Skocz do zawartości

Laptop do 8000 lub 9000 tys. netto - praca / granie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

XPS to laptop, który jest bardziej opcją "biznesową" niż gamingową. i7 i 3050, to średnie połączenie do gier, tym bardziej w takim budżecie. 
Tu raczej bym się zainteresował tymi modelami : 
Gigabyte AORUS 15 XE4 i7-12700H/32GB/1TB/Win11 RTX3070Ti 
ASUS ROG Strix G15 R7-6800H/16GB/1TB/W11PX RTX3070Ti 

Oba modele są wyposażone w praktycznie najnowsze mobilne procesory oraz mocne układy graficzne. Tu też znajdziesz lepszą matrycę, bo WQHD, a komfort pracy na laptopie z taką matrycą jest bardzo duży. Też te matryce mają wysokie pokrycia kolorów. ROG obsłuży tylko 32GB RAM, Aorus 64GB. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też nie wydam majątku na kartę bo to nie ma sensu, to tylko gry a nie nie wiadomo co potrzebne do życia. Cóż FSR kiedyś może będzie mieć podobną jakość. AMD chyba zrozumiało bo też bez algorytmów do uczenia nić im nie da , i programowaniem nie uda im się dorównać DLSS. Bardzo liczę by im się udało i karty dłużej posłużą bo raczej natywnych rozdzielczości już nie będzie.
    • Stronka ppe.pl slynie z zetelnosci. Nigdy nie daja click baitowych tytulow i wiadomosci tam zawarte sa awsze sprawdzone w 100%. Nie plotkuja, same potwierdzone fakty!  
    • @Caps Możesz rozwinąć temat? Wina MOBO czy samych pamięci?  
    • Na pewno są rzeczy, które można zrobić lepiej lub "pożyczyć" z innych gier. Taka szybka podróż właśnie, z losowymi zdarzeniami, dobrze pasowałaby nawet do kanonu, gdzie Geralt ze swoim skromnym kolegą grajkiem, wpadali w kłopoty często przez przypadek. To dobry pomysł, bo obecnie fast travel zazwyczaj ogranicza się do kliknięcia w punkt i pufff, jesteś po drugiej strony mapy. Z ograniczaniem sejwów nie wiem, ludzie raczej tego nie lubią. Choćby z powodu tego, że jak gra się wysypie w połowie zadania (co dla dzisiejszych gier nie jest czymś niespotykanym), taki system powodować będzie tylko irytację. Do przemyślenia.   Właśnie w kwestii trudności jest trochę do zrobienia i poprawienia, ale trzeba też mocno uważać. Wiedźmin to nie Soulsy i nie powinno się iść tą drogą. Za to gra mogłaby lepiej "zachęcać" do korzystania z mikstur czy smarowideł na miecz, bo w trójce to działało raczej średnio. Inna sprawa, że łatwiej to powiedzieć niż zrealizować. Przydałyby się też bardziej rozbudowane zlecenia na potwory, wymagające sensownego wykorzystania bestiariusza i zdobycia konkretnych przedmiotów, aby się go w ogóle podjąć. Zwłaszcza, że Ciri w tym biznesie weteranem nie jest.   Chętnie zobaczyłbym całkiem nowy system ekwipunku. Coś innego niż "plecak" ciągle wypełniony jakimiś bezwartościowymi zbrojami, mieczami i innym złomem, który człowiek zbierał tylko po to, żeby zaraz sprzedać. Słabo to się łączy z settingiem, choć wiem równocześnie, że jest nieodłącznym elementem tego gatunku. Tutaj nie ma co kombinować, w grę wchodzą tylko zestawy wiedźmińskiego rynsztunku. Wiedźmin ma wyglądać jak wiedźmin, nawet jeśli negatywnie wpłynie to na różnorodność w obrębie wyposażenia.   To co mnie najbardziej martwi to poziom opowieści, tutaj poprzednie odsłony zawiesiły poprzeczkę dość wysoko. To jest na pewno wyzwanie, zmienia się postać głównego bohatera, zmienia się perspektywa. Ciri nie brakuje charyzmy, ale to nie jest postać nawet w połowie tak popularna jak Geralt i z tym trzeba się zmierzyć. Dialogi, interakcje, wszystko jest do przepisania.   Teoretycznie najmniej problemów powinno być z systemem walki, bo o ile Wiedźmin 3 to produkcja pod wieloma względami wybitna, tak ten element zrealizowany był bardzo przeciętnie. Podobnie z rozwojem postaci, gdzie nawet mocne modyfikacje w jednej z łatek, sytuacji za bardzo nie zmieniły. Tutaj jest sporo do ugrania, choć ciężko wymagać rewolucji. Gatunek został już tak przez lata przemaglowany, że lepiej nie mieć zbyt wysokich oczekiwań. Tak czy inaczej mam nadzieję, że Redzi się czegoś nauczyli, bo w C2077 był ten sam problem i późniejsze przerabianie w patchach.   O muzykę martwić się nie trzeba. Przybyłowicz, Stroiński i Percival zrobili kawał dobrej roboty w W3, doskonale czują się w tych klimatach. Nie będzie chyba tylko Stroińskiego, ale P.T Adamczyk już udowodnił, że zna swój fach.   Pozostaje czekać, wyglądać nowych informacji. Jakie mamy obecnie rynkowe realia, każdy wie, ale nie sposób się tym nie interesować. Rzadko kiedy ponownie ogrywam open worldy, trójkę ogrywałem trzy razy, i dalej nie mam dość.  
    • Najpierw masz 3 do zrobienia. Zarówno 3 jak i 4 to ponownie próby są. Tylko bardziej hardcore, bo Seh ma 3 całe poziomy zamiast 1 który robiłeś przy pierwszej próbie. Na końcu każdego poziomu boss. Czwarta próba ma 10 poziomów Chaos, w tym 3 bossy i poziom areny nie pamiętam teraz 75 lub 76 minimum. Niezły hardcore to już jest, trzeba się nieźle spocić, żeby zaliczyć. No ale to jeszcze masz czas, robi się w okolicy 80 lvl postaci i raczej nie za 1 czy 2 razem.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...