R-Studio za 50 $? Za te pieniądze dostaniesz tylko obsługę FATu. W niewiele większych pieniądzach kupisz sobie DMDE Standard z obsługą wszystkiego. Za Recuvę bez sensu płacić. Ten program nie jest tego wart. Dobry program do odzyskiwania danych będzie miał:
- wbudowany hex-edytor, fajnie, jak nie tylko z obsługą adresacji sektorowej, ale też klastrowej,
- możliwość wykonania kopii posektorowej całego dysku/wybranych partycji/wybranych zakresów adresów LBA,
- obsługę błędów odczytu z przeskokami po błędzie i możliwością wykonywania kopii wstecznej,
- wyszukiwarkę z możliwością wpisywania własnych ciągów symboli,
- możliwość samodzielnego dodawania sygnatur do bazy.
Jak program tego nie ma, nie warto za niego płacić.
A klonowanie dysku może trwać i miesiącami, jeśli jest mocno zdegradowany. Bo zakładam, że chodzi o czas wykonania klona, a nie o katowanie pacjenta skanowaniem bez uprzedniego zabezpieczenia jego zawartości. Po to się pracę z odzyskiwaniem danych zaczyna od wykonania kopii posektorowej, żeby jakby się coś złego stało, mieć chociaż to, co się wyklonowało, a nie nic.