Skoda Enyaq 80, 2021 rok, drugi właściciel.
Zakup spontaniczny, żonie spodobał się kolor i za chwilę podpisywałem dokumenty.
Jeździ się przyjemnie, przyspieszenie i elastyczność bez porównania do ICE, ale nie jest to auto do szybkiego pokonywania zakrętów, czuć tu masę ponad dwóch ton i bezwładność auta.
Ładowanie na co dzień nic nie kosztuje - ładuję w pracy (parking ładowarek 22kwh) i to przemawiało za BEV.
Zasięg, tu gdzie mieszkam 350 km.
Zrobiłem nim trasę prawię 5000 km Norwegia - Polska - Norwegia, w marcu-kwietniu, z czego 3000 w Polsce i nie mogłem narzekać na infrastrukturę Gdańsk-Poznań-Warszawa.