-
Postów
506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
125
Treść opublikowana przez ernig
-
no to lecimy dalej, jakiś czas temu kupiłem trzymadełko do monitora żeby powiesić go na ścianie przy biurku, prosta konstrukcja za kilkanaście zł na aledro umożliwia odginanie ekranu o kilka stopni oraz jego pochylanie. Ale czegoś mi brakowało i oczywiście nie byłbym sobą gdybym czegoś nie wymodził i tak oto powstaje ..... Od spodu zainstalowałem płaskownik metalowe dzięki którym zyskałem na sztywności konstrukcji Specjalnie zastosowałem dłuższe śruby żeby można było regulować odległość od trzymadełka Po przygotowaniu konstrukcji biurka przyszedł czas na jego "uzbrajanie" Z poprzedniego projektu pozostało trochę amelinium więc można je było wykorzystać żeby się nie zmarnowało . Po przycięciu trzeba było zrobić przymiarkę co się udało zepsuć Kolejny etap to wycięcie miejsca pod wentyle Na koniec przymiarka dwóch chłodnic, miejsca nie ma za wiele ale nie będą podgrzewane przez inne elementy komputera więc myślę że temp będą ok
-
pojawiło się już parę fotek z moimi projektami np tu zapraszam też do mojego tematu
-
ja oplatam przewody w tzw sznurówki czyli paracord kupuje zwykle na aledro ;)
-
dodatkowe gniazdo zawsze się przydaje a dzięki łatwemu dostępowi nie trzeba odsuwać biurka po umiejscowieniu gniazda przyszła pora na zatokę 5,25 Powstały otwór przeznaczony jest dla kontrolera obrotów napęd trafił tam tylko na chwilę żeby sprawdzić rozmiar otworu. w tzw międzyczasie dotarły 2 brakujące elementy konstrukcji więc można się było brać za dalsze skręcanie Pomocnik zrezygnował więc musiałem przeprosić się z zaciska kątowymi Na tą chwilę to ostatni element układanki Przyszedł czas na przemyślenie rozmieszczenia przepustów na przewody
-
No dobra dałem Wam łykend luzu ;) to mogę dalej męczyć Jak już jakiś czas temu wspomniałem stare stanowisko bojowe (mimo swych walorów estetycznych) musiało ustąpić miejsca bardziej praktycznej konstrukcji. Projekt nowego biurka powstawał od kilku miesięcy przez ten czas rozważałem różne warianty i koncepcje aż na początku listopada przystąpiłem do realizacji. Z założenia biurko miało być ustawione w miejsce starego w związku z czym zapadła decyzja aby kolor pasował do mebli dlatego zdecydowałem się na wykorzystanie płyty 18mm w kolorze sosna loredo ciemna . Z góry przepraszam za jakość części fotek, robione fonem . 6.11 odebrałem pierwsze elementy i można było przystąpić do działania . Dobry pomocnik w pracach to ważna sprawa w związku z czym młodszy szkodnik zyskał nowe doświadczania na polu "stolarstwa". I podstawa gotowa na koniec dnia przymiarka blatu Po przygotowaniu podstawy przyszedł czas na "wzmocnienia" , przy okazji zabrałem się za odświeżenie mojego kąta . Biurko przysłoni dostęp do kontaktu dlatego postanowiłem umieścić dodatkowy w podstawie Wzmocnienia zainstalowane
-
znalazłem stare grzebienie i nimi uczesałem przewody nie planuję dalszego inwestowania w tą podstawę pod kompa .
- 1 585 odpowiedzi
-
- pokaż co masz w srodku
- srodek
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
mówisz o kablach po ciemnej stronie biurka? jeśli tak to jest z nimi lekki problem bo zbiegają się tam wszystkie niezbędne makarony od kompa i innych niezbędnych na biurku sprzętów. Ale na szczęście nie są widoczne, kolejna sprawa że psu będzie wrzucony do obudowy po zakończeniu nowego projektu
- 1 585 odpowiedzi
-
- pokaż co masz w srodku
- srodek
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nie mogę już edytować posta więc dorzucę tu czerwone ledy z mobasa MSI
- 1 585 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- pokaż co masz w srodku
- srodek
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nie do końca w środku ale wgląda tak ;)
- 1 585 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- pokaż co masz w srodku
- srodek
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ja w przez większość czasu jeździłem z manualną skrzynią ale po przewiezieniu 4 liter automatem stwierdziłem że kolejne to musi być awtamat .A do miasta gdzie większość czasu śmigam aż się prosi o automatyczną skrzynie
-
2.0 TDI 140 koników rok 2006, przejechane 174tys, skrzynia manual niestety
-
moje wozidło po ponad 2 godzinach w spa ;)
-
W sypialni to czysta przyjemność Wracając jednak do tematów technicznych . Jak wspomniałem wyżej v 1.0 wycinarki laserowej sprawdzała się średnio dlatego postanowiłem delikatnie zwiększyć skalę sprzętu i w ten sposób narodziła się v 2.0 ale już jako podstawa pod mini szlifierkę . Konstrukcja została wykonana z profili aluminiowych. pokazany wcześniej cover na mobo powstał właśnie przy pomocy tej podstawy. Zabawy było od zajechania bo brakowało napędów osi Projekt cnc v 2.0 leżał jakiś czas w loszku i czekał na lepsze czasy .Dlatego ostatnio postanowiłem go lekko odkurzyć i zakupiłem od małych ludzików kolejną płytkę arduino tym razem uno wraz z dedykowanym shildem cnc .Przy okazji wpadły też 3 silniki krokowe które mam nadzieję w niedługim czasie uda się zainstalować . Mam już plan na dalszy rozwój tej konstrukcji ale tym podzielę się w przyszłości ;)
