Ja powiem tak.
Jak widzę, przy podboju, jak wiara wskakuje na czołg i od razu go naprawia, bo zaczyna się dym po 5 sekundach to odechciewa mi się grać w takie coś. Przegrałem jakieś 12h, w różnych trybach. Jak na razie, rewelacyjnie mi się gra w trybie infantry only, bez pojazdów i tego całkowitego zniszczenia o którym piszecie, wprowadza straszny zamęt i chaos na monitorze.
Jak na razie tego nie widzę, wolę Squad który jest zupełnie inną rozgrywką, chyba za bardzo tego oczekiwałem od BF6 i się trochę zawiodłem.
Co do efektów, grafiki, wszystko jest ok, oprócz jakiś dziwnych animacji w menu i tej ostrości którą mam na 0, nadal czuje że jest jakiś filtr, w samej grze tego nie widać.
Tak czy inaczej odskocznia na kilka partyjek po pracy spoko, ale męcząca jest.