Ta gra jest ma fajne scenariusze które się tworzą na bierząco - wczoraj z kumplem graliśmy i faktycznie trafiliśmy z 4x na serwery gdzie wszyscy biegali po 1 lub 2 osoby.
1 akcja biega jedna osoba która mnie zauważyła i cisza, nic się nie odzywa patrzy na mnie ja jestem wcelowany ale mówię że nie szukamy walki. Słowo klucz gdy usłyszał "szukamy", schował się za słup i udaje że go nie widać Po chwili podziękował i pobiegł robić dalej swoje Wraca po minucie i wyrzuca wygodną poduszkę w podziękowaniu
2. akcja biegamy widzimy 2 osoby, grzecznie dzień dobry nie szukamy walki, tamci bez słowa, czyli wiadomo że zaraz się zacznie, strzelają pierwsi, my z jakimś śmieciowym grzechotnikiem rozwalamy ich i jak zawsze zadajemy pytanie po co im śmieciowy loot od nas, oczywiście bluzgi i frustracja.
3. Najgorsi są snajperzy kampiący 25 min na jednym miejscu na mapie, nie wiem jaki fun mają z takiej gry.