Policja stwierdziła, że kierowca jechał za szybko i nie ostrożnie, on spowodował wypadek, w wyniku którego urwało się koło, nikt nie wie, czy to koło odpadłoby same z siebie za 10km, albo dotrwało na miejscu, do czasu aż auto zeżre rdza.
Wszystko w temacie.
Uszkodzenie auta w wyniku wypadku to nie obrona danej marki, jak być ktoś napisał, że w nisanie zbiła się szyba w wypadku, a ty: w fordzie by się nie zbiła. Pisałbym to samo i tak samo argumentował.
Różnica w naszych podejściach jest taka:
1. ty krytykujesz chińczyka, bo mu się po wypadku z winy kierowcy urwało koło
2. ja krytykuję kierowcę, który zrobił dzwona, w aucie dowolnej marki.