Witajcie, dzisiaj zauważyłem, że komputer wydaje taki charakterystyczny dźwięk, jeżeli posłucha się go od góry obudowy. Dźwięk można opisać mniej więcej tak "jakby się coś ładowało i rozładowywało". Totalnie nie wiem jak to zobrazować słownie więc zostawiam rysunek. Nie brzmi jak cewki, ale kto wie. Odłączyłem zasilanie od karty, bo ona cierpi na cewki, odłączyłem dysk hdd 2,5, odłączyłem ssd (sic!), zatrzymywałem wiatrak najbliżej tego(tylni), zatrzymywałem 1 wiatrak chłodzenia, odpiąłem rgb. Nic to nie dało. Wydaje mi się, że występuje nawet gdy komputer jest pod obciążeniem, ale wiatraki mocno to zagłuszają. Ogólnie od startu komputera dziwęk występuje regularnie. Wydawało mi się, że to chłodzenie CPU (Arctic Freezer 34 eSports Duo). Obstawiam jednak, że to płyta (Asus x570 tuf gaming plus (bez wifi). Oczywiście odłączałem wszystkie peryferia włącznie z kablem DP. Komputer działa normalnie, nie miał żadnych spadków fps, temp też ok, zupełnie nie wiem o co może chodzić. Skoro wszystko działa to mam to w dupie, ale jednak jestem ciekaw. Co obstawiacie ?
Najlepiej to słychać centralnie nad chłodzeniem, więc obstawiam jakieś vrm nad cpu albo coś. Jakby ładował i rozładowywał napięcie. Załączam nieudolne nagranie, ale da się usłyszeć to gówno. Ustawiłem w biosie wiatraki cpu na silent, wiec może to nie chłodzenie.Odłączyłem wszystkie wentylatory, zostal jeden na cpu i jest to samo.
https://youtu.be/O-ThRcfESY0 link do nagrania dźwięku.