Tak, radzi sobie dobrze o ile jakiś wirus jest już w bazie i jest znany a IOC zostało wrzucone gdzie trzeba.
Kaspersky sprawdza też "zachowanie" aplikacji, więc jeżeli wykryje, że aplikacja o nazwie w0rd.exe nagle próbuje dostać się na poziom jądra systemowego, albo próbuje zrzucić dane z pamięci RAM/przeglądarki (wstaw cokolwiek chcesz :D), to zablokuje ten ruch nawet jeżeli sygnatura wirusa nie jest znana i nawet jeśli żaden wirus nie zostal wykryty w systemie.
Co ci z blokady na firewall, skoro będziesz miał zaszyfrowany dysk np?
Backupu tez nie robisz, bo dyski padają bardzo, bardzo rzadko teraz?
Fakt, w 90% przypadkach Defender wystarczy, ale... licho nie śpi.