Skocz do zawartości

foh_23

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia foh_23

Zielony

Zielony (2/5)

14

Reputacja

  1. ASUS Radeon RX 9070 XT Prime OC 16GB GDDR6 zamówiony 25 października, odebrany chyba 27.10.25. Karta na Samsungach.
  2. Tak, nie chcialo mnie się szukać, więc wziąłem PhaseSheet Dobrze wiedzieć. Następnym razem wezmę tańsze jeżeli tak samo dobre. Bo thermal grizzly 55 zeta plus przesyłka. Zwłaszcza, że rx5700xt też można by odświeżyć i zmienić glut pod rdzeniem.
  3. O to super. Dzięki za info Edit: Ok po wymianie. Pasta wiór, normalnie pęsetą można było zbierać. PTM poszedł ale od Thermal Grizzly bo Honeywell nie miałem. Różnica miedzy hotspot a rdzeniem teraz 20 stopni więc jest ok. Do tego obroty wentylatora spadły, bo wcześniej to wchodził na 2000RPM. Karta wsadzona i zobaczymy co będzie dalej. Weszła na styk. Pomiędzy tym sapphire nitro + a koszem na dyski jest normalnie 1mm. Niestety jedną "łapkę" do dysków 2.5 cala musiałem usunąć: z przodu jest jak widać, natomiast tą z tyłu trzeba było odciąć, bo grafika się o nią opierała i nie weszła by do slotu. Swoją drogą po pięciu latach 5700xt od powercolor nadal ok, może trochę wyższe temp niż na początku ale nadal w normie, no i przede wszystkim różnica między hotspot i rdzeniem około 22 stopnie, a tu karta po 2 latach i taka padaka z pastą. A jakby nie patrzeć karta z wyższej półki, nie jakiś najniższy model 7800xt.
  4. Takie zapytanie, czy ktoś za Was wie może jakiej grubości pady są w sapphire nitro+ 7800xt? Lub ogólnie czy wymieniając pastę pod rdzeniem warto zmienić od razu termopady czy jak złoże na starych to będzie git malina. Bo niestety po niecałych 2 latach użytkowania nagle coś zaczęło być nie teges i rozjazd miedzy rdzeniem a hot spot potrafi być jak na zdjęciu. Jakby udało mnie się skubańca odratować to bym go spróbował wsadzić zamiast 5700xt do drugiego komputera.
  5. foh_23