-
no warsztat z prawdziwego zdarzenia to moje marzenie ale póki go nie mam to muszę się męczyć w "tymczasowym" umiejscowionym w sypialni . Z drugiej strony posiadanie takiego warsztatu grozi rozwodem bo pewno większą część dnia siedziałbym w nim i dłubał
-
dlatego jak jest odpowiednia pogoda to zabieram się za sportowanie, żeby nie wymyślać nowych rzeczy bo mnie wreszcie żona z domu wygoni
-
skoro już jestem w temacie lekko oddalonym od komputerów to bywały czasy, że dysponowałem większą ilością wolnego czasu i wtedy wymyśliłem sobie grawerkę laserową ze starych cd romów rev 1.0 za sterowanie odpowiadało arduino z moto szildem Działało to powiedzmy średnio, tzn sama dioda laserowa była w stanie wypalić otwór w 1mm hipsie i do jej działania nie było zastrzeżeń ale problem był ze sterowaniem silnikami krokowymi. Wina za taki stan rzeczy spadła na arduino Leonardo który nie do końca chciał gadać ze wspomnianym shildem. Dlatego zapadła decyzja o porzuceniu dalszej zabawy z rev 1 i przejście na większy kaliber w rev 2 . Ale o tym w kolejnym odcinku ;)
-
Ale żeby nie było że samymi komputerami człowiek żyje ;) W ramach wolnych mocy przerobowych i z elementów dostępnych w loszku i mieszkaniu postanowiłem zmajstrować giętarkę do plastiku. na podstawę potrzebne będą 3 płyty meblowe, wymiar dowolny ja miałem elementy o szerokości ok 40 cm co dało mi pole gięcia 37 cm. 2 kątowniki kupione kiedyś w markecie budowlanym będą robiły za trzymadełko do drutu oporowego. Za drut robi struna z gitary. Do pełni szczęścia potrzebna będzie jeszcze sprężyna która będzie naciągała drut w trakcie nagrzewania oraz jakiś system blokujący strunę. Ja użyłem rozebranej kostki elektrycznej. Przydadzą się też wkręty i kawałek przewodu. To tyle teorii. Po złożeniu całość wygląda tak: Zapomniałem dodać że przestrzeń między górnymi płytami wypełniona jest spożywczą folią alu. Za zasilanie odpowiada prostownik samochodowy . Skala temp w domowym termometrze kończy się ok 102 stopni,a struna osiąga o wiele wyższa temp . Na powyższych fotkach widać efekt gięcia płyty z hipsu o grubości 3 mm. wykonanie całości z pomocą mniejszego Szkodnika ok 40 min Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak to działa to zapraszam tu
-
Sam wycinałem, trochę zabawy z tym było . Materiał to PCV spienione W tzw międzyczasie do szkodnikowego komputera zawitała "lekko" upaprana karta graficzna nv gt630. teraz szkodniki mają prawdziwą rakietę więc przez pewien czas nie powinni marudzić . Karta i tak ma za duży power jak na to do czego używają jej szkodniki . Jest jednak pewno ale. Fabryczne chłodzenie które jest małe (kawałek aluminiowego bloku ) i na dodatek głośne . W teście OCCT temp gpu dochodziły do 80 stopni przy zwykłych zastosowaniach nie ma aż takiego piekarnika ale chłodzenie nadal jest za głośne. Postanowiłem deko poprawić to co dał producent. W mym przepastnym loszku odkopałem starą kartę GTS 8800 od asusa z całkiem fajnym chłodzeniem. Po jego rozebraniu na części pierwsze wyglądało to tak Kawał zbędnego amelinium + spory radiator z 3 rurkami cieplnymi i miedziana podstawa. Po usunięciu zbędnego materiału pozostał sam radiator Dla porównania oba chłodzenia Po przemyśleniu optymalnego ustawienia radiatora przyszła pora na zaznaczenie miejsca wiercenia. I do dzieła oby nie za głęboko Po wywierceniu należało nagwintować otwory. Testowe wkręcenie oryginalnych śrubek Jeszcze tylko dystanse i można instalować Nie musi być ładnie ważne żeby działało i było cicho ;) Na koniec postanowiłem dodać do nowego chłodzenia wentyl 80 mm, tak na wszelki wypadek żeby nie rozkładać kompa kolejny raz jakby okazało się że brakuje wiatru .
-
Po zebraniu wszystkich niezbędnych klamotów nowa rewizja BIG TT ruszyła w maju 2015 ]
-
w przypadku big TT poszedłem dalej i zrobiłem sterowanie z pilota
-
ledy dają świetne efekty szczególnie na fotkach ale warto zadbać o to żeby była możliwość ich wyłączenia ;)
-
Z racji tego że lubię sobie dłubać przy kompach w marcu 2015 postanowiłem że trzeba zmajstrować niewielki komputer głównie do neta i prostych gierek . Komputer był przeznaczony dla dzieciaków ale miał też być awaryjną maszyną w trakcie prac nad BIG TT
-
w rzeczywistości aż tak mocno nie świeciło, a pracowało się bardzo dobrze. Ledy nie były skierowane bezpośrednio w górę więc nie oślepiały, kolejny "+" że biurko robiło za lampkę nocną
-
@Buczo dzięki raz jeszcze W maju 2014 r rozpoczyna się kolejny projekt BIG TT inverted. Podstawą modyfikacji stała się obudowa TT Mozart. Bardzo obszerna skrzynia Obudowa typu big cube niestety we wnętrzu mimo sporej wysokości nie mieściło się zbyt wiele . Prace nad pierwszą rewizją zakończone w styczniu 2015
