Aida mi wywalała, a się okazało, że to było związane z SVM jak dobrze pamiętam. Teraz mam -25 all core, a wtedy na -15 czy 0 był problem, więc warto zweryfikować od czego sypie. Nie mówię, że we wcześniej wymienionym przypadku o to chodzi, ale jak widać nie zawsze programy żyją w symbiozie z resztą. Pomijam fakt, że te kłótnie o stabliny/niestabilny są ostatecznie bez sensu, bo byle pierdoła może się przestawić w windzie i wyjdzie lipa. Tak luźno ode mnie