Trochę jednak pipka jesteś, bo nie ma opcji by po 20h jazdy mieć tak samo trzeźwy umysł jak na początku. To, że nie odczuwasz zmęczenia, nie oznacza wcale, że refleks jest na właściwym poziomie. Nic się nie wydarzyło, ok. Tylko kiedyś może Ci tego ułamka sekundy braknąć, bądź oko jednak postanowi się przymknąć na tą "krótka chwilę".
Sorry, bez spiny, ale Twój post był trochę w stylu zachowania niejednego Seby () co to jeździ szybko, ale bezpiecznie.