KiT

Skoro obecnie jest taki problem to małe szanse, że poprawią, najwyraźniej coś przeszło ze starej architektury a nie zostało napisane od zera. Wielokanałowość kontrolera pamięci Intela też się rodziła w bólach.

Z dwoma kośćmi chodzi dobrze i się poprawnie podkręca, ale jak włożysz cztery to już nie jest tak różowo i masz przez to zachowawczą specyfikację. Większość używa dwóch banków RAM i tego nie widzi więc będzie zachwycona, ale ci co potrzebują czterech jak się zdziwią to spec wyklucza reklamacje.

Warto też wiedzieć, że w przypadku awarii pompy w tanim OC to szansa na uwalenie CPU jest większa niż w przypadku awarii wentylatora na chłodzeniu powietrznym. A dodatkowo przy dwóch wentylatorach na CPU szansa awarii obu jest prawie zerowa.

Poczekałbym z zakupami 1070 jak Cię nie ciśnie właśnie obniżki idą.

Jak na nowe CPU do konsoli XBOX to świetny CPU, jak na produkt dla PC to: - mało jeszcze wiemy, - widzimy tylko te testy gdzie świetnie wypada, reszta okryta milczeniem, - nie wiem za bardzo na jaki rynek ten 1800X jest szykowany, dla PRO za mało linii, za mało pamięci, za duże ryzyko problemów z softem, dla gaming, tylko dla gier wielowątkowych, czyli dziś to jest BF1, co jeszcze? Cena: RYZEN, mus być tańszy 20% od Intela bo inaczej nikt nie weźmie ryzyka przejścia na tę platformę (z rynku PRO, a tam leżą pieniądze). Jeśli różnica jest większa to oznacza, że i wydajność jest adekwatna, tylko, że jeszcze o tym nie wiemy. Marketingowo: jakby zmienili sztab, bo w końcu to trzyma jakiś pion... Reszta to bicie piany.

No nic kupiłem na chybił trafił pasywny filtr JitterBug, zobaczymy czy pomoże z mikrofonem pojemnościowym.

Ale jak zmienisz ustawienia dysków SATA to się może okazać, że BIOS znów go nie widzi i komputer nie boot'uje i wtedy bez paniki powtarzamy procedurę od punktu 5.

I jak tam, jakieś przemyślenia dokonały się po stronie Administracji Szanownej?

Pytanie co chcesz robić na tym komputerze. Jeśli granie + słuchanie muzyki, albo granie + streaming, albo podcasty, to nagle odkryjesz, że średniej jakości zasilacz wprowadza tyle niechcianych dodatków dźwiękowych do torów audio, że nie ma jak tego odfiltrować programowo. Może jestem daleki od stwierdzenia, że drogi oznacza dobry. Ale na pewno tani nie oznacza dobry. Jakość użytych komponentów, dodatkowe moduły funkcjonalne, skuteczna filtracja to są rzeczy które muszą kosztować i dlatego się pojawiają w najwyższej półce urządzeń. Jak szukasz zasilacza to warto sobie odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań: - jak długo zamierzasz go używać (jakość komponentów = stabilność w czasie) - jakie zapotrzebowanie na energie przewidujesz (odpowiednio dobrana moc z odpowiednim zapasem) - na ile cenisz sobie ciszę (rozwiązania pasywne, półpasywne albo relatywnie ciche, oraz być może większy margines zapasu mocy) - jak drogi jest sprzęt zasilany tego PS (droższy lepsze zabezpieczenia) - jaka jest jakość sieci energetycznej do jakiej się podłączach (im gorsza tym wyższy poziom zabezpieczeń jest konieczny) - ile czasu będzie pracował ten PC ( więcej - "oszczędniejszy zasilacz" i lepsze komponenty, więcej oznacza 12-16 godzin na dobę) - jaką niezawodność projektujesz ( to temat rzeka, ale zawsze warto pomyśleć co jeśli padnie PS i pociągnie za sobą storage) - jakie jest zastosowanie tego PC (ciągłe długotrwałe obciążenia, wymajające tory audio, praca w niezbyt czystym środowisku, ect.) Każde z nich dodaje lub odejmuje punkty od potrzeby kupowania drogiego zasilacza. Pozdrawiam, KiT

Patryk, podałbyś proszę producenta tej taśmy i model?

Witam, Pytanie z dziedziny audio podłączanego do PC. Część sprzętu typu miksery, mikrofony, DAC'ki, karty dziwiękowe są podłączane do PC poprzez port USB i też z niego czerpią zasilanie. Niestety czerpią też solidne zakłócenia z zasilacza impulsowego i płyty głównej. Proponowany często rozwiązaniej jest zewnętrzny USB power hub, zasilany też z kiepskiego zasilacza. Czy macie jakieś sprawdzone rozwiązania (filtry separatory, USB power injector) które eliminują ten problem?

