Z jednej strony za dużo jak na propagandowy szajs, z drugiej za mało jak na znaną markę z bazą fanów od starego i rozpoznawalnego studia jakim jest bioware. Doliczmy do tego niemałą kasę na marketing na tytuł AAA. Ciekawe czy przebije wyniki sprzedażowe star wars outlast, które potrzebowało miesiąca, aby sprzedać milion egzemplarzy. Największej straty wizerunkowej nikt nie zwróci i ciężko będzie sprzedać w ciemno następne mass effect, a co dopiero dragon age.