I tu dla mnie jest główny problem tej produkcji, każdy z elementów sprawiający, że dana produkcja jest faktycznie dobra, leży/jest co najwyżej poprawny:
-
Scenariusz - dobry przez pierwsze i ostanie parę godzin, pomiędzy czarna dziura
Towarzysze - mentalnie przedszkolaki z równie dojrzałymi problemami
Dialogi - tak mdłe i bezpieczne, że się niedobrze robi - Eksploracja - korytarze, jeszcze jak ośmielisz się iść inaczej to towarzysze cię szybko stawiają do pionu
- Walka - trzepanie przycisku, czasami zmieniając broń, w oczekiwaniu na skill combo, żeby w końcu pokazał się większy numerek. Towarzysze-pachołki, nie biorą na siebie agresji przeciwników, sami nic nie biją, nie mogą umrzeć. Wrogowie to cały czas to samo, tylko w innym opakowaniu
16 minut temu, Kelam napisał(a):Jedyny plus, to grafika, ale tylko dla tych co lubią ten styl.
Styl artystyczny jest bardzo potężnym narzędziem, czy to w animacji, czy w grach, żeby nadać odpowiedni ton i atmosferę. Nie wyobrażam sobie historii dark fantasy w odzieniu starszych produkcji Dreamworks'a, czyli chyba inspiracji dla twórców Veilguarda. Równie bardzo nie pasowałoby przy bardziej realistycznym stylu niektóre elementy gameplay'u, jak 720° flip, który robią magowie
-
Scenariusz - dobry przez pierwsze i ostanie parę godzin, pomiędzy czarna dziura
-
Stosunek z niedźwiedziem był całkowicie opcjonalny, wręcz trzeba było grać w bardzo konkretny sposób żeby do tego doprowadzić, trzeba było:
Spoiler- uwolnić Halsina
- wybić obóz Goblinów
- zrobić jego questa w akcie II
- nie oddać Isobel Kethericowi
- oszczędzić Dame Aylin
- znieść klątwę
- przy odpowiednio wysokiej aprobacie rozpocząć romans
- w intymnej scenie zażądać przemiany w niedźwiedzia
- potwierdzić swój wybór
Nikt do tego nie zmuszał.
I jakbyś mógł @CavieZ to napisz co konkretnie Ci się tak podoba w Veilguardzie, że bronisz tej gry jak lwica młodych. O dobrej optymalizacji i urokliwych lokacjach już wiemy
-
1
-
1 godzinę temu, DeIntegro napisał(a):
Męczę już rok czasu Pathfinder: wrath of the righteous.
Rzuciłem się z motyką na słońce i wybrałem sobie najwyższy poziom trudności na pierwsze podejście
Grasz na Unfair??
Ja na Daring miałem fighty co się męczyłem. No to życzę powodzenia
Mi gra zajęła ~160h (bez DLC), ale zrobiłem wszystkie dostępne questy i wylizałem ściany
-
Gdyby tylko dali Makłowicza jako easter egg w KCD2
-
1
-
2
-
-
1 minutę temu, Element Wojny napisał(a):
możliwości zmiany klasy na dowolną w trakcie rozgrywki
Przynajmniej płeć możesz
-
U mnie shadery się kompilowały 7 min. Ogólnie obserwacje mam podobne, z GPU pokroju mojego raczej trzeba grać z oszukiwaczami jak DLSS. Też jak w Dragon's Dogmie 2 czasami czuję "masło" ruszając myszką. W obozie FPSy nieźle lecą, u mnie z ~70-80 do 45 (preset high z wyłączonymi bloomami, DoF etc.) DLSS Quality. Jeszcze zdarzyło mi się 1-2x mieć losowy spadek poza obozem, też zużycie GPU spadło, CPU skoczyło.
Ostatni Monser Hunter, w który grałem to MH: World (podstawka) i nie wiem czy część zmian była już wcześniej, ale na plus:
- nasz hunter w końcu coś mówi, a nie tylko stęka
- Alma jest dużo lepszym Handlerem, chodzi też z nami, komentuje, w końcu jest ten element badawczy
- Seiket też fajny dodatek, chociaż sterowanie jest dla mnie nieintuicyjne (domyślnie chodzi, trzeba przytrzymać przycisk, żeby przestał)
- tutoriale moim zdaniem lepsze niż w Worldzie
- focus mode + rany
Z minusów:
- HUB jest mały (może to się zmieni później w fabule/przy pełnym wydaniu)
-
liczyłem, że będzie wyglądać lepiej
- wydajność
-
3 minuty temu, Isharoth napisał(a):
Mam wrażenie że każda część była trochę inna.
Moim zdaniem było tak przez EA i brak wiary we własną markę. Origins jest wielbione, ale ME sprzedał się lepiej, więc niech następna część będzie skrojona w podobny sposób (przy okazji w 18 miesięcy). MMO trzepią dużo kasy, więc niech Inkwizycja takim MMO będzie. Co, jednak to zły pomysł? To przeróbmy na łapu-capu na RPGa z milionem FedExów. Anthem też padł ofiarą tego - looter shooter parę lat za późno wydany na nasycony rynek.
3 minuty temu, CavieZ napisał(a):Dragon Age powinno się porównywać do takich gier jak Mass Effect itp.
Ok, porównuję Veilguarda do trylogii Mass Effecta i się nie umywa.
-
-
1
-
-
5 godzin temu, łukasz850 napisał(a):
Gra jest bardzo dobra
Możesz rozwinąć dlaczego tak uważasz? (Proszę nie odbieraj tego jak atak
). Rozumiem, że gra może się komuś podobać, można z niej czerpać przyjemność, ale mówienie, że jest bardzo dobra (lub redakcyjne 10/10) w przypadku, gdzie nie radzi sobie jako nowa odsłona serii, mało tego, nawet jako RPG, jest przynajmniej dziwne.
I nie chcę tu dyskredytować tego co im wyszło - gra dobrze chodząca od premiery, dopracowana od strony technicznej, z pięknymi lokacjami, jednak to za mało jak w reszcie aspektów widoczne są braki...
-
Dużą niewiadomą wydaje się sprzedaż na platformie EA. Wśród PCtowców to raczej niepopularny wybrór (zwłaszcza jak dostępna jest gra na Steamie)
-
Na razie to sobie mogą zaczynać. Najpierw słupki w Excelu muszą się zgodzić w EA, tak to dzielenie skóry na niedźwiedziu
-
9 minut temu, Element Wojny napisał:
Teraz to się zaczyna robić niefajnie, bo spotkałem Bellarę.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia
Dragons Dogma 2 | PC | XSX | PS5 |
w Gry komputerowe (PC)
Opublikowano
Musisz go znaleźć w jego namiocie na polance niedaleko (w nocy świecą się tam kwiaty). Nie wiem czy to nie jest time-sensitive.
Ja bym jeszcze czekał na obniżki cen DD2, gra nadal średnio działa. Znając Capcom wyplują pewnie DLC na dodatkowy post-endgame, bo ten co jest jest mocno przeciętny. Większość questów to FedExy/Escort, ale jest jeden quest chain, który jest moim zdaniem fajny. Nie spoilując dużo chodzi o zagadki (chociaż nie wiem jak na jedną z nich można wpaść
).