@ marcin33 Ale krytoreklama i spam. Kasujecie takich? Generalnie zgadzam się, że słuchawki gamingowe nawet to większych kwot niż 200zł to swego rodzaju wyrzucanie kasy. A kilka modeli przerobiłem, Logitech, Creative, SteelSeries, Plantronics. Wszystkie mają te same cechy wspólne: - mnie wygodne od słuchawek stereo; - kiepski mikrofon ( no może Plantronics nie ma); - zmuszają do pracy z większą głośnością by pozycjonowanie było poprawne; - kompletnie się nie nadają do słuchania muzyki; Zalety: - fikuśne oprogramowania w którym coś tam można sobie pozmieniać; - szacun na dzielni jak się koledzy zainteresują. Ale ja uważam, że słuchawki nauszne za mniej niż 800zł nie grają, więc nie jestem obiektywny pewnie.

Stacjonarnego w pełnym tego słowa znaczeniu nie znam. Taki zaufany co poratuje jak się czegoś zapomni to angela.pl Ma swoje wady ale ma więcej zalet. Ceny uczciwe, dobre wsparcie serwisowe i można porozmawiać o praktyczności niektórych rozwiązań. Czas oczekiwania to nie jest plus, ale zawsze byłem informowany jaki jest i taki był. Nie zawsze z ich winy czasami EKWB ma dziwne opóźnienia w temacie uzupełniania stanów magazynowych. Ja jestem z nich zadowolony i mogę polecić.

A czym smarowałeś, tak z ciekawości?

Mam Enthoo Primo SE. W środku dwie chłodnice góra dół, dwie pompy, bloki na karcie i CPU. Zalety: - zawsze chciałem mieć odizolowany zasilacza od reszty, ale taki który nie będzie brał kurzu spod obudowy. Bo jego źle się czyści. - Chciałem obudowę pod chłodnice 420 i 480, żadne tam slim, tylko 60mm pod wolnoobrotwe wiatraki. Musiałem część wnętrza zdemontować by to było możliwe. Źle jest chassis na dyski 5.25 rozplanowane nie można tego wywalić. - Sporo miejsca na SDD, upchałem sześć. - Można dokupić zestaw dedykowanych filtrów, sanek do SSD, podstawkę pod pompę. - Nic nie tnie palców; - Nic nie brzęczy; - Włożenie tych dwóch chłodnic uniemożliwia włożenia na przód 280. Ale jeszcze jedną 240 na boku można upchać. - jak chcesz dwie pompy to nie jest takie oczywiste gdzie to włożyć. - Szyba to słabej jakość plexi; - Generalnie jak włożyłem wszystko robi się ciasno. - Wentylatory Phantexa z zestawu jak dla mnie ciche nie są. Więc są do wymiany. Jak uszczelnisz tył obudowy to wentylatory od spodu dolnej chłodnicy na niskich obrotach wystarczą na schłodzenie całości (tworzy się komin i powietrze przelatuje też przez górną chłodnicę mimo braku jej pracy wentylatorów) w 95% pracy komputera i jest to bezgłośne. Jakby co pytaj...

Nie wiem czy tak się da jak piszesz. Na chwilę obecną nie wiesz nawet czy masz osad i nie wiesz z czym walczysz. Jeśli widzisz finy na CPU albo na karcie to wiesz czy coś się nazbierało czy nie i czy trzeba płukać czy nie (przezroczyste bloki). Osady które rozpuszczają kwaski czyli ocet albo kwasek cytrynowy to osady pochodzące z rozpuszczonych w wodzie minerałów. Z tego co piszesz miałeś układ zalewany firmowym płynem jeśli to on wytworzył osad, co się zdarza to do tego są specjalne środki jak : Mayhems Blitz Basic Cleaning System Niemniej umiejętne przepłukanie pętli jest większym wyzwanie i większe może wyrządzić szkody zrobienie tego niepoprawnie, niż rozebranie jednego czy dwóch bloków by zobaczyć czy wszystko jest ok. Polecam rozbiórkę, wywołuje lęk tylko za pierwszym razem. Poza tym jest moim zdaniem koniecznym krokiem serwisowym. Ja zawsze też robię rewizję pompy i sprawdzam luzy lub zatarcia na rotorze. To zawsze lepsze niż się pewnego dnia zdziwić jak pompa stanie.