Cześć,
Jakiś czas temu kupiłem takową stację dokującą - Unitek Y-1078. Specjalnie często z niej nie korzystałem, ostatnio jednak potrzeby się pojawiły, żeby częściej używać. I przyznam szczerze, że momentami mnie z nią zaczyna szlag trafiać i krew zalewać.
Co się odjaniepawla? Mówiąc krótko - najczęściej przy kopiowaniu danych na dysk/z dysku wpiętego do stacji w którymś momencie transfer po prostu zamiera. Po prostu kopiowanie idzie do pewnego momentu i w pewnym momencie, raz wcześniej, raz później, po prostu spada do zera, kontrolka aktywności tylko się świeci. Tak samo przy odczycie bez jakiegoś mocniejszego obciążenia, ot - odtwarzanie zapisanego na dysku wideo czy muzyki. Sprawdzałem to na najróżniejszych dyskach - czy to 3,5" HDD 5400/7200 rpm, czy 2,5" 5400rpm, czy też w końcu 2,5" SSD. Dyski sprawne, S.M.A.R.T. nic nie krzyczy, testy powierzchni również żadnych bad sektorów nie wykryły.
Sprawdzone przy podłączeniu do dwóch różnych komputerów i dwoma różnymi kablami (na jednym do USB 3.0 z płyty Asrock Z87 Extreme 6, na drugim kontroler przedstawiający się jako Renesas USB 3.0 Host Controller). Przy czym nie ma reguły. Czasami mogę przewalić dziesiątki GB danych w tą lub w drugą stronę, czasami skopiuje kilkadziesiąt MB i zamiera. Sterowniki na jednym i drugim komputerze aktualne.
Ktoś się spotkał z czymś takim?