Ponad 20h godzin za mną i już zeszłoweekendowy hype chyba mi minął (delikatnie mówiąc). Brak przeglądarki serwerów i jakiejś sensownej rotacji map to dla mnie największy ból. Wiecznie tylko trafiam na mapy New Sobek City albo Ognista Burza. Wydaję mi się, że ludzie trochę ogarnęli grę i teraz każdą mapę gra się tak samo. Druga uwaga to karabiny snajperskie, które są zdecydowanie za łatwe w zdobywaniu fragów.