Zrobiłem upgrade kompa i nie odpala się. Płyta główna jak by działa podświetla się na pomarańczowo (płyta to gigabyte Z370p d3)
Więc pomyślałem, że może coś karcie graficznej się podziało, więc ją odłączyłem i podłączyłem kablem hdmi do monitora. I tez nic.
Chłodzenie się odpala (fera 3 oraz chłodzenie w obudowie. Ale jak była podłączona karta graficzna, to podświetlała się, ale jej wiatraki stały w miejscu (radeon rx 470 strix)
Jakieś pomysł?
CPU: i5-8400
gpu: radeon rx470 strix
zasilacz: silentiupc vero l2 500w
Obudowa: Silentiumpc rg1
dysk: toshiba p300 1 tb
upgrade polegał na tym:
zmieniłem płytę główną i procek
z intela g4560 -> i5-8400
z asrock h110m-dvs r3.0 -> Gigabyte z370p d3