Skocz do zawartości

hrumque

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hrumque

  1. Temat rozwiązany - wymiana płyty głównej (na Z97 akurat), i ten sam procesor, na tym samym chłodzeniu, tej samej obudowie, i nawet tych samych pastach (nawet pod "deklem" IHS nie smarowałem nic specjalnego, tylko zwykły ArcticSilver5, a nie jakiś GrizzlyConductonaut itp) ma przy burn-test 55-58'C i wyżej się nie chce zgrzać. Czyli wina płyty H81
  2. Teraz wsadziłem w to i3-4330 i czekam spokojnie na nową płytę. I3 działa "prawie dobrze" więc sobie zostanie w tej płycie jeszcze parę dni, a potem idzie na sprzedaż w komplecie, jak jest, i niech pracuje sobie "biurowo". Asus Z97M-Plus wybrałem... W tym czasie jeszcze jakiś dobry termo-glut pod IHS do tego i5-4690, w sensie Grizzly Conductonaut czy coś takiego, bo obecne testy robiłem na "biednym" Arctic Silver 5 - niby też dobra pasta, ale nie "pod blaszkę" a nad nią. Z conductonautem będzie wielokrotnie lepiej. Co do napięć - też nic mi się nie zgadza w tej płycie, bo na i3 podaje mi (w hwinfo) napięcia 0.727v idle - 1.076V load, a realnie mierząc multimetrem na płycie na wyjściu VRM - jest 0,750 - 1,150 (chyba że płyta sobie kompensuje spadek napięcia na ścieżkach i pinach złącza itd? dając odpowiednio wyższe zasilanie niż ma dostać procesor w środku?)
  3. Ewidentnie coś jest popieprzone, bo Hwinfo na i3 pokazuje temperatury: CPU z DTS core0 i core1 50'C (i podobnie ~50'C do TjMAX które pewnie jest 100'C), tak samo Mainboard CPU (PECI) 50'C, a w tym samym czasie pomiar CPU z Mainboard - 36'C (nie wiem czy to jest czujnik fizycznie np pod postawką, czy dioda termiczna jakaś w procku użyta do pomiaru?) Tak jakby pomiar z płyty był sensowny, a pomiary z czujniów DTS wbudowanych w procka - bez sensu.
  4. Dzięki za odzew. Trudno, pójdę w nową płytę, to przy okazji zmienię na H97/Z97 by mieć natywne nvme na płycie gł. i 4x ddr3. btw testowałem swój procesor na płycie kolegi - i osiąga maks 58'C pod stresstest na moim chłodzeniu, nawet nie przykręconym a tylko "położonym" na procesor. Więc ani to wina chłodzenia "prawie pasywnego" ani procesora.
  5. To ja też się dorzucę z zestawem: https://www.x-kom.pl/lista/3m3yp4t3l
  6. Jest sobie płyta Asrock H81M na S1150 . Bios najnowszy P2.00 (z 2016-01-18, nowszego nie ma) Cpu i5-4690 Wszystko działało dobrze i szczęśliwie >4 lata, aż pojawiły się problemy i twarde restarty gdy usiłowałem ją obdarzyć lepszą grafiką. Konkretnie RX480 chińską 😉 Usiłując dojść do tego, co się dzieje - dopiero wtedy zacząłem monitorować temperatury (w tym CPU) i się zdziwiłem: objaw jest taki, jakbym w ogóle nie miał radiatora. Temperatury rosną w ułamku sekundy. 😉 A radiator jest - i to całkiem żwawy: Pierwsza myśl - radiator źle przylega. Nie trafione - zciągnięty, pasta idealnie była, przylegał idealnie. Nowa pasta, złożyłem cały zestaw "na stole" luzem, gdzie widzę jak co do czego przylega - no jest idealnie. A w idle w biosie 45-50'C, w systmie w CoreTemp lub RealTemp pokazuje 49-50'C w idle. Obciążenie cpu (np start Prime95) = wzrost temperatury wszystkich rdzeni do 98-100'C w ciągu ułamka sekundy. I stoi tak, tzn pracuje ok, nie throttluje, nic, benchmark wykazuje normalną wydajność procka i5-4690. Stop prime = temperatura w takim samym ułamku sekundy spada do prawie idlowej 52-53'C (czyli coś tam się nagrzał, ale nic konkretnie). W obu sytuacjach temperatura radiatora cały czas "ledwo letni, a w zasadzie zimny", dopiero po kilku minutach prime95 czuć że się robi cieplejszy (ale nadal termometrem mierząc to ledwo ~45'C) Test całkowicie bez radiatora - termometr w idle wskazuje temperaturę IHS 50'C a mierzona w biosie 52'C czyli się zgadzałoby. OBciążenia bez radiatora nie próbuję. Druga myśl: no to może w procku pod deklem mu się pop...suło - odciąłem mu IHS, nowa pasta superduper, od nowa złożone - zupełnie nic to nie dało. Trzecia myśl: no to może procek padnięty? Zmieniam na i3-4330 (Bo akurat taki w szufladzie jest). Objaw dokładnie taki sam, tyle że idle jest niżej (30-34'C) a pod obciążeniem oba rdzenie szybują do równo 80'C. Oczywiście fizycznie procek też zimny. Po mojemu elektronicznemu to bym powiedział, że ktoś spieprzył projekt płyty, i prąd pobierany przez procesor daje offset na masie, i pomiar napięcia na diodzie termicznej się przesuwa o spadek na ścieżce masy na skutek poboru prądu, i przesunięcia mas między CPU a czipsetem dają błąd pomiaru napięcia czyli temperatury... Tylko że w tym procku chyba nie ma pomiaru przez prostą diodę, a jakiś DigitalTemperatureSensor (coś-jak-DS18b20?) per core... Więc jestem już głupi. 1. Nic nie robić, nie przejmować się i używać? do kitu o tyle, że wentylatory wchodzą na bzdurne obroty itp, a po włączeniu w biosie "thermal protect" potrafi zrobić awaryjny shuttdown przy i5 bo 100'C przekroczone 2. Nic nie robić i uzywać z i3 - też do kitu, bo to tylko 2 core itd... 4. wymieniać płytę? Na H81/S1150 w dzisiejszych czasach chyba bez sensu, za takie same pieniądze są płyty na AM4 8. wymieniać kolejnego procka na 1150 - to w ogóle bez sensu chyba, skoro dziwne objawy są na 2szt ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...