Infi

Mam 4070 Super od Asusa (wersja dual OC). Ponad rok śmiga aż miło. Temperatury niskie, sprzęt jest cichy o ile nie wywalę 150+ FPS w ustawieniach (albo no limit).

Ciekawa teoria. Miałem chyba z 10 kart NV i nigdy nic nie grzebałem w ustawieniach. Wszystko zawsze śmigało (chyba 2 razy aktualizowałem sterowniki dla jakichś gier i to tyle).

Przypomniała mi się sytuacja z Pandemii. Kupiłem po raz pierwszy kartę AMD (RX 6600), ponieważ ceny były wówczas zaporowe. Tydzień walczyłem z black screenem, problemem ze startem monitora po odpaleniu PC i w końcu odpuściłem, a karta poszła na zwrot. Dopłaciłem i kupiłem RTX 3050 - wszystko śmigało jak marzenie. Przed instalacją AMD oczywiście poszło pełne czyszczenie sterowników w systemie, ale to nic nie pomogło. Niestety AMD nie umie w sterowniki od lat i nie widzę, by to miało się zmienić. Natomiast już na nowym PC miałem okazyjne (rzadkie) black screeny i okazało się, że kabel DP jest uszkodzony. Po wymianie problem zniknął.

Oczywiście, że przybywa monitorów 1440p, ale do zastąpienia 1080p to jeszcze daleka droga. Ceny sprzętu są wysokie, a jeżeli mam schodzić z detalami w 2K to lepiej grać w ultra na 1080p i w większej ilości FPSów.

Chyba nie do końca przeszłość skoro ponad 50% użytkowników na Steam posiada taką rozdzielczość (2K to jest ok 20%). To nadal jest i jeszcze przez wiele lat będzie standard wśród użytkowników. Sam mam nowy PC, ale wolę 144 FPS 1080p niż 60 w 2K bo różnica w płynności między 60, a 144 Hz jest ogromna. Sam mam i5-12600KF i śmiga aż miło. To mocny procesor, a w przypadku zmiany rozdzielczości na wyższą i tak coraz większą rolę zaczyna odgrywać karta graficzna. Poza tym osobiście unikałbym 13 i 14 generacji intela po ich wpadce z żywotnością.

Ja tak w zasadzie do ogrania mam 3 serie - Fire Emblem, Xenoblade i Guardians of Azuma. Nie interesują mnie Pokemony, Mario, Zeldy, Donkey Kongi i inne tego typu produkcje. Stąd wywalanie ponad 2000 zł trochę mija się z celem.

3 godziny za mną. Muzyka genialna, grafika powoduje opad szczęki, walka ciekawa i wciągająca, bohaterowie autentyczni i realistyczni, fabuła zapowiada się bardzo ciekawie. Nic tylko grać i to jeszcze w cenie zawstydzającej chciwe korpo wydające niedorobiony syf z mikrotransakcjami. Nie polecam bo jednak Serkins, Starr i Jennifer English robią robotę.

Switcha 1 nie posiadam i bardzo chciałem nabyć 2, ale: 1 - Ceny gier przekraczające kolejną barierę (a wyglądające jak jakieś popierdółki) nie są moim zdaniem warte nawet 200 zł 2 - Płatny tutorial (wtf) 3 - Praktycznie żadnych ciekawych gier na premierę Odrzuca mnie to dość mocno i pewnie prędzej kupię używkę jedynki bo i tak grać zamierzam wyłącznie w trybie stacjonarnym i tylko w kilka serii (m.in Fire Emblem).

Nie kupiłbym używanej karty graficznej nie wiedząc nic o sprzedającym i o tym jak traktuje sprzęt. Ja na szczęście kupiłem rok temu 4070 Super i wystarczy mi na lata do 1080p. Teraz to chyba lepiej zainwestować w 5070 (bonus - nowy FG).

Też uważam, że wrzucenie 12 GB do 4070 Super to chamski ruch. Przy 16 GB mogłaby służyć do 4K, a tak to max 2K z komfortem.

Wszystko zależy od tego, do czego ta karta ma służyć. Dla mnie 4070 Super to zakup na lata. Jest to zeszłoroczna TOPka sprzętowa i o ile ktoś nie potrzebuje sprzętu do 4K to może spokojnie na niej zostać.

Miałem podobny problem i początkowo myślałem, że to monitor szwankuje. Wymieniłem kabel i problem zniknął (poprzedni był gdzieś w środku załamany).

Ja nic nie chcę zmieniać. Nie jestem autorem tematu Moja 4070S wystarczy przy moim użytkowaniu na lata (najwyżej zejdę z detali lub odpalę DLSS).

Tyle lat tak gram i w zupełności mi to wystarcza. Mam obok TV 4K i przeskakuję sobie między nimi bez problemu. Dla mnie liczy się FPS na poziomie odświeżania monitora, a mam 144 Hz i ta płynność robi ogromną różnicę. Na 2K nie wyciągnę 144 FPSów przy obecnym sprzęcie w grach AAA na ultra detalach.

Przypominam, że gram w 1080p

Gram w 1080P bez "mydłowania" na 4070S we wszystko na ultra detalach i zapas mocy na lata.

W okolicach tej ceny najlepiej kupić 4070 Super. Wystarczy na lata.

Moim zdaniem każdy lubi co chce i robi co chce, ale jak twórcy gier po chamsku wciskają mi ideologię do gardła (jak np. w Failguard) to odechciewa się dotykać kijem takiego tworu. Co innego, gdy mam wybór jak np. w BG3. Chcę to zgłębiam takie wątki, nie chcę to omijam i nie dostaję nimi co chwilę po oczach, żeby być poprawnym.

Widzę, że sporo nas przybyło z PClab. Super

Pewnie niektórzy przyjdą jak zobaczą, że forum zamknięte.

Dzięki za info na PW (PCLab). Przeskoczyłem już tutaj - stary nick mystic868

Przeniosłem się również z PCLab. Witam wszystkich!