Skocz do zawartości

nemar

Użytkownik
  • Postów

    139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nemar

  1. Nie zapominajmy, że dla nich liczba podpisów to jakiś element kampanii. Dlatego często zbierają do ostatniej chwili, aby pokazać ich jak najwięcej.
  2. Strasznie coś takiego widzieć, nie dziwię się że tacy ludzie są znienawidzeni przez wszystkich, sam bym pluł im na mundur. A na koniec jeszcze tego psiaka po prostu zostawili samego na środku ulicy. Nie powiem jak bym ich nazwał bo zwykło tu się orkami nazywać Rosjan, ale ci tu wcale nie są lepsi.
  3. Wybacz, już więcej nie napiszę. Ta logika mnie przerasta. Akurat pisałem nie o dostawach uzbrojenia, a o zwiadzie i rozpoznaniu. Tu chyba od pierwszego dnia wojny USA dało im 100% swojej potęgi bez żadnych ograniczeń. Tego Rosjanie nigdy nie mogli przebić, zresztą żaden kraj nie byłby w stanie. A co do Himarsów to racja, ich mit (ktoś pamięta te memy?) runął, choć to nadal skuteczna i dobra broń. Ale i tak skończyły dużo lepiej niż Bayraktary, które okazały się kolejną ukraińską propagandową wydmuszką. Pamiętam jak media się rozpisywały, że jakiemuś dzieciakowi na UA nadano imię Bayraktar, ciekawe czy już mu to w papierach zmienili.
  4. Ale wiesz, że piszesz nieprawdę za nieprawdą. W Rosji jak najbardziej obowiązuje tak rozumiane "niewolnictwo", dwa razy do roku robią brankę i młodzi przymusowo trafiają w kamasze. To, że nie wysyłają ich na Ukrainę to prawda, ale sama służba wojskowa jest obowiązkowa. A w stanach jest podobnie jak w Europie obecnie. Ci z dobrych rodzin, patriotyczni, przesiąknięci nacjonalizmem, whatever wstępują na ochotnika, ale kończą szkoły wojskowe, zaczynają od stopnia oficerskiego i robią kariery. Zwykli żołdacy to z reguły bardzo biedni ludzie dla których wojsko to szansa na pracę, obywatelstwo (!), zobaczenia czegoś dalej niż swojej wsi czy wyuczenie jakiegolwiek zawodu. To też ochotnicy, ale zobacz sobie jak wygląda tam praca rekruterów, zdziwisz się.
  5. Masz całkowitą rację, każdy taki przypadek trzeba ostro piętnować. To niedopuszczalne. Tylko lepiej nie przywołuj tutaj PiS (lub Konfederacji) bo brunatni to zupełnie inna skala czy liga.
  6. @hubioSądzę, że przynajmniej w części przesadzasz. Ale mam pytanie: JAKIE TO WARUNKI? Pis by oddał Amerykanom i się cieszył. Obecni pewnie będą dumać, ale coś czuję że ostatecznie też oddadzą
  7. No to byłoby już tragiczne. Do tej pory wiedzieli o nalotach, gdy nosiciele pocisków dopiero tankowali gdzieś w głębi Rosji. Do tego wstrzymanie dostaw, gdy mówi się, że do Patriotów już dziś amunicji brakuje. Tu naprawdę może się bardzo źle zacząć dziać.
  8. No to Ukraina traci właśnie swoją chyba ostatnią olbrzymią przewagę nad Rosją :(. Cóż, może to będzie tylko chwilowe. A może dotyczy tylko wywiadu CIA? Wtedy nie byłoby za bardzo bolesne.
  9. Tylko trzeba by jeszcze sprawdzić ile z tego sprzętu nie posiada części lub oprogramowania made in USA, bo to wiąże się z licencjami, kontrolą itp. Francuskie na pewno są bezpieczne bo oni stawiają na niezależność, ale większość światowej produkcji to składaki: podwozie koreańskie, armata niemiecka, silnik amerykański itp.
