kudlatypawelek

Ja bym jednak wolał, żeby driftu było jak najmniej, nie umiem prowadzić auta w poślizgu i ten tryb mi zupełnie nie odpowiada niestety. No i żeby w końcu po ulicach zaczęli normalnie krążyć przechodnie jak to było/jest w Unbound i The Crew 1/2. Bez tego miasta wyglądają na zupełnie opuszczone...co mi z tego że raz po raz widać tu i tam jakies animowane scenki gdzie npce zgrupowane za jakimś betonowym murem coś tam "niby robią", to ma się nijak to żyjącego miasta w serii GTA, czy tam CP 2077. Zdaję sobie sprawę, że tu rozchodzi się o kwestie etyczno-moralne, żeby nie wjeżdżać w tłumy, ale przecież to można ograć algorytmem który będzie magicznie przemieszczał tych biednych przechodniów - owszem wygląda to śmiesznie, ale przecież w grze wyścigowej raczej nikt normalny nie będzie z premedytacją pchał się w tłum (mam nadzieję)?

Podepnę się pod temat temperaturowy.... z nimi nie mam raczej problemu używam Ak620 i radzi sobie w miarę dobrze, tak mi sie wydaje, bo w WoTcie nie przekraczam 60st, nie wiem jak by było przy jakiejś kompilacji shaderów (w CB było ok 60st, przy poborze w okolicach 90W o ile dobrze pamietam). U mnie procek to 5700x3d z CO -30 na ten moment. Z tego co widzę w HWInfo to max napiecie to około 1.19V, stąd pytanie czy tak może zostać, czy pownienem coś jeszcze zmienić - np dać minimalny ujemny offset?

Widziałem co napisałeś, jasna sprawa, ale mam podejrzenie graniczące z pewnością, że przy poprzednim 5700X te opcje, które opisałem w moim ostatnim poście również były dostępne w Ai Tweaker i AMD CBS, a dodatkowo wszystko było widoczne / edytowalne w Advanced. Po zmianie procka zrobił się jeszcze większy 'śmietnik' w rozlokowaniu tych parametrów i co więcej nie ma już np. opcji do wyboru "Motherboard" dla ustawień PBO Limits (zostały Auto, Manual, Disabled i chyba Enabled o ile dobrze pamiętam). Wydaje się to wszystko chaotyczne i raczej wygląda na niechlujstwo/lenistwo devów w Asusie niż sensownie uzasadnione działanie....

A nabije se jeszcze jednego posta. Poczytałem trochę więcej, pogrzebałem w opcjach i się okazuje, że to wszystko co kiedyś ustawiałem sobie w sekcji Advanced i bezpośrednio w opcjach od AMD teraz muszę ustawiać troch w Ai Tweaker i trochę w Advanced. Curve Optimizer znaleziony przez opcję Search okazał się być Curve Optimizerm z zakładki Ai tweaker, a PPT, EDC i TDC ustawiłem sobie w Advanced -> AMD CMS -> NBIO, i potem jeszcze tam głębiej w XFR Enhancement. AMD Ryzen Master pokazuje te trzy wartości tak, jak je ustawiłem, CO niestety pokazuje jako Mode OFF, ale apka PBO2 tuner podaje CO -30, i nastawy mocy takie jak zadałem w BIOSie, więc wygląda na to, że faktycznie to działa (zdecydowanie mniejszym napięciem kopie procka zaraz po włączeniu systemu, temperatury zaraz po starcie niższe), ale po kiego grzyba tak to wszystko te tajwańskie rączki to pokomplikowały to ja nie wiem...

No więc wgrałem dzisiaj BIOS o ząbek nowszy 2806 zachęcony wpisem jakiegoś gości na forum guru3d, w którym pisał, że mu wróciły opcje PBO. No mi niestety nie wróciły, Amd Overclocking mimo Accepta mam na disabled i nic nie mogę z tym zrobić. Opcja na wgranie starego profilu ustawień niewiele dała - BIOS się nie wykrzaczył, ale też nie ustawił tych magicznych 'ukrytych' opcji, bo chyba przy eksporcie do pliku na pendrive'a 'ukryte' opcje się zwyczajnie nie wyeksportowały . Ostatecznie pozostała mi wyszukiwarka i za jej pomocą 'odblokowałm' po cichy Curve Optimizer i ustawiłem per core offsety na pałę na te magiczne -30. Niestety nie wiem co zrobić z PPT, EDC, TDC - one teraz są jedynie dostępne głęboko w zakładce AMD CBS (po drodze trzeba jeszcze wejść w xfr o ile dobrze pamiętam). Mogę je tam bezpiecznie ustawić, czy lepiej tego nie ruszać....Swoją drogą w życiu bym nie pomyślał, że w Asusie to poznika

Czołem Brygada Tak jak w temacie, wczoraj wsadziłem sobie 5700x3D (jako zastępstwo regularnego 5700x, który miałem od początku w kompie). Dzisiaj na spokojnie sobie odpaliłem sprzęt i owszem działa póki co. Ale chciałem pobawić się opcjami PBO\Curve Optimizer. I ku mojemu zaskoczeniu opcje te zniknęły z menu. Zaskoczenie było tym większe, że po przywróceniu konfiguracji Factory Default, nie ustawiałem wszystkiego od nowa tylko skorzystałem z zapisanego wcześniej profilu (plus dostosowałem konfig pod nowego procka) i wtedy PBO\CO\PPT\EDC\TDC były jak najbardziej widoczne i mogłem je zmodyfikować . O ich braku przekonałem się dopiero przy kolejnej wizycie w BIOSie. Wersja BIOS to 2803 z 2022 i wg rozpiski ona już powinna wspierać 5700x3D. Pytanie, czy wgranie najnowszej wersji BIOSa cokolwiek zmieni i czy ma sens? Zanim zasiadłem do pisania tego posta przeglądnąłem trochę info w necie i faktycznie ludzie zgłaszają zniknięcie PBO na płytach Asusa (jest to o tyle ciekawe, że do tej pory to w mojej świadomości żyły tematy od MSI, gdzie tam był ten cały Kombo Strike, ale o cuda na Asusie to nie słyszałem....). Dodam na koniec, że te wartości wprowadzone "z partyzanta" jak PBO jest magicznie dostępne po załadowaniu zapisanego starego profilu wydają się poprawnie ustawiać i zapisywać, bo Ryzen Master pokazuje zmienione PPT\EDC\TDC, a napięcie na procku też spadło jak dałem CO -30 (wiem, że to pewnie daleko od stabilnego nastawu, ale przekonam się o tym brutalnie jak mi w giereczce skraszuje , nie chce mi się CoreCyclere, czy innym cudem tego testować 24h ). No i teraz pytanie zasadnicze - co dalej, próbowac z nowym BIOSem, używac triku z ładowanie profilu jak coś będzie trzeba zmienić, czy ustawić wszystko na Default w PBO i polegać na apce PBO2tuner pod Windowsem?

Przyznam, że aktualnie bardziej interesuje mnie jak zakończy się sprawa z 5700x3D, bo ja mój egzemplarz zakupiłem na promce w wersji box jakoś we wrześniu zeszłego roku i do tej pory nie chce mnie się go wsadzić do budy. Wciąż liczyłem, że procek to raczej plug and play i zwyczajnie działa, a tu czytam że są jednak jakieś cyrki. Mój obecny 5700x też wykazywal niestabilność, u mnie to było na rdzeniu numer 0. Ale jak solidnie odkręcilem negatywny CO w PBO problem chyba ustąpił. Tymczasem tutaj wygląda, że nawet na stockowych ustawieniach jest padaczka? Może płyta nie wyrabia i kiepsko steruje gradacją napięć, bo to może być problem przy przechodzeniu przez te pośrednie stany między zegarem niskim i wysokim? Może jakoś ustawić maksymalną wydajność i zobaczyć, czy wtedy będzie działał lepiej?

No to ze mną nie jest tak źle w takim razie bo już skończone 41 i fakt czasem już mi się nie chce zgłębiać tych nowinek technologicznych - typu stawianie sobie lokalnie jakiś modeli językowych, czy temu podobne, ale smartfon to zagościł u mnie chyba w 2013, albo 2014 i to jeszcze w awangardowej wersji od Google'a, bo to był Nexus . Spoko jak się boisz to luz, ale serio SSD vs HDD to jak night and day i ja nawet nie pieszę o stutterach, bo te i tak się mogą zdarzać, ale ogólna higiena użytkowania komputera wzrasta niebotycznie. Zresztą już dawno utarło się stanowisko, że jedynym sensowym upgrade'em starego laptopa to montaż właśnie SSDka, bo to jest autentyczny game changer. Pamiętaj też, że coraz więcej, o ile nie wszystkie nowe gry mają mechanizm strumieniowania danych (koledzy poprawcie mnie jeżeli coś kręcę), a do tego nadaje sie zasadniczo SSD, a nie klasyczny talerz.

@Keller - ile szanowny Pan ma lat, że tak bardzo z rezerwą podchodzi do "nowości" (jakkolwiek durnowato to nie zabrzmi w odniesieniu do techonologii SSD która ma już ponad dekadę na karku)? Nie chcesz to nie inwestuj w SSDka, natomiast zrób dla świętego spokoju kopię zapasową 'Pulpitu', bo jak aktualny dysk talerzowy raptem padnie to też będzie żal i płacz

Kioxia to kiedyś Toshiba, więc źle nie będzie. Nie ma co się bać SSDków. Zresztą jak Ci przypadkiem padnie to co się takiego strasznego wydarzy - stracisz trochę danych i czasu na stawianie systemu od nowa i to w zasadzie tyle . Ja zaczynałem jakoś w 2014, czy 2014 od Samsungów serii PRO, ale wtedy faktycznie celowanie w topke miało sens, bo technologia była stosunkowo "świeża". Teraz czasy się zmieniły i owszem można trafić 'bombę', ale to jak z każdym sprzętem. Kup coś powiedzmy za 300-350PLN i powinno być gites majonez. I jeszcze jedno - owszem estetycznie będzie to kijowo wyglądać - ale ostatecznie możesz sobie kupić nawet SSD na SATA i położyć go na dnie obudowy, tam nie ma co wibrować, cały dysk jest leciutki, więc kable nie będą się przesadnie wyginać itd.

A można jakoś ustawić dark theme layoutu forum, bo ja chyba jakiś niedorobiony jestem - nigdzie nie mogę znaleźć tej opcji?

Ja tam nie mam żadnej konsoli, tylko kompa. Od paru lat próbuję opanować pada, bo mam stracha przed klawiszologią na normalnej klawiaturze. Mysz do celowania byłaby super, ale kucanie, skakanie, rollowanie, zmiana trybów - chód/bieg, to masa przycisków i akurat to łatwiej ogarnia mi się na padzie (a w trakcie zadymy klikanie na klawiaturze kombinacji wielu przycisków to może być dla mnie wyzwanie), ale to jak działa celowanie to jest jakieś nieporozumienie

Widzę, że to dość ruchliwy wątek, więc oprócz napisania w jakie giereczki aktualnie pykam, a są nimi HZD, FH4 i AC Valhalla, zadam też pytanie natury technicznej. Chodzi o jakieś porady, wskazówki jak poprawnie używać kontrolera, bo mi coś słabo z nim idzie Chodzi o celowanie.....zupełnie nie idzie mi strzelanie z łuku (w Asasynach jakoś sobie radzę, ale RDR2, czy HZD to jakieś nieporozumienie). Prawy grzybek analogowy jest dla mnie totalną zagadką jeśli chodzi o precyzyjne celowanie, szczególnie w obiekty w ruchu. Serio większość gier ze strzelaniem to dla mnie walka ze sterowaniem, a nie przyjemność z eksplorowania świata i progresowania fabuły - częściej myślę, żeby taką grę porzucić, niż dalej walczyć. Czy to tylko ja jestem taki 'kwadratowy', a reszta ludzi spkojnie daje radę, czy może jest jakiś trik co zrobić żeby w końcu dobrze celować (teraz to mi crosshair lata all over the place.....)

Ja tam mało co się znam, ale czy takie wygięte PCB nie pociągnęło za sobą ścieżek wewnątrz? Przecież po jakimś czasie tam sie mogą pojawić jakies mikropęknięcia, albo inne cuda (szczególnie jak karta będzie sie nagrzewać w grach, a po wyłączeniu chłodzić). Ja bym chyba nie zawracał sobie głowy i odesłał to z powrotem do adresata. Jeżeli to samo po rozpakowaniu się nie "naprostowało", to pewnie oznacza, że powstały tam już jakieś napięcia w strukturze....Ale może się mylę i ludki z większą dozą doswiadczenia mnie poprawią