    Windows 10

    Mam komputer w specyfikacji: - P43 DE - Xeon e5450 - GTX 1050 Ti - 8GB RAM DDR2 800 cl5 i z tego komputera korzysta Ojciec. Ma go do czytania artykułów i oglądania Youtube. W takim zastosowaniu wciąż ten sprzęt daje radę. Przy vp9 można uruchomić nawet 4k60FPS i odtwarza bez problemu na win10. Ten komputer nie ma UEFI nie ma wsparcia dla TPM więc po co mam kombinować z win11? Owszem da się obejść TPM przez rufusa ale czy za jakiś czas i tak M$ tego nie zablokuje tego nikt nie wie. Nie wiem także czy win11 da się zainstalować w trybie legacy. Ojciec nie chce nowego komputera póki ten działa. Instalacja linuxów daje różne rezultaty. Mianowicie nowy Cinnamon w ogóle nie odpala, bo od kernela 6.14 sprzęt nie bootuje. Manjaro z kernelem 6.12 się instaluje ale mam gorsze rezultaty dla Intel AX210, w Chrome brak wsparcia dla decodowania vp9, a to powoduje już przerzucenie obciążenia na procka, który już momentami się dusi. Firefox ma częściowe wsparcie ze strony GPU ale też działa to gorzej niż na win10. Teoretycznie by się dało zrezygnować z win10 ale najlepiej ten sprzęt właśnie zachowuje się na tym systemie. Dlatego jak jest możliwość przedłużenia wsparcia to wolę to niż inne opcje.
  6. Seagate ma zawsze poryty SMART. Niektóre odczyty mogą być dziwne co nie znaczy, że z dyskiem jest coś nie tak to po pierwsze. Po drugie nie dawaj hexów tylko system dziesiętny -> zakładka Funkcje -> Funkcje zaawansowane -> Wartość RAW i zmieniasz na 10 [DEC]. Na koniec dysk wygląda ok. Jeżeli przejmujesz się błędami odczytu to u mnie ironwolf też pokazuje głupoty (jak pisałem SMART Seagate jest porypany).
  7. Powiem tak. Nie wiem jakby 5950X zachowywał by się w innej obudowie, jak z innym chłodzeniem lub innymi wentylatorami jakie mam w obudowie, lub jakby się zachowała inna sztuka tego procesora ale, przy tym co mam w sigu ten procek ma tragiczną kulturę pracy. Przy NH-U12A temp. w cinebench pod max obciążeniem są ok. Wówczas procek obniża mocno napięcie i taktowanie, by nie przekroczyć limitów. Mówię tu o temp. 72-79 stopni, przy czym 79 stopni to chwilówka gdy załącza się nowy cykl i chwilowo boostuje. Natomiast właśnie boost w tym procesorze jest problemem. Bardzo małe obciążenia jak przewijanie po timelaps filmu na youtube, scroolowanie strony na youtube, czy np. przewijanie strony przy jednoczesnym odtwarzaniu filmu w rogu na youtube, scannowanie dysku pod względem błędów i inne tego typu obciążenia wbijają pojedynczy rdzeń na napięcia rzędu 1.5V i taktowanie 5GHz. Wówczas pomimo, że jesteś poniżej limitów mocy to i tak idzie tak duża jej ilość na bardzo małą powierzchnię proca, że on nie potrafi tego oddać na chłodzenie. Wówczas rdzenie potrafią dobijać u mnie nawet na 85-87 stopni i komputer wyje by ogarnąć taką sytuację. Jedyny sposób poza ustawieniem taktów na stałe to ustawienie limitu temp. np. na 75 stopni i wówczas kosztem boosta proc nie będzie przekraczał tej temp. CO w moim przypadku jest bez sensu, bo dla all core max mogę dać -10 a to w zasadzie nie robi różnicy. Także bardzo bym się zastanowił na Twoim miejscu czy chcesz tego proca o ile nie jest on konieczny, bo faktycznie potrzebujesz tyle rdzeni.
  8. Bo większość patrzy na to jak będzie w grach i tyle i nie myśli o rozbudowie. Tak samo np. dla mnie jest kaszanka jeżeli chodzi o obudowy. Dzisiaj producenci uważają, że dyski talerzowe 3.5 cala to relikt przeszłości i w komputerze nikt tego nie potrzebuje. Oczywiście fajnie mieć osobny NAS lub serwerek na dane, ale to też dodatkowe pieniądze, a np. mi wystarczy parę dysków w moim kompie i tyle. I dla mnie się to sprawdza, jednakże tak jak mam dzisiaj 4 HDD w swoim Corsair Carbide 200R, to jakbym chciał zmienić obudowę to znaleźć taką co ma 4 kieszenie 3.5 cala to jest naprawdę wyzwanie i często takie obudowy jak istnieją to są to bardzo drogie konstrukcje. To samo z klawiaturami, nagle się zrobił trend, że klawiatury full size są passe i znaleźć takiego dobrego mechanika to również kaszanka. A producenci się wycwanili, ceny z kosmosu, a ich produkty cięte niemiłosiernie. Jeszcze parę lat temu kupowałem x570 za 800 zł i jest full wypas. Pcie 4.0 dla każdego slotu, drugi slot 16 jedynie ograniczony elektrycznie x4 ale nadal jako pcie 4.0. Mogę podłączyć 2x m.2 i nic mi nie odcina, żadnych sata czy innych złącz. A dzisiaj kupujesz za 800 zł jakieś b650 i mamy jak wyżej, masakra.
  9. Tak ale konsumenckie płyty rzadko kiedy mają x4 czy x8. Zwykle jest x1 lub x16. W x1 się nie opłaca, bo przepustowość spadnie 4x, więc pisałem x16 zwłaszcza że lepiej będzie się trzymał w sensie fizycznym, gdyż nie ma śledzia. Tak czy inaczej jeżeli dobrze rozumiem manual płyty to i tak nie warto tam jakikolwiek adapter. Chociaż jestem w szoku że złącza x16 pracują elektrycznie x1. Powinno być co najmniej x4 po chipsecie. Do tego pcie 3.0 także masakra.
  10. https://www.x-kom.pl/p/1146135-dysk-ssd-lexar-2tb-m2-pcie-gen4-nvme-nm790.html + jak masz wolny pcie 16x to: https://www.ugreen.pl/pl/products/adaptery/pcie/ugreen-karta-rozszerzen-adapter-pcie-4-0-x16-do-m-2-nvme-m-key-czarna-cm465-138943 Masz pcie 4.0 z tym adapterem. Jego radiator zapewnia normalne temp dla dysku, w grach chodzi taki zestaw ok, masz 5 lat gwarancji na dysk. Jedynie co to nie masz śledzia, który stabilizuje adapter ale jest to tak lekkie że nie ma problemu, sam port utrzyma, a dzięki temu np. u mnie przy x570 tuf gaming plus i 7800xt nitro+, gdzie karta ma 3 sloty, z tego co pamiętam, na wcisk dało się zamontować dysk w drugi pcie 16 (w sensie nic nie jest przegięte, tylko adapter jest bardzo blisko karty ale nie ma wpływu na jej pracę). Edit: Adapter ma 2 termopady jeden grubszy, jeden cieńszy. Przy Lexar daj grubszy od dołu dysku, a cieńszy od góry (do radiatorka). Bo np. przy Samsung 990 Pro dawałem cieńszy od dołu, a grubszy od góry. Tu trochę Ugreen skopał, że nie dał więcej termopadów aby dopasować i trochę tak na siłę to wychodzi ale temp. ostatecznie są ok. Edit: Odpuść adapter. Sloty pcie które masz na tej płycie to mimo że fizycznie x16 to elektrycznie pcie 3.0 x1 (te poniżej górnego slotu pod kartę). Użyj natywnych m.2 bo inaczej będzie w zasadzie wydajność sata.
  11. foh_23