  10. Wydaje mi się, że już opłaca i już go pchają ile mogą, nie wiem czy dla większej ilości znaleźliby tu jeszcze zbyt. Tym bardziej, że Europa też coraz bardziej będzie się zamykać przed zalewem chińskich towarów. Dodatkowo jeśli brunatni nie storpedują transformacji energetycznej, to już w ogóle przewiduję w przyszłości cło na ślad węglowy, które jeszcze bardziej dotknie import. Zresztą między innymi z tego powodu Chiny same ładują gigantyczne pieniądze w wiatraki i solary. Tylko pamiętajmy, że szajs - bo o nim mowa - z natury jest tani, można go opchnąć nie tylko w bogatych krajach. Niemniej na pewno to odczują, konsument z USA to dobry klient z pękatym portfelem, który za plastikowy badziew zapłaci 3$ traktując to jako okazję, podczas gdy mieszkaniec Afryki tyle nie da.
  11. Mogą też mieć pracującego małżonka, wtedy za darmo można go podłączyć do ubezpieczenia bez rejestracji w urzędzie pracy. Albo jakąś lichą rentę.
  12. Brzmi to jak gadanie Trumpa, że to Ukraina jest winna. Wypisz, wymaluj!
  13. Raczej najbardziej nierówną armię świata. Dostali kupę naprawdę nowoczesnych zabawek, ale obok tego walczą też używając zimnowojennego oręża i to tego mniej udanego. Niemniej jakby to wszystko przeliczyć na dolary, to jest to niesamowita kasa i wsparcie. Nie przypominam sobie kto ostatnio, zaatakowany czy nie, dostał tyle od kogokolwiek. O przekrętach z pomocą wojskową to przyznam, że nie słyszałem, wydaje się to trudne do przeprowadzenia. Za to z humanitarną jak najbardziej. Ponoć większość tych zbiórek z 22' kończyła się tym, że gdy tylko dostawczak przekroczył granicę, podjeżdżał na najbliższy bazar i sprzedawał wprost z samochodu. Nawet nie chciało im się jeździć dalej.
  14. Ja bym powiedział, że nieszczere. Nie jestem za PiSem/Trumpem/Putinem, ale...
  15. Nie do NATO, a do UE.
  16. Moje towarzystwo jakoś moda na thermomixa ominęła, ktoś tam korzystał i nawet bardzo chwalił, ale nie było żadnego zachwytu i wciskania. A co do tego efektu "emejzing" no to kurczę, pamiętam jak Apple przy premierach nowych telefonów wynajmował (tak - wynajmował!) ludzi, aby ustawiali się w sztuczne kolejki przed salonami. Przyłapani na tych praktykach absolutnie niczemu nie zaprzeczyli, tłumacząc to strategią marketingową. I co? I nic. Apple ma się świetnie, pewnie wielu użytkowników tego forum ma i sobie chwali. Taka reklama po prostu działa, niemal wszyscy jesteśmy snobami. Tylko czy naprawdę jest o co łzy wylewać? To może i źle o niektórych świadczy, ale w sumie nie jest groźne.
  17. Też mi się wydaje, że to mocno optymistyczne spojrzenie. Trzeba pamiętać, że Meloni objęła włądzę, gdy Europa już zdała sobie sprawę co tak naprawdę próbują zrobić Orban i Kaczyński. Wydaje mi się, że to jedyny powód dla którego stara się za wszelką cenę nie być identyfikowana z tego typu politykami. Gdyby UE zbrunatniała, wtedy moglibyśmy się przekonać, jaka jest naprawdę. Przeszłość od której nigdy się nie odcięła, każe jednak mieć obawy. A w reszcie Europy też może nie być ciekawie. Macron dwoi się i troi, ale jego pozycja jest słaba. Za rok, dwa go nie będzie, a parlament stoi wobec niego okoniem. Wszyscy trochę czekają na LePen. W Polsce i innych krajach też pewnie wrócą brunatni, nie wiadomo czy obecna władza dotrwa w ogóle do wyborów.
  18. No przecież Vance mówił, że takie rzeczy to walka z wolnością słowa i największe zagrożenie dla Europy. A brunatni z PiS (i Konfederacji) tylko przyklasnęli. Nie ma szans, skrajna prawica robi politykę na fake newsach i nie pozwoli sobie tego odebrać. Mnie rozbawił np. ten pisowiec (lub konfedrata, trudno rozróżnić): Są jeszcze przyczyny obiektywne, choć mniej się o nich mówi: c) majątek bardzo wielu Polaków ulokowany jest właśnie w nieruchomościach, spadek ich wartości mocno by wpłynął na ich niezadowolenie. I nie, nie chodzi mi o ludzi z pięcioma lub więcej nieruchomościami, dla wielu z nas nasze mieszkanie to jedyna cenna rzecz, którą posiadamy; d) o budownictwie od zawsze mówi się, że to "koło zamachowe gospodarki". A jest to rynek rozgrzany, spadek rentowności wpędziłby wiele firm w ryzyko niewypłacalności. Politycy panicznie się boją upadku tej gałęzi wzrostu. Tym bardziej, że zatrudnionych tam jest mnóstwo wyborców, niekoniecznie wykwalifikowanych fachowców. Wystarczy spojrzeć na Chiny, tam rozgrzanie, a potem twarde lądowanie mieszkaniówki było i jest problemem dla całej gospodarki. A mowa o Chinach, które opierają swój wzrost na fabrykach i eksporcie, a nie budownictwie. Trochę błędne koło, ale zgadzam się, że należy to przeciąć. Im szybciej, tym lepiej.
  19. Coś tam się jednak stało . Budżety na zbrojenia produkcja np. amunicji itd. Ale doceniam twoje podejście do życia. Każda paskudna rzecz: Putin, Trump, wojny, zarazy, głód, meteoryty, PiS, Konfederacja, to tak naprawdę dla nas okazja. Brzmi jak myśl z podręcznika pozytywnego myślenia.
  20. Panie, A Putin jaka to okazja, a w przeszłości Pan z wąsem to już była okazja okazji .
  21. A w usługach to nie USA ma nadwyżkę?
  22. Według mnie ten rynek jest popsuty i całe dekady nie potrafi się wyregulować, tu niezbędna jest interwencja państwa. Deregulacja cen za wiele nie zmieni, za to patodeweleporka przyklaśnie mocno. Ja już nie mogę patrzeć na te ciasne blokowiska bez przestrzeni, miejsc parkingowych, komunikacji, niczego. Gdybym ufał wielkiej płycie z przyjemnością bym się tam przeprowadził. A rynek może za 30 lat wyreguluje się sam, ale raczej nikogo to nie zadowala. Zgadzam się za to, że po prostu sypanie kasą niczego nie naprawi, tu potrzeba większej aktywności.
  23. Zgadzam się, jednym z głównych żądań Putina jest odsunięcie NATO. On się nigdy nie zgodzi na stacjonowanie tam wojsk sojuszu. Gadanie Trumpa, że te wojska byłyby wyjęte z art.5 to mrzonki albo mydlenie oczu. Zresztą sama Europa nie zamierza tam wysyłać swoich wojsk.
  24. Na rynek mieszkań potrzeba po prostu dużych pieniędzy publicznych, a efekty zaczną być widoczne po latach. Obstawiam, że teraz nie ma na to szans, można to było robić w czasach europejskiego prosperity, ale jak widać lepiej było wtedy tę kasę wydać na kupowanie sobie głosów :(.
  25. Nikt z nas nie jest ekspertem, nawet obecni generałowie dysponują jedynie wiedzą teoretyczną lub odnoszącą się do działań okupacyjnych Iraku czy Afganistanu. Każdy żołnierz jest zagrożony śmiercią, moim zdaniem co innego jednak gdy ostrzela cię artyleria i zobaczysz śmierć swojego kolegi, a następnie wezwiesz własną artylerię lub samolot, który przeciwnika uciszy, a co innego gdy tkwisz pod ostrzałem, nie mogąc doczekać się jakiejkolwiek pomocy i czekając na śmierć. A to codzienność na Ukrainie, walki strzeleckie to na ich tle rzadkość. Co do chętnych też nie wiem, ale już w tej chwili Europa ma ten milion zawodowych. Jasne, nie wiadomo ilu chojraków z takiego WOT zaczęłoby kombinować, gdyby okazało się, że otrzymywane przez nich profity nie były za darmo i nadszedł czas próby, ale tego nikt nie wie. Pytanie czy rządy są gotowe wysłać swoje wojska na wojnę, tym bym się najbardziej martwił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...