Skocz do zawartości

larry.bigl

Użytkownik
  • Postów

    649
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia larry.bigl

Wyjadacz

Wyjadacz (4/5)

479

Reputacja

  1. Dla mnie jest jeden jedyny słuszny smak, Lays Jalapeno z serem. Do tego uwielbiam jako dip moczyć je w Kotlin z piekła rodem 😃 idealny smak dla mnie.
  2. Autor na coś się zdecydował?
  3. Co do jedzenia chipsów i picia Coli, po to w większości o siebie dbam żeby jedna paczka czy puszka nie sprawiły, że mam wyrzuty sumienia jak ktoś zje z umiarem albo wypije takie coś to naprawdę nic złego się nie stanie.
  4. Heh miał być Santa Fe ale zrewidowałem kupno auta vs nadpłatę kredytu i chyba skończę z moim ulubionym Jazzem 2020+. No lubię Jazza strasznie, do miasta i na dojazdy po mieście idealny będzie. A na Santa Fe przyjdzie czas.
  5. Ja mega sporadycznie gram i jak już zagram to po 30min przychodzi takie "meh" i wyłączam Ps, jestem po ponad tygodniu z ergometrem, że też wcześniej nie kupiłem aż mi się przypominają czasy studiów i szkoły średniej jak się liznęło odrobinkę wioślarstwa. Myślałem, że kondycja będzie dramat ale w 30min wychodzi średnio 6,5-7k metrów przy tętnie w okolicy 155-161 średniego. Jak na mój lichy wzrost i nadwagę nie tak źle. Rezystancja na 5 (zaleca się 3-5) o ile to nie trening siłowy.
  6. Coś w tym jest... No mam MLa jeszcze w opcji od znajomego, W166 salon PL, drugi właściciel z przebiegiem 180k km wiem co było w nim robione bo serwisuje u kuzyna żony ale rozsądek mi mówi cały czas: 1. Jak już masz kupić to kup sobie Santa Fe za te 130-150k, odżałuj i ciesz się. 2. Kup drugiego pierdka za 30-35k byle jeździć blisko a za resztę nadpłać niemały kredyt.
  7. Nic nie wspominał. Raczej to nie jest typ który piłuje samochód patrząc na zachowanie itp Nie znam bolączek tych aut. @Katystopej i uwierz mi, nadal jeśli nie Santa Fe to ML mnie bardziej kręci
  8. Panowie czy Kodiaq w 2.0 TSI od pierwszego właściciela (2017 rocznik) z przebiegiem 160k km za 75k PLN to bardzo zły zakup? Wersja z czarno/bożowym wnętrzem, panorama, 4x4. Generalnie od nowości w jednych rękach i właściciela znam. Wyposażenie: DCC – aktywne, adaptacyjne zawieszenie Elektrycznie chowany hak holowniczy Otwieranie bagażnika gestem Aktywny tempomat (ACC) Webasto fabryczne Klimatronic 3-strefowy System bezkluczykowy KESSY Asystenty bezpieczeństwa Parktronic + kamera cofania Podgrzewane fotele Nawigacja LEDowe światła
  9. Co do Hondy Jazz to miałem z 2006r i naprawdę te auto nie wymagało nic poza olejami. Bardzo dobrze wspominam je. I właśnie też myślałem wielokrotnie o nim (ale nowszym, tak 2015+) jako pizdzik do miasta.
  10. Tak na pilota. Model T100. Zasięg kilkaset metrów więc będąc nawet na wyjeździe można szybko odpalić. Mega fajne.
  11. Jak dieselek to złotem jest Webasto używam często i komfort podnosi bardzo, raz że silnik ma lżej, dwa że wsiadam zawsze do ciepłego (albo wywietrzonego latem).
  12. Ładnie go musiał zamulać. Toc tam siedzi chyba taki sam OM642 jak w mojej 211. Ok, inny osprzęt i ciut więcej ekopierdół ale generalnie DPF w tym silniku jest mało problematyczny. Sporo jeżdżę po mieście i od 4 lat zero problemów (tak jak kupiłem, obecnie 284k przebiegu).
  13. Kupiłem ergometr wioślarski. Początkowo brałem pod uwagę Merach'a o którym wspominałem ale...pokusiłem się na używany Concept 2 ze śmiesznie niskim przebiegiem 320km prawie nowy za 4000 (nowy 5500).
  14. Mały update odnośnie mamy, dziś miała operację. W tydzień od sepsy i zapalenia płuc, które mamie dawało szansę na kilka dni życia do operacji.. jednak cuda się zdarzaja. Udało się lekarzom wyciąć większość guza. Niestety przez to, że jest rozlewający nie wszystko. Ale najważniejsze, że zmniejszył się dzięki temu ucisk na mózg. Kupili mamie czas by mogła podnieść stan kliniczny od wystarczającego do chemioterapii..po weekendzie będą decydować co dalej. Tydzień temu o tej porze wybierałem z tatą w co w razie najgorszego mamę ubrać do trumny a dziś jestem pełen optymizmu że z tym cholerstwem wygramy. Neurochirurgia w Bydgoszczy daje radę, walczyli o mamę w beznadziejnej sytuacji i udało się zrobić ogromny postęp w tydzień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...