xweszrap

Testy robiłem na 3 różnych komputerach (2 NTT AiO i laptop), obrazy dysku robiłem oprogramowaniem Macrium Reflect z zaznaczoną opcją pomijania uszkodzonych sektorów. Wyżej zamieszczony zrzut ekranu CrystalDiskInfo wskazuje jakieś nienaprawialne błędy, a chkdsk /r przy jednej partycji na całym dysku nie znajduje błędów. Jedyne co mi przychodzi do głowy to możliwy ewentualny wpływ rozmiaru partycji na sposób w jaki system widzi bad sektory.

W krótkim czasie na 5 dyskach Patriot M.2 P300 512 GB pojawiły się bad sektory powodując różne problemy u użytkowników. Przed zgłoszeniem dysków do reklamacji przeprowadziłem testy i otrzymałem wyniki, których nie rozumiem: po wyzerowaniu dysków i utworzeniu pojedynczej partycji na całej powierzchni dysku wykonanie polecenia chkdsk c: /r nie wykazuje żadnych bad sektorów, po przywróceniu z pierwotnego obrazu dysku bad sektory pojawiają się ponownie, natomiast po przywróceniu z obrazu innego dysku bad sektorów znów nie ma. Kompletnie nie rozumiem tego zjawiska - reklamować dyski czy nie?