Pavel87

Kulesza to się do dymisji nie poda. Najgorsze, że nie ma żadnej opozycji w PZPN, innego kandydata, który by z nim powalczył

https://www.gry-online.pl/newsroom/wiedzmin-3-moze-otrzymac-jeszcze-jeden-dodatek-fabularny-pierwsze/z12dd34 No no, byłoby ciekawie

No i prawidłowa decyzja. Pytanie czy przemyślał skoro wcześniej mówił, że dymisji nie planuje czy został zmuszony do przemyślenia To kto obejmie kadrę teraz? Ja obstawiam Jana Urbana

Ja też tam expiłem na początku było trudno, nie mogłem wyczuć tych kontr gradientowych tam, ale potem jak już ogarnąłem to wszystko ładnie tam szło Na początku walki długo trwały ale potem to już na luzie do nich podchodziłem. Jest jeszcze jedna taka miejscówka w grze, ale chyba można się tam tylko dostać jak już dostajesz opcje latania po mapie. Tam jest 3 wrogów i wpada 1,7mln expa za walkę

Może i wydajnościowo jest kiepsko, za to gra sama w sobie jest jeszcze gorsza

Nie no, za Nawałki graliśmy chyba najlepszą piłkę od jakichś 20-30 lat. Mieliśmy 5 miejsce w rankingu FIFA

Myślicie, że to fake?

Ja skończyłem grę to moja święta trójca była na 76 poziomie, ale czułem się już mocno OP tak od połowy gry

A co on tam może wiedzieć, napisał to czy co?

No właśnie, dużo słychać plotek, że piłkarze przyjęli decyzję trenera z entuzjazmem, czyli musiały być tam niezłe tarcia w środku. Ogólnie za Probierza gramy piach totalny, Lewy kapitanem zawsze był żadnym, ale umiejętności mu odmówić nie można. Myślę, że sam miał dość jak to wszystko wygląda. Niestety, póki PZPN-em rządzić będzie kółko wzajemnej adoracji Kulesza - Probierz to się niewiele zmieni.

Właśnie też na to zwróciłem uwagę, wygląda to mocno średnio. Graficznie to tak gra sprzed kilku lat, animacje też trochę walą drewnem no i ten spadający FPS do 5 w przerywnikach z gry. Mają jeszcze dużo pracy z tego co widać. Muzyka to wiadomo, słychać kto to robi

Też nie lubiłem Hugo i ogólnie cieszę się, że go nie będzie, ale tutaj chyba poza tytułem gra jeśli chodzi o historię nie będzie miała za dużo wspólnego ze szczurami. To chyba spin-off z tego co czytałem. Trzeba czekać na gameplay

Czyli dla tych biednych ze standardową edycją dodatek nie będzie dostępny?

No tak, mogłaby być to standardowa turówka, ale twórcy ewidentnie chcieli spróbować czegoś innego. Fajne tutaj w temacie padło stwierdzenie, gra rytmiczna, zgadzam się z nim w 100%, dźwięk w walce ogdrywa kluczową rolę przy unikach, kontrach itp, prawie jak Guitar Hero

Też prawda. Ogólnie jak zbierasz te notatki z innych ekspedycji, to w niektórych z nich są opisane różne niecodzienne zachowania w obliczu końca. Ja to w ekspedycji miałem wrażenie, że w obliczu końca można otworzyć dwie rzeczy, albo piwo (ale na to nie pozwala mechanika gry), albo żyły (ale tutaj też mechanika gry nie pozwala) Ogólnie to, że nie ma "pauzy" w grze w trakcie tury przeciwnika jest mocno słabe

Oglądałem Dzień Zagłady. Myślę, że wielu ludzi w obliczu zagłady mogłoby się różnie zachować, miejmy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli się nad tym zastanawiać. Tak, będziesz miał

To zależy jak patrzeć na happy end. Sam jestem ciekaw jak poprowadzisz końcówkę. Ogólnie ja potraktowałem te grę bardzo personalnie i wiele z tych rzeczy co się tam działy odczuwałem mocno osobiście z racji przeżytego smutku i żalu w ostatnim czasie. Na pewno wiele sytuacji z gry można traktować mocno metaforycznie, doszukiwać się czegoś więcej w całym clue fabularnym. Ja przeżyłem dosyć mocno, ale to też z racji personalnych wydarzeń. A wracając do tematu tej "rozprawki", to tak, też o tym czytałem, że chociażby w Berlinie, gdzie już zapowiadano koniec ludzie oddawal się sobie nawet na ulicy, nikt nie zwracał uwagi na konwenanse. Wojna na pewno skłania do dosyć niekonwencjonalnych zachowań. Był kiedyś taki sitcom, polski tytuł to "Tragikomiczne wypadki z życia Christophera Titusa", tam był taki tekst: W obliczu globalnego zagrożenia, końca świata 97% ludzi zacznie krzyczeć, "wszyscy zginiemy", a te pozostałe 3% powie, "Hmm, nikt teraz nie pilnuje sklepu Lexusa"

Brzmi jak temat rozprawki maturalnej

Dokładnie, w sumie tam jest taki natłok smutku, ciężkich emocji, że nie wyobrażam sobie żeby zaraz zaczęli w obozie ze sobą się wszyscy zabawiać.

NIe chcę Ci spojlerować, ale romanse to za duże słowo. Ot taki dodatek w rozmowach

Czyli wychodzi na to, że można robić normalne fajne gry

Później są rozładowywane, ale niestety nic nie widać A na poważnie, to rozmowy z towrzyszami w obozie są ważne gdyż poziom relacji wpływa na poznawanie nowych ataków gradientowych, które nie zużywają punktów akcji. A co do samej gry, to na pewno brak jej inkluzywności, jak studio francuskie mogło stworzyć "taką abominację", szok

Awanturniczy James Bond, trochę w stylu Nathana Drake'a z Uncharted, tak mi się skojarzyło. Trzeba obserwować temat i czekać na jakieś gameplay'e

Są też już pierwsze mody...