Ktoś tu pisał o detekcji trafień i randomowym "lataniu" kul. I ja i dwóch kolegów co graliśmy teraz w betkę stwierdziliśmy, że strzelanie nawet celując w głowę to loteria. Ileż to razy cały magazynek wpakowałem w chłopa z info na ekranie, że trafiam. Ba, z połowa leciała w czoło. By na koniec okazało się, że ja ginę od jednego strzału a on ma 50