    Windows 11

    Instalowałem win8.1 i po aktywacji próba uaktualnienia win8.1 do 10 kończyła się cofnięciem aktywacji. Mam dostęp do konta M$ (licencja była przypisana do konta ale została cofnięta, a do naprawy jest potrzebny klucz produktu). Podanie klucza od 8.1 nic nie zmieniało. Dzwoniłem również do pomocy M$ i otrzymałem odpowiedź, że w tej sytuacji nic nie da się zrobić i koniec. Mogę co najwyżej kupić nową licencję lub używać win 8.1. Zmiana platformy z kolei w tym konkretnym momencie to była tylko zmiana procesora. Wcześniej ale to dużo wcześniej była zmiana całej platformy ale wówczas nie było problemów z aktywacją (było to jeszcze w czasie darmowego przejścia na win10)
  12. foh_23

    Windows 11

    Jak nie masz dostępu do konta M$ to najprawdopodobniej jedyne co można zrobić to wgrać win10 z jego kluczem, zrobić aktywację i potem nadgrać win11. Klucz od 10tki nie powinien aktywować win11 (czyli nie powinien zadziałać na czystej instalacji).
  13. foh_23

    Windows 11

    Klucz windowsa 10 to nie to samo co klucz windowsa 11. Masz licencję windowsa 10 i w jego obrębie możesz zmieniać sprzęt. Nawet jeżeli wyskoczy Ci na początku problem z aktywacją to można to ogarnąć. W przypadku gdy robiłeś aktualizację do win 11 to tak naprawdę nie masz licencji na niego. Twoja licencja z win10 została przypisana do konta jako licencja cyfrowa i jest to tylko "podarunek" od M$. W każdej chwili może Ci się coś wykrzaczyć, a zapewne wykrzaczy po dużej zmianie platformy i wówczas klucz z win10 nic nie da (nie naprawisz aktywacji ponownie podając klucz z win10). Ba jak zadzwonisz do M$ to najprawdopodobniej stwierdzą że nie mają na serwerach Twojej licencji na win11 i albo masz wrócić do win10 albo kupić nową licencję na win11. Żeby nie było przerabiałem to przy zmianie procka. Licencję miałem wprawdzie z win8.1 BOX, która przeszła w formę cyfrową przypisaną do mojego konta M$ i miałem ostatecznie win11. Licencja przepadła po zmianie cpu i otrzymałem informację na pomocy, że mogę sobie co najwyżej używać dalej win8.1, bo win 10 czy 11 to był tylko podarunek od M$ i klucz z win8.1 nic nie da. Edit: I faktycznie o ile nie mogłem już przeprowadzić aktywacji ani win10 ani 11 to win8.1 aktywował się bez problemu. Edit2: Ewentualnie jest szansa, że skoro M$ jeszcze nie zamknął możliwości darmowego przejścia z win10 na 11, to może instalacja na zainstalowanej i aktywowanej 10tce jedenastki ponownie przypisze licencję 10tki do jedenastki i będziesz mógł jej używać na nowym sprzęcie. Wówczas o ile masz konto M$ to później przy ponownej czystej instalacji wystarczy zalogować się do konta M$ i aktywacja nastąpi automatycznie i nie będzie nawet trzeba już podawać jakiegokolwiek klucza.
  14. Po fakcie ale -> miałeś korupcję plików, poszedł scandisk w wingrozie i przeniosło ci pliki do folderu odzyskiwania danych. Wystarczyło jakieś live cd linuxa np. minta odpalić i wejść w folder i przenieść dane na inny dysk. W wingrozie mogą być te pliki nie widoczne. I tak masz szczęście że pliki w ogóle były. Prawdopodobnie dysk był nieprawidłowo wypięty i stąd problem.
  15. foh_23

    Pokaż co masz w środku

    Jadąc po kolei, pierwszy to komputer używany przez Ojca. Xeon e5450 + 8GB RAM 800cl5 + Gtx1050Ti na płycie ASRock P43DE. Buda to stary Chieftec Mesh. Mimo że chciałem już wiele razy złożyć coś nowszego to Ojciec i tak nigdy nie chciał i wciąż siedzi na tym staruszku Drugi to komputer brata (w sigu to co w nim siedzi). Trzeci to ten na którym ja siedzę (też w sigu co w środku). Na końcu jak wyglądał świeżo po przejściu z lga775 (zdjęcie 6) i ostatnie (zdjęcie 7) jak wyglądał jeszcze na lga775 Początki to Ryzen 5 3600 i GTX950.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...