Iri

Jak masz spoko cenę i piszą to nie zniżaj ceny. Poczekaj z dwa tygodnie, kup promowanie w promce bo często mają, nazbieraj obserwujących i następnie podbij 50-100zł. Łykają wtedy haczyk. Już nie raz się sprawdziło u mnie.

Wszystko zależy jaki czas minął od pierwszej wiadomości do kolejnej lub kolejnych. Ja miałem sytuację w której ktoś wysłał wiadomość na olx po której kilka minut później dostałem od tej samej osoby 3 wiadomości ,a trzecia była już z pretensją i wylanym żalem dlaczego odczytałem ,a nie odpisałem. Druga sytuacja to nachalne połączenia ( 8x) i wiadomość po 15 minutach ,że już kupił u innej osoby ( gdzie tej rzeczy którą sprzedawałem na całą Polskę była jedna sztuka o której było mi wiadomo)... no ale kupił. Jeśli dana osoba wyśle wiadomość, przedzwoni... a my skontaktujemy się po kilku godzinach to z taką wiadomością nie ma żadnego problemu bo przecież ma prawo kupić gdzieś indziej. To samo jeśli po kilku godzinach sam zainteresowany napisze ,że już zakupił. To się szanuje. Lokiju napisał natomiast ,że o 13 miał rzucić wszystko i sprzedać w tym momencie więc sytuacja o której piszesz jest diametralnie inna niż ta o której napisałem ja i lokiju.

Zdarzyło się z dwa razy w ciągu kilku lat. Mentalność ostatniego człowieka na ziemi. Nie sprzedałeś jemu? Teraz już nigdy nie sprzedasz.

Z tego co kojarzę to bot był dużo dużo wcześniej ogarnięty i miałem tego świadomość. Spadek notuję zaś od kilku miesięcy. Do początku marca były znośne wyświetlenia ale najzwyczajniej w życiu gdy dana kategoria na przykład "komputer stacjonarne" jest widoczna na całą Polskę to niemożliwe jest ,że na tyle ludzi w kraju jest od 0-5 wyświetleń. Na milion ludzi niech obejrzy 10-20 osób dziennie ale nie 0-5 osób bo to wygląda jak celowe blokowanie ogłoszenia. Już nawet nie chodzi o obserwacje bo bywało tak ,że obserwowało 20 osób ,a przedmiot stał miesiąc ,a gdy było 2 obserwujących to poszedł w 1 dzień lub do tygodnia. Czy się przenieśli? Nie sądzę... mam dodane różne kategorie do obserwowanych i w ciągu kilku dni zostało dodanych w jednej z tych kategorii w określonym mieście do kilkudziesięciu kilometrów około 300 nowych ogłoszeń.

Nie odnotowaliście może ostatnio dużego spadku wyświetleń i ogólnego zainteresowania? Od około 3 miesięcy, dzienne wyświetlenia oscylują w granicy 0-5 wyświetleń w przypadku elektroniki. Wystawiłem z ciekawości 4 różne zestawy komputerowe do grania z fajnymi podzespołami na 4 różne konta i kilka części. Dodałem też kilka ogłoszeń nowych akcesoriów dla psów typu transporter ( koszt przykładowy 400zł w sklepie/wystawiony za 200zł) itp. za połowę cen względem aktualnych nowych cen. Odzew od 2-3 miesięcy jest znikomy, obserwacje i wyświetlenia również. Jak dodawałem ogłoszenia kilka miesięcy temu, a nawet i jeszcze wcześniej to dzienne wyświetlenia oscylowały w granicy 20 do nawet 100 wyświetleń, a po odświeżeniu był bardzo duży pik wyświetleń który utrzymywał się nawet przez kilka dni. Na tą chwilę po odświeżeniu jest tylko 5-10 wyświetleń żeby już kolejnego dnia było od 0 do 5 wyświetleń. Po dodaniu ogłoszenia zazwyczaj obserwowało też dużo ludzi od kilku do kilkunastu ,a na tą chwilę od 5 dni obserwuje 1 osoba. Niech na całą Polskę szuka danej rzeczy 2 tysiące ludzi to jakim cudem jest od 0 do 5 wyświetleń? Rozumiem sytuację gdy cena jest lipna, nie ma zdjęć lub są słabej jakości, opis jest w stylu "sprzedam po więcej info dzwonić" ale gdy nie spełnia się ani jednego z tych błędów? Po głowie chodzą mi dosłownie zasadzki które zastawiło OLX: Czy blokują wyświetlenia tak aby co chwilę kupować odświeżenia po 11-18zł lub promowania za kilkadziesiąt złotych które i tak nic nie dają? Czy przy dodawaniu ogłoszenia jak klikam nie promuj ogłoszenia powoduje to ,że system ukrywa ogłoszenia? Wprowadzają co chwilę jakieś zmiany i może coś sknocili na stronie ,że są tak małe wyświetlenia? Może nie działa system wyświetleń ogłoszenia i obserwacji? Zakładam tak dlatego ,że mają masę błędów... na przykład jak edytujemy nagłówek ogłoszenia to wtedy nie możemy wejść w własne ogłoszenie bo pokazuje błąd " strona nie istnieje". Ostatnio naprawili to i znów pojawił się problem jeden z wielu. Może to sezon letni powoduje taki brak zainteresowania? Chociaż wydaje się być to dziwne bo nigdy nie było aż tak małego zainteresowania. Co lepsze półtorej roku temu zaobserwowałem też bardzo duży problem z sprzedażą auta. Goniłem samochód 3 miesiące w normalnej cenie około 7 dych gdzie za tą kasę latały golasy lub rozbitki w komisach. Był to świeży samochód z niskim przebiegiem, bezwypadkowy z Polskiego salony w oryginał lakierze i świetnym wyposażeniu, opisany z wykorzystaniem max liter dodanymi wszystkimi możliwymi informacjami, dodana była maksymalna ilość zdjęć bardzo dobrej jakości z każdej możliwej strony. Pamiętam ,że wywaliłem na promowania oto/olx i odświeżenia około 600zł. Po trzech miesiącach gość przyjechał zobaczył, powąchał środek i ocipiał niedowierzając jak zadbany jest to samochód. Trwało to z miernikiem lakieru może 20-30 minut. Jak myślicie co jest problemem? Ma ktoś podobne odczucia ,że coś z tym portalem jest nie tak w kwestii wyświetleń, promowania?

Up

Odświeżam, nowe potrzeby.

Odświeżam

Up

Nie, nie jest to oryginał. Na wcześniejszej wersji tego problemu nie było ale też był inny zestaw. Załatali już ten błąd z tą misją w której musimy wejść do stodoły żeby porozmawiać z gościem? Błąd robi rozmowa z typem z wysypiska. Odpuściłem na chwilę przez to grę. W wersji 1.1 jak grałem to ja ludzi jeszcze nie widziałem ,a Ci do mnie już strzelali przez ogrodzenia czy baraki.

Nie taki typowy bo ja mam R5 7600x, miałem ostatnio 13700KF i 4080 i nie było żadnego problemu z wczytywaniem. Między tymi dwoma zestawami minęło około 2 miesiące i na intelu miałem wersję gry 1.1 ,a z R5 7600X mam 1.2.1 jak dobrze pamiętam. Na 99% jest to problem sterowniki/gra. Czyli trzeba czekać na patche, łatki bo gra jest dziurawa.

Stalker 2 nie jest dobrą grą do sprawdzania komputera. Ta gra jest pełna błędów. Mi przy ładowaniu shaderów na RX 6750XT też się wywala gra, a samo ładowanie trwa do 20 minut żeby na samym końcu się wyłożyć. Więc jak widzę ,że długo się ładują shadery to kończę proces w menedżerze urządzeń, włączam ponownie. Dostaję komunikat ,że nie udało się załadować i uruchamia się w chyba trybie bezpiecznym ( nie pamiętam dokładnie). Po tym gra działa "normalnie". Teraz mam glitch z misją, gdzie musisz wejść do budynku ale wejść nie idzie bo wcześniej porozmawiałem z jakimś gościem i to powoduje błąd. Teleportuje mnie do budynku, mogę porozmawiać z typami ale nic poza tym.

W tym przypadku raczej się nie zgodził bo właśnie usunął post o nakłanianiu osoby z poważnym problemem do ćpania i późniejszych problemów z tym związanych.

Ha! Usunął post o ćpaniu marichunaen, a mój został. Więc z motocyklem miałem dobry pomysł gdyby nie edycja postu i dodanie przez autora kluczowej informacji czy też po prostu niedoczytania przeze mnie. Wiedziałem ,że moderatorzy tutaj to inteligentni ludzie.

@Czubatka Boża nie wiem na ile jesteś niepełnosprawny ale od siebie mogę polecić motocykl. Z depresją nigdy się nie zmagałem, a raczej w pewnym momencie mojego życia z Monotonią? Odkąd kupiłem motocykl i mogę wjechać dosłownie gdzie chcę względem samochodu to jest to coś pięknego, względem roweru mam nieograniczony możliwy dystans do pokonania. W Polsce, Europie, na świecie jest tyle pięknych miast i dróg do zwiedzenia... Uwierz mi ,że napływ szczęścia dozowany przez motocykl i wolność jest nie do opisania... wjeżdżasz w jakiś szuter, las i czujesz nie do opisania wolność, zapach lasu, ziemi, asfaltu, ptaki ćwierkają, owiewa Cię wiatr i czujesz między innymi wolność dlatego ,że zaczynasz szanować swoje życie. Osobiście po głowie chodzi mi wypad motocyklem na Sycylię. Merdam już ogonkiem na samą myśl o wiośnie i od marca będę w siodle jak mnie nie zawiedzie pogoda. Wio koniku, wio Ogólnie jestem typem który od dzieciaka lubi rywalizację, a jak wiadomo w życiu codziennym jej nie brakuje. Kiedy jeden somsiad widzi moją nową furkę, drugi słyszy mój wk..wę głośny brap brap z mojego tłumiczka ukochanej Yamaszki i widzę ich spojrzenia. Gdy Ci życzą mi śmierci. To jest to co ładuje mnie do życia. Zgrzyt zębów i trzask pękającego odbytu. I tu propozycja: może warto spróbować rywalizacji w grach typu Cod Warzone. Osobiście lubiłem bo oczywiście jest rywalizacja. Polecana dla potrafiących kontrolować emocje w grach. Dla mnie szkoda nerwów, przy 178lvl dałem siana. Ponad 9 lat temu grałem dużo, a czasem całe dnie... Przyszedł czas ,że gry przestały smakować i przekonałem się ,że jest to strata czasu bo są piękniejsze rzeczy które można robić. Dzisiaj jak się dosiądę do na przykład Stalkera 2 to 2-3h i mam dosyć kompa na 2 tygodnie. Wracam po 2 tygodniach i smakuje lepiej. Gry to nie ziemniaki czy chleb... w końcu się znudzą. I uwierz mi nie muszą to być od razu duże motocykle. Ja zaczynałem od 125cm3, motocykle lekkie i łatwe do manewrowania, dzisiaj dostępne już na kategorię B. EDIT: A więc propozycja ode mnie jest jedna... gry online z rywalizacją i namiastką kontaktu z ludźmi. Resztę proszę uznać za mało ważną, główny post został edytowany, została dodana informacja o I grupie inwalidzkie.