aerial

Sporo uwagi kieruje się na kable w budzie, a można też sporo zyskać przejściówkami poza obudową. Kilka adapterów kątowych i efekt jest warty zachodu.

Było drogo, będzie jeszcze drożej.

u mnie ciągle stary chieftec, ciężko przesiąść się na coś innego

https://www.olx.pl/d/oferta/obudowa-streacom-da2-CID99-ID17IXPd.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0 szkoda że ciągnięta na łańcuchu za samochodem

https://www.olx.pl/d/oferta/amd-fx-8320-ram-32gb-radeon-rx590-8gb-ssd-500gb-hdd2t-wifi-CID99-ID11DILa.html

https://allegrolokalnie.pl/oferta/obudowa-xtia-xproto-l-v2 dużo akcesoriów w zestawie

Problemem wszystkich pompek montowanych na sztywno do socketu cpu będzie przenoszenie wibracji. Dlatego w customach często sie kombinuje z wieszaniem pomp na jakichś gumowych uchwytach. Bardzo trudno rozwiązać ten problem jak pompa musi siedzieć na cpu.

Jaki zasilacz SFX jest teraz najlepszy, taki żeby uciągnął 5070ti albo radeony 9070, i był maksymalnie cichy?

https://allegro.pl/oferta/obudowa-streacom-da6-xl-st-da6c-xl-outlet-17813931205

fajna ale ogromna

Taki eksperyment myślowy, biorąc pod uwagę skuteczność wygrywania kampanii prezydenckiej bez znaczenia na kandydata przez Pis. Jak sądzicie, gdyby Jarosław Kaczyński wyznaczył Donalda Tuska na kandydata Pisu na prezydenta, czy byliby w stanie wygrać wybory?

Tutaj zgoda, też bym chciał w bezstronnego medium, misja publiczna, krytykujemy obie strony w miarę po równo (o ile się oczywiście w danym momencie da). Ale obawiam się że efekt by był tego taki, że by rząd jeszcze na tym stracił. Oczywiście to nie wymówka, ale zwróć uwagę kto jest po drugiej stronie. Wyobraź sobie że są prawicowe media, które skręcają w prawo jak tvn skręca w lewo, albo tvp, czyli wszystkie te stronnicze elementy które są, ale na prawo. Bez przekraczania granic, bez pasków jadu, transmitujemy na żywo wystąpienia, dajemy jako taki parytet gościom zapraszanym, bez wymyślania afer których nie ma bez żadnych dowodów, jakieś minimum integralności które jednak wiele mediów mainstreamowych ma. Jakby prawicowe media były właśnie takie, czyli stronnicze, ale na poziomie innych stronniczych w drugą stronę, to uważam że by to się bardzo źle odbiło na poparciu dla pisu. Oni robią taką jazdę w swoich mediach nie bez przyczyny, potrzebują tak ostrego i zakrzywionego przekazu. W wersji lite by za dużo tracili. Dlatego gra jest tak nierówna, jeżeli jedni mimo wszystko trzymają standardów a drudzy kompletnie je ignorują. W idealnym świecie by było tak, państwowe do bólu neutralne media, a prywatne mogą być prawicowe albo lewicowe, ale kontrolowane przez krrit która pilnuje standardów dziennikarstwa i utrzymuje je w ryzach, żeby nie było takiej jazdy jak w np. republice teraz. Teraz jesteśmy na kursie że pis przejmie władze i będziesz miał same republiki jak zrobią nam tu Węgry.

No była słabą kandydatką i popełniała błędy i wyborcy PO nie chcieli na nią głosować. Coś takiego jest nie do pomyślenia w pisie, straciłaby duużo mniej.

Przy porównaniu do tvpis mówimy tu o poziomie nie pokazywania wystąpień na żywo (konferencje + wiece) oponentów przez CAŁĄ KAMPANIĘ ANI RAZU. Podczas gdy obecne tvp, polsaty, tvny, pokazują, w całości, godzinne gadanie Kaczyńskiego, bez paska, bez przerywania. Konferencje też pokazują, nawet z 2min pytaniami "redaktorów" republiki z tezą. W tvpis i obecnej republice zero przez całą kampanię. Zawsze pokazywali pocięte po emisji, pod tezę, z komentarzem. Tego nie da się porównać ani obronić. Nie mówimy to o narracji, i materiałach przeciw komuś, oni jawnie nie pokazują przekazu na żywo żeby wyborca nie zobaczył nawet kilku minut kogoś nie z ich obozu w niepociętym i nie "obalonym" przez lożę prawicowych eksportów panelu. Jeżeli porównujesz te dwie wersje mediów, to głęboko się z tym porównaniem nie zgadzam, nie dlatego że jedni są idealni, albo nawet niestronniczy. Dlatego że drudzy to całkowite zaprzeczenie standardów dziennikarstwa i karykatura.

Nie jest to prawda, patrz co było z Kidawą-Błońską, musieli podmieniać.

Oj jeszcze zatęsknisz za tvp jak pis to przywróci do starej wersji. To co tam się wyrabiało to jest kilka rzędów wielkości nieporównywalne, absolutna aberracja. Nie znaczy że obecnie jest dobrze, zawsze może być lepiej, media są praktycznie zawsze stronnicze. Ale naprawdę nie porównujmy do mediów pisowskich bo to nie jest nawet ta sama kategoria.

Jeszcze tak się zastanawiałem, przy złożeniu że koalicja w jakiejś formie się utrzyma 2.5 roku do końca kadencji: Co może zrobić Tusk żeby to jeszcze jakoś odratować, tzn nie wtopić następnych wyborów. Czy coś takiego w ogóle jest możliwe. Zacząć rozliczenia na poważnie, i czekać aż Nawrocki zacznie ułaskawiać na potęgę?

Druga dość ciekawa obserwacja z tej kampanii, to jak słaby efekt wywierają afery. To jest dokładnie ten sam mechanizm co w przypadku Trumpa. Następuje przepalenie aferami, czy kłamstwami, i ludzie zaczynają się w tym gubić, szczególnie te masy wyborców które tylko pobieżnie śledzą politykę. Jest pewien próg od którego wszystko zaczyna spływać po kandydacie. I prawicowy kandydat jest na to zawsze dużo odporniejszy. Pokazuje to też pewien upadek standardów i wartości, kiedyś pewne rzeczy byłyby nie do pomyślenia i wykluczające, ale już nie dziś. Wiele osób nie może się nadziwić jak to możliwe że tyle spraw nie zatopiło kandydata pisu, ale bardzo podobnie było w USA. Trump ma więcej zdjęć z Epsteinem na imprezach niż ze swoją matką, i nic to nie zmieniło. Siła rażenia dziennikarstwa śledczego wydaje się że spadła dość znacząco. Liczą się emocje nie fakty. Jak się weźmie np, przykład retoryki antyimigracyjnej. Można pokazać papiery że pis sprowadzał, ale w szerokiej percepcji przeciętnych mniej śledzących politykę wyborców, to dalej pis będzie tym który nas obroni. Liczy się odczucie, budowane przez lata wypowiedzi przeciw migracji. Ludzie tak kojarzą że prawica = mur dla emigracji, i żadne liczby i dowody ich nie przekonają, to starcie liberałowie zawsze przegrają choćby stawali na uszach.

Zbyt radykalny wniosek wyciągasz, beton trzeba podlewać, starych jest i będzie więcej z racji na demografię. Media o których mówisz zyskały na znaczeniu i przy tak bliskim wyniki zapewne zdecydowały, ale ciągle jest potrzebna ta baza w postaci telewizji dla reszty elektoratu. w internecie w innych krajach też króluje prawica, to jest bardziej złożony problem, centro-lewicy bardzo trudno przebić się w internecie

Najlepsza jazda będzie teraz z mediami, jeżeli domino ruszy i władzę przejmie pis (czy w ramach tej kadencji jeszcze czy następnej). Tvpis 2.0, jeszcze bezczelniejsze i ostrzejsze. Ksiądz Salcesoniarz dostanie medal za cierpienia w areszcie i wróci do budowy kolejnej telewizji dla pisu. Rachonie, Kurskie, Kłeczki, Ogórki, wszystko wróci z zdwojoną siłą, szelmowskim uśmieszkiem, o większych zasięgach, telewizje, radia, portale regionalne, wszystko jedna machina jak na Węgrzech. Paski grozy, całkowity brak transmisji na żywo oponentów, 24/7. Pomyślcie jakie oni mają poczucie krzywdy jaką im wyrządzono, finansowanie wróci z węża strażackiego kasa poleci na te "media". A będą się mścić jak wściekli za to co "wycierpieli" przez ostatnie 1.5 roku. Już nie mówiąc o mediach prywatnych, teraz administracja USA nie obroni tvnu, trump nienawidzi liberalnych mediów, jeszcze pis to kupi i przejmie kontrolę. Jeszcze tu zapanuje Budapeszt. Jak oni są w stanie wygrywać mając tylko twory pokroju republiki, to mając wszystkie media nie będą w stanie przegrać przez najbliższe dekady.

na jakiej podstawie twierdzisz że w 1 stronę? to jest +/- i to jest błąd maksymalny. Musi być maksymalny błąd i to jeszcze we właściwą stronę, prawdopodobieństwo tego jest niewielkie

Pamiętajcie że błąd w tym sondażu może być równie dobrze w drugą stronę. Raczej wygląda na pozamiatane.

Z tym jak sondażownie przeliczają tych co odmówili podania na kogo głosowali ale też tych co kłamali, oni to robią na podstawie poprzednich wyborów, jaki mięli błąd wynikający właśnie z tego. Mają sporo danych. Ludzie którzy odmawiają, często nie jest to ich pierwszy raz, i często robią to z tych samych powodów, to nie jest takie niespotykane. Mając dużo przykładów z innych wyborów i przy tak dużych próbach, mogą to dość dokładnie oszacować.

Jeżeli chodzi o transfer głosów konfederacji, to w polityce i szczególnie w kampanii liczą się zwięzłe i jasne klarowne gesty, deklaracje. Jakiś clip/short Memcena który mówi jasno "popieram kandydata X" albo najlepiej jeszcze na wiecu wyborczym, na scenie z pompą, podnosi rękę kandydata i mówi popieram. Taki obrazek grzany tydzień, wypalony w umysłach wyborców, to ma efekt. Wypowiedź w formie tam godzinnego monologu, gdzie skrytykujesz jednego bardziej niż drugiego, siła rażenia czegoś takiego jest słaba.

W USA jak była 2 tura ostatnio, to zaczęło się od kontrolowanych jęków ze sztabu Trumpa i zaprzyjaźnionych, że wybory są właśnie fałszowane. Tak 2-3h trwania głosowania, z exit polli zobaczyli że trend jest dobry dla nich, i w cudowny sposób nagle rzekoma fala fałszerstw całkowicie ustała i już się nie pojawiła do końca głosowania Także warto zwrócić na to uwagę, może być podobnie.