gilban

Taka opcja też jest możliwa. Tylko, że ten laptop jest tak stary z bardzo słabym procesorem, że to w ogóle moim zdaniem jest nieopłacalne.

Ja tylko sugeruję, żeby nie kupować dysków od WD, gdyż najbardziej awaryjny jest chip łączący USB - SATA. Dyski Seagate, po rozebraniu obudowy mają zwykłe złącze SATA. Dyski WD nie mają go.

Mnie się wydaje, że to mogą być błędy programowe, czyli firmware dysku jest niedopracowane i funkcja optymalizacji dysku z poziomu Windowsa źle działa.

Co dysków Samsunga: te w wersji SATA III 2,5" bardzo ładnie działają w laptopie z Intelem i3-6006u. WD Blue powodował bsody. Co do Samsunga SATA III M.2 SSD 250 GB 860 EVO wpierw chodził z AMD FX-8320 i płytą główną Gigabyte GA-990X-Gaming SLI, a teraz dobrze działa u mojej mamy z Ryzenem 5 3600 i płytą główną Asus z chipsetem A520.

Może być tak, że dyski są zaszyfrowane i wtedy do dysku się nie dostaniesz.

Raczej OK nie jest, bo jest to firma duńska i w razie awarii urządzenia, nie obowiązują go polskie prawa konsumenta.

Ale do tego komputera ta karta mechanicznie nie wejdzie. Wejdzie tylko karta 1 slotowa, czyli np. T400, T600, T1000, Lub np. Radeon RX 6400. Jest taki jeden model. Sapphire Pulse Radeon RX 6400 Gaming 4GB GDDR6. Także dużego wyboru nie ma. Może być jeszcze NVIDIA RTX A400. To też jest karta - 1 slotowa.

Weź pendrive dowolny, pobierz ze strony https://www.memtest86.com/ program testujący i przetestuj pamięć. Jak będzie dobrze, to dalej będziemy się martwić.

Na zakończenie powiem, że kupiłem ten zestaw pamięci: KF436C18BBK2/32, Kingstona i działają bardzo dobrze. Żadnych błędów nie ma. A Windows 11 też na tę chwilę działa stabilnie.

Udało się. Dostanę zwrot pieniędzy!

No i Firmy Asrock może płyt nie kupować puki co, skoro ludziom procesory się palą.

Ja wiem, że kiedyś płyty firmy Asrock kupowało się tylko wtedy, gdy inne pod dany procesor nie były już dostępne.

No i Morele stwierdziło, że uznało moją reklamację ale chcą wymienić pamięci na nowe. Szybko, szczególnie, że dziś dopiero przez paczkomat wyruszyły w powrotną drogę. Czyżby wiedzieli, że te pamięci nie są idealne i zdarzają się wadliwe egzemplarze? Czyżby same układy pamięci (scalaki) były powyciągane z pamięci serwerowych jak ktoś o tym już gdzieś pisał? To już wiem. Morele nie robi wymian na inne modele. Czyli jeżeli przyślą mi drugą parę i dalej będzie źle to wtedy oddadzą mi kasę. I jeszcze zauważyłem, że Morele te zwrócone kości wystawiło jako nowe.

Witam. Posiadam płytę główną Asus PRIME B550M-A/CSM i procesor Pamięć Flare X, DDR4, 32 GB, 3200MHz, CL16. BIOS jest zaktualizowany do najnowszego możliwego. Wcześniej używałem Ryzen 5 3600 i do niego dokupiłem pamięci Flare X, DDR4, 32 GB, 3200MHz, CL16 w październiku 2024. Miesiąc temu wymieniłem procesor na Ryzen 7 5700X i dziwnie się zachowywał głównie Facebook i YouTube. Więc zrobiłem testy pamięci MemTest i zaczęły sypać błędami tak od 75% pierwszego przebiegu. Więc sprawdziłem każdą kość osobno i to samo. Więc na razie wróciłem do starych kości - F4-3200C16-8GVKB 2x8 GB. I tu mem test działa bez zająknięcia. Zero błędów. Na te Flare X zrobię reklamację - kupiłem je na Allegro od Morele net. Ewentualnie jakie kości byście mi zaproponowali, żeby już błędów nie było - oczywiście żeby XMP działało i żebym nie musiał ustawiać tych pamięci ręcznie? Dopowiem, że odkąd wpadłem w depresję (leki biorę), to jakoś chęć do grania się skończyła. Sporadycznie tylko odpalę Anno 1800. Komputera głównie używam do przeglądania Internetu, ale też do tworzenia gazetki dla PZERiI w programie MS Publisher (Office 2021 Pro Plus), do obsługi jednej strony internetowej, również PZERiI, do obróbki grafiki w Gimpie i prostej edycji oraz łączenia w całość filmów 1080P MAX, za pomocą procesora, gdyż karta graficzna którą mam - Radeon RX 5500 XT nie wspiera kodowania filmów.

Ja świadomie kupiłem sobie Chromebook 'a i nie chcę na nim nic poza tym systemem. Ze sklepu Google zainstalowałem sobie Collabora Office. I to właśnie jest taki LibreOffice. Jest darmowy i nie zawiera reklam. Do tworzenia dokumentów idealny. Ale taki program nadaje się do otwierania tylko zwykłych dokumentów Worda, tak jak i LibreOffice. Natomiast gdy w dokumencie są wstawione grafiki, kształty i inne takie dodatki, to dokument się sypie.

Po zalaniu laptopa, bezwzględnie trzeba wypiąć z niego jak najszybciej akumulator i go dobrze wysuszyć. A wysiadkę robi nie klawiatura najczęściej, tylko elektronika na płycie głównej, bo dochodzi do zwarcia.

Witam. Kupiłem sobie używanego Chromebook 'a i jestem z niego zadowolony. Jest to HP Chromebook 11 G9 EE. Ma procesor Intel Celeron N5100, 8 GB Ram i 64 GB ROM (czyli dysku), i działa super. Chciałem sobie wgrać ze sklepu Worda Microsoftu, ale nie ma. Jest tylko coś, co przypomina LibreOffice i do pisania tekstów w zupełności wystarcza. A Worda chciałem użyć jako viewer, ale go w sklepie nie ma. Za to na stronie apkmirror jest wersja x86_64 dla Androida minimum 10 i się pytam - czy ten ChromeOS, to taki Android przystosowany do Chromebooka, czy coś innego?