Hej
Jak w temacie.
Jakiś czas temu klawiatura została zalana ketchupem, dokładnie cześć numeryczna Ketchup dostał się pod klawisze i zalał chip sterujący.
Natychmiast ją odłączyłem i przystąpiłem do czyszczenia (rozkręciłem wszystko i wyczyściłem alkoholem izopropylowym) po którym klawiatura normalnie funkcjonowała przez kilka dni. Aktualnie po podpięciu do kompa zapalają się na chwile diody: Numlock Capslock i ScrolLock po czym gasną a klawiatura nie daje znaku życia.
Dziwne jest to, że gdy poleżała jakiś czas w kartonie to po ponownym podłączeniu do kompa zaczęła działać i znów po około tygodniu odmówiła posłuszeństwa. objawy jak powyżej.
Czy da się to jakoś naprawić?
Proszę o pomoc ;)