hubio

No a co jeśli Naród zadecyduje o Polexicie? Przecież w UK tak zadecydował. To jest Paniee... Demokracja... Podobno nikt niczego lepszego nie wymyślił... Nie miej pretensji do Kaczyńskiego tylko do sąsiada i szwagra co wybrali sobie PiS. Bez wyborców nie ma PiS. "Wystarczy", że ani jedna osoba w kraju nie zagłosuje na PiS i nie ma ich... Co ja mówię? wystarczy, że poniżej 5% nie zagłosuje (tak z pamięci za progiem wyborczym dla partii) i też ich nie ma... Pytanie dla całej strony liberalnej w Polsce i nie tylko jest takie: dlaczego nie jesteśmy w stanie przekonać do swoich racji wyborców, a nie pisanie o jakiejś wojnie. Wojna domowa to najgorsze co może się zdarzyć każdemu Narodowi i wystawianie swojej Ojczyzny na pośmiewisko na arenie międzynarodowej. Do tego TRACĄ na niej wszyscy - niezależnie po jakiej są stronie barykady. A do tego pokoleniami skleja się Naród gdzie w każdej rodzinie jest ktoś kto zginął. Dlatego słowo "wojna" powinno być zakazane w debacie publicznej. Nie ma wojny. Jest spór polityczny, a przy każdych wyborach można opowiedzieć się po jakiejś stronie. Jestem prawnikiem, ale również prawo ulega werdyktowi wyborców bowiem przecież źródłem prawa jest Naród. Czy jakby powstała partia pragnąca przyłączenia Polski do Niemiec/rosji (niepotrzebne skreślić) i ta partia by wygrała wybory i miała większość konstytucyjną to co? Należałoby wyjść na ulice osobom niezadowolonym? To przykład abstrakcyjny bowiem prawo by pewno zdelegalizowało taką partię, ale załóżmy, że by jakoś to ukryli. PiS naruszył praworządność. Nie szanował prawa. Ale czy tego samego nie można powiedzieć o ich następcach np. w kwestii przejęcia TVPiS? Czy nie do końca jasnego prawnie odwołania prokuratora krajowego? Niestety PiS wyznaczył kwestię naginania, lekceważenia, a wręcz łamania prawa, ale KO również w tej sprawie nie jest święta... Więc nasuwa się niestety przykra konstatacja - czy aby my jako Naród, Polacy w ogóle dorośliśmy do demokracji i zasługujemy na nią czy może lepiej by nam było jak władza trzyma nas za mordę jak było w PRL i przed wojną kiedy Piłsudski wbrew Konstytucji dokonał przewrotu i sprawował władzę autorytarną? A czy Ty nie lepiej powinieneś się martwić Królem Holandii czy premierem Holandii bo chyba właśnie od 10 lat nie mieszkasz w Polsce Więc skąd wiesz czy był "kretynem" czy nie? Przecież nie wiesz jak różne jego decyzje wpłynęły na ciebie bo ciebie po prostu nie ma... Z tego co wiem to ten "kretyn" podpisał 90% ustaw wysuniętych przez KO

Czy jak temat dojdzie do 1000 stron będą jakieś nagrody dla najaktywniejszych forumowiczów w tym temacie? Jakieś dyski SSD albo RTX 5090?

Piszę o tym od roku. Powiedział to też Trump prosto w oczy Załenskiemu. Niestety ale ludzi to już nie jesteśmy w stanie im dostarczyć. Tym bardziej, że sami się migają od wojny w obronie swojego kraju. Ciekawie byłoby jakby każdemu młodemu facetowi - dostawcy z Inspot albo DHL, kierowcy Ubera albo pracownikowi w biedrze (facet z 20-30 lat) dać karteczkę z pytaniem po ukraińsku: "Dlaczego nie bronisz swojej Ojczyzny?" https://wiadomosci.wp.pl/ukraina-ma-gigantyczny-problem-czasu-jest-malo-rosja-to-niestety-rozumie-7175035489675968a

Zarzuty to można mieć zawsze o różne rzeczy Jak ktoś z twoich kolegów albo rodziny miałby zarzuty korupcyjne - powtarzam same zarzuty, a nawet jeszcze nie ma procesu, to nie spotkałbyś się z nim? Ja może bym się zawahał jakby ktoś miał zarzuty o pedofilię, chyba, że bym przypuszczał, że żona wrabia, to wtedy też bym się spotkał

A politycy w prywatnym czasie nie są "po pracy" i nie mają prawa do życia prywatnego? Może omawiali przy kolacji swoje gusta kulinarne i co obejrzeć na Netflixie, a może (co potwierdził Hołownia) toczyli żarliwe dyskusje historyczne? To jest przerażające co się stało z Polakami. Przestaje mnie już dziwić, że rodziny się rozpadają przez politykę albo ludzie w pracy się nie lubią bo ten peowiec a ten pisowiec... No ja prd...... Czasy komuny minęły ponad 40 lat temu. Wtedy rzeczywiście nie podawało się ręki partyjniakowi, ale wtedy PZPR nie rządziła, wybrana w demokratycznych wyborach tylko pod osłoną ruskiego karabinu. PiS możemy oceniać różnie, sam oceniam negatywnie, ale niemal równo połowa Polaków głosuje za nimi. Mają dokładnie takie samo prawo wyborcze i głos jak ja - głosujący na Tuska. W przypadku podziału 50/50 ja bardzo bym chciał żeby oni wszyscy się spotykali ze sobą, a nie tylko Hołownia.

@Kris194 pamięć mam dobrą, ale może szybciej jakoś Hołownia ucywilizuje PiS Po za tym paradoksalnie taki scenariusz dla KO może być ok bo za jednym zamachem pozbędzie się zarówno PiS jak i opozycji w postaci całj reszty swojego obozu. Wiadomo co do Polaków o 2 sprawach: nienawidzą "zdrajców" i nienawidzą "władzy". Dla swoich elektoratów zarówno PiS jak i 3D razem to będzie zdrada... Skoro za jedno piwo omal nie powiesili Mentzena to co zrobią za koalicję? Polacy nie mają w sobie ani pragmatyzmu ani pewnego dążenia do konsensusu. Stąd zawsze były i są spory wewnętrzne. Nawet Łukaszenko i putler się z nas śmieją, że znów chcemy być wymazani z mapy świata. To tak na marginesie... W każdym razie taki scenariusz mógłby być dla KO wybawieniem. Obecnie idzie na dno.

Zamieszany nie oznacza skazany Wiesz taki mamy klimat, że w Polsce wybiera się nawet Prezydenta zamieszanego w afery Zresztą nie tylko w Polsce Jakby obecnie "zamieszanie w afery" miałoby być jakimkolwiek wyznacznikiem czegokolwiek to nikt nie powinien się spotykać także z Trumpem. Żeby była jasność - ubolewam nad takim stanem rzeczy, ale jak to się mówi: gra się kartami jakie się ma. Lepiej zawsze spotykać się i rozmawiać niż się bić. Tak jest w rodzinach, tak jest w pracy i tak jest w polityce. Wszędzie tak jest. Dobra ok - jeśli rzeczywiście była jakaś propozycja rządu PiS+Polska 2050 to jakby Hołownia załatwił kwestie praworządności to bym nie miał jakoś mu tego bardzo za złe. Tak na szybko taka myśl, ale jeszcze nie ostateczna... Generalnie byłby game changer w Polsce jakby tak się stało A KO na samo dno.

Jeszcze niech na tej fali powstanie inicjatywa żeby gry se steama były naszą własnością i kod przypisany do tytułu można było: darować, dziedziczyć, sprzedać bo obecnie korpo trzyma nas za d. po całości a my jeszcze za to dziękujemy wypożyczając sobie od nich gry. Swoją drogą ciekawe, że wyszło to w UE. Amerykańce tak głupi i tak już zmanipulowani przez korpo, że dają się dymać bez mydła, nawet nie umieją pomyśleć, że to nie fair. Mam na myśli te wyłączania serwerów bo do prawa własności ze steam to jeszcze daleka droga.

Wiecie co. Zaczyna mnie to już niesamowicie wku......ć, że za samo spotkanie, a to przy piwie a to w domu ludzie tak jadą po "swoich" politykach. To może od razu wyjdźmy na ulicę i zacznijmy się napier...ć na serio jak w tym temacie tylko na pięści. Co to k. jest? Ja też PiSu i konfy nie lubię, ale nie życzę nikomu z nich śmierci, choroby i każdemu podałbym rękę! Ręki nie podaje się tylko i wyłącznie w czasie wojny jak ktoś kolaboruje z okupantem. W Polsce nie ma ani wojny ani okupanta i każda zarejestrowana partia polityczna i jej liderzy, członkowie i wyborcy zasługują na spotkania i rozmowy!

No właśnie, moim zdaniem, w tej sprawie Hołownia jako posłaniec gadał z Kaczyńskim Ale w sumie PiS to nie musi zależeć bo np. odcięcie danych wywiadowczych to i tak strzał do KO, przy czym jak KO to rozgłosi publicznie, że przez Centkiewicza to już wróci rykoszetem do PiS. Zobaczymy - czas pokaże czy zostanie.

Hahaha - i miałem rację pisząc wcześniej, zanim pojawiły się doniesienia medialne: https://wiadomosci.wp.pl/nocne-spotkanie-holowni-z-bielanem-jest-reakcja-marszalka-sejmu-7174733211851456a Czasem tematem rozmów jest ważna dla opozycji ustawa, czasem wymiana informacji o sytuacji bieżącej, np. w kontekście relacji z USA. Tak było im tym razem. Powinien mnie chyba ktoś zatrudnić na jakiegoś analityka czy kogoś takiego Na bank amerykanie zagrozili zablokowaniem danych wywiadowczych jak klon Macierewicza zostanie szefem BBN

Być może mamy powtórkę z Macierewicza i Amerykanie powiedzieli, że jak Centkiewicz zostanie szefem BBN to zablokują dzielenie się danymi wywiadowczymi, a Hołownia zagrał rolę posłańca tej wiadomości... Generalnie brawo Polacy - wybraliście sobie Prezydenta, który jeszcze nie zaczął rządzić, a już są problemy... No, ale co zrobić jak niektórzy widzą jedynie "hordy imigrantów" atakujące nasz kraj i "zbawiciela" Nawrockiego... Dodam jeszcze, że zanim w ogóle była ogłoszona ta nominacja to miałem sen, że Pan Centkieiwcz był jakimś tajnym agentem o pseudonimie "Włoszczyzna"... Sprawdziłem jak się obudziłem to w necie i wyskoczył rzeczywiście jakiś jeden wpis gdzie coś o tym pisano A w śnie było tak, że Polska będzie miała przez to jakieś problemy. Ten sen miałem z 2 tyg. temu i co ciekawe kompletnie jakoś się nie interesuję tą osobą. Kojarzyłem go jedynie z walki z Wałęsą w sprawie "bolka" i nawet nie wiedziałem, że był w IPN.

To jest właśnie ta ogromna sprzeczność w samej konfederacji. Partia wyrosła przecież na zasadzie całkowicie wolnej gospodarki i nieskrępowanego kapitalizmu więc to, że firma zatrudnia tańszych pracowników w turbanach, aby konsumenci mieli tańsze produkty powinno być bardzo wspierane przez konfederację. Tymczasem jej szef czyli Pan Bossak mówi aby ludzie sami kupowali. Przecież to socjalizm w czystej postaci. Narzucanie przez państwo regulacji w stosunku do obywateli i zmuszania ich do określonych działań, a jednocześnie blokowanie wolności gospodarczej. Takie wpisy nie pozostawiają właściwie już praktycznie żadnych złudzeń, że konfederacja to taki PiS BIS. Bo niby czym różni się Konfederacja w wykonaniu Pana Bossaka od PiS? To jest w 100% pewne, że oni razem mogą utworzyć koalicję. Wyborcy Konfederacji - głosując na nią głosujecie tak naprawdę na PiS BIS. Nie miejcie żadnych złudzeń. edit// choć teraz zauważyłem, że @Camis wkleił link do postów z 2018 r. Ale chyba poglądy są takie same. W sumie to @Camis dlaczego wklejasz posty sprzed 7 lat?

... np. Pęczaka z przyciemnionymi szybami

Działania jakie się podejmuje w zasadzie nie bardzo różnią się od tych działań jakie podejmujemy w: pracy, rodzinie, na podwórku, a nawet patrząc po Trumpie w podstawówce Od czasu do czasu wpadnie jakaś nagrana rozmowa albo szczery wywiad i widać jak wielcy przywódcy ze sobą rozmawiają. Oni są na "ty" po imieniu często jadą po sobie ostro. Pomijając sympatie polityczne dla koneserów polityki bardzo polecam obejrzeć wywiad Dudy u Stanowskiego. Była zresztą i tam poruszana ta kwestia imigracji. Przekładając na "nasz" język to nota dyplomatyczna to coś takiego jak to jak w rodzinie jest jakaś czarna owca i babcia z i innej rodziny np żony dzwoni i mówi - weście coś z nim zróbcie Ale kompletnie to nie zastąpi obicia mordy przez szwagra Co do tego "zamknięcia" granicy nie mam wiedzy. Albo Tusk powiedział na serio kanclerzowi, że będzie miał zwroty Albo powiedział i w to bardziej wierzę, że to i tak nie ma żadnego znaczenia, a wizerunkowo spacyfikuje prawactwo Myślę, że bardziej musiał pocisnąć Von Der Lajen jak wprowadzał czasowe zawieszenie azylu i tu musiał mocno jej nagadać o tym na co pozwoliły państwa zachodnie. O 90% spraw jak naprawdę się coś załatwiło nie dowiemy się nigdy albo z opóźnieniem z 30 lat jak w sprawie Jelcyna i Wałęsy i załatwienia nam NATO. Nieco z tego jak naprawdę się załatwia pokazuje Trump, który szokuje, ale odsłania to co było zawsze tylko nigdy politycy w polityce międzynarodowej się do tego nie przyznawali. Nie jestem specem od dyplomacji ale jest tu cała gałąź wiedzy co robić OFICJALNIE. Ale nieoficjalnie załatwia się wszystko co najważniejsze. Ta kwestia tej granicy teraz to to jest kaczka sezonowa na wakacje, ale też sygnał, że jakby kiedykolwiek jednak imigranci bardzo chcieli i do nas przybywać to nie ma to szans Innymi słowy mówiąc w przyszłości rządy mogą powiedzieć tak: skoro była kwestia setek imigrantów i zamknęliśmy granicę to jak będzie kwestia setek tysięcy to będziemy strzelać (w przenośni oczywiście, chociaż...? )

... ale nie w biedronce i lidlu Tam zapiekanki są zawsze. Kebaba w sensie razem z bułką czy jakiś zestaw z frytkami nie widziałem

A ja myślałem, że chodzi o symbol z którym mogłyby się identyfikować osoby LGBT+ Tak na marginesie to zastanawiam się czy takie pomniki czy marsze mają jakiś większy sens i nie są przeciwskuteczne? Naczelny gej świata filmowego - niejaki Pan Raczek, którego zresztą cenię jako krytyka, powiedział, że bardziej skuteczna byłaby solidarność tych ludzi np. kupowanie produktów wyłącznie od przedsiębiorców LGBT. A ja myślę, że bardziej skuteczna byłaby ODWAGA. O co mi chodzi? Niech te osoby się całują, trzymają za ręce, nie ukrywają orientacji w pracy, ubierają jak chcą. To by bardziej oswoiło społeczeństwo i każdy by zobaczył, ze sympatyczny kolega/koleżanka z pracy albo sąsiad lub sąsiadka są osobami innej orientacji i zupełnie normalnymi ludźmi. Wiem, że w Polsce, szczególnie w małych miasteczkach to wymaga odwagi ale bez odwagi nie zmienia się podejścia społeczeństwa. Zresztą dzisiaj mi się wydaje w 2025 r. geje czy lesbijki już tak nie szokują jak jeszcze z 40 lat temu. Mamy polityków, aktorów. Każdy przechodzi do porządku dziennego. Mnie osobiście to całkiem bez różnicy. Znałem osobiście bardzo dobrze 2 gejów. Przez "bardzo dobrze" rozumiem rzeczywiście bardzo dobrze i to nie frazes. Po prostu mieszkałem przez kilka miesięcy z jednym i przez kilka miesięcy z innym. Inne osoby nie znające się. Dlaczego tak wyszło? Nie pytajcie... W każdym razie jeden ubierał się normalnie itp i strasznie mnie irytował, ale za to, że był egoistycznym narcyzem i do tego mimo, że to było oczywiste nawet wprost nie przyznał. Drugi z kolei nosił jakieś różowe koszulki itp, zachowywał się jak typowy gej i był mega sympatyczną osobą. Powiem jeszcze, że po ok 2 dniach fakt ich orientacji traktowałem tak jak wschód i zachód słońca czyli po prostu to było oczywiste. Czy cokolwiek mi przeszkadzało związanego z orientacją? Nie będę hipokrytą i powiem, że tak, ale tylko w pierwszym przypadku i to raczej z powodu połączenia cech osobowości o których pisałem z orientacją. Koleś za bardzo czasami się gapił tam gdzie nie trzeba No i jak byli w pobliżu jacyś młodzi chłopcy to ich podrywał co mnie max. wkurzało. I szczególnie to ostatnie mnie wkurzało i irytowało. Po prostu. Być może za mało jesteśmy oswojeni, a może jednak w tych sprawach jakieś sprawy wynikające z psychobiologii są ważniejsze. Bo analogicznie gdyby osoba hetero podrywała młode dziewczyny to kompletnie by to mi nie przeszkadzało Choć w sumie takiego typu "podrywacza" to ja w zasadzie nie lubię tak czy tak więc może i tak. A w 2 przypadku tego co się tak ubierał to był naprawdę super człowiek. Spokojny, można było pogadać o różnych sprawach. Solidny, uczciwy. Lubiłem go. Generalnie uważam, że orientacja seksualna to całkowicie intymna i prywatna sprawa każdego. Tak samo jak wiara. Takie osoby powinny być całkowicie tolerowane i by nie było potrzeby robić jakiś marszów.

Chodziło mi o coś takiego: https://pl.gleamfest.com/3d-sculpture-lights/street-motif-lights/led-arch-light.html oczywiście zaadaptowane na potrzeby stałej instalacji

@huudyy a ja w kwestii technicznej? A nie dałoby rady zrobić jej w formie jakiegoś lasera, takiego stałego efektu wizualnego np. na ledach? Nie znam się na tym za bardzo, ale taki łuk chyba by się dało w ten sposób?

A ja myślę, że owszem może wejść w koalicję, ale z pozycji równorzędnej, a potem sama wchłonąć PiS. To już nawet nie kwestia polityczna, a pokoleniowa. Po prostu pokolenie Bossaka i Mentzena lepiej odczytuje rzeczywistość niż pokolenie Tuska i Kaczyńskiego. Do tego Mentzen akurat na te wchłonięcia jest tak uczulony, że na pewno do tego nie dopuści.

Wygodniej politykom licytować się na gnojenie imigrantów niż podwyższanie 800+ Bo to pierwsze nic nie kosztuje, a daje tyle samo procentów poparcia Polacy, ale pewno i inni ludzie z innych krajów rozgrywani są jak dzieci

Dziękuję ale nie prowadzę już DG, a temat składek ma dla mnie osobiście wymiar wyłącznie historyczno-polityczny Nie sądzę aby PiS zdobył kiedykolwiek władzę. Jeśli konfederacja nie popełni błędów wskoczy na miejsce PiS.

Halo, halo czy jest jakaś moderacja tego tematu? Przeklinanie: czy pisanie o ludziach w ten sposób? jest naprawdę tolerowane?

odklejony to raczej jesteś ty bo 90% twojej aktywności tu to kwestie imigrantów. Który z nich co ci takiego zrobił, że to dla ciebie jedyne zmartwienie w życiu? Akurat ja w tym roku przez granicę niemiecką nie będę jechał więc mnie osobiście wszystko jedno. Raczej śmieję się z tego niż wyję To się zdecyduj - ja jestem groźny? Imigranci? Czy może Marsjanie?

Głęboko nie zgadzam się z mową nienawiści i nazywania ludzi "tym" albo "odpadami". Coś mi to przypomina. Ale już pomijając to, to te twoje "odpady" mają ręce i nogi i głowy i... rodziny we Francji, Niemczech i całej Europie Zach.. A do tego 3xwyższe pensje i socjal. Nawet lepsze przytułki dla bezdomnych i więzienia . Więc nie potrzeba zamykać granic, a wręcz je jeszcze bardziej otworzyć bo gwarantuję, że w ciągu 24h od wypchnięcia ich przez Niemców zaraz tam wrócą sami. Przeciwskuteczna głupota w głowach prawaków. Albo Tusk ma jakiś szaleńczy plan żeby to tak zrobić, żeby nie była jego wina albo to kolejny błąd KO. Ludzie w okresie urlopowym utkną w kolejkach. A jak piszesz, że "wyrywkowo" to znaczy, że to na pozór żeby odbić argument polityczny prawej strony. Dowodzi to tylko tego, że politycy wszystkich opcji robią "spektakl dla mas" i manipulują ludźmi, że szkoda słów. Niech lepiej policja zajmie się gruzińskimi gangami czy może już tworzą się jakieś ukraińskie bo jak jest ich tyle milionów to nawet ze społecznego punktu widzenia mogą tworzyć jakieś gangi. A nie jakieś pokazówki z granicą. Ale ok - jak to pokazówka to przynajmniej ludzie sobie wyjadą spokojnie na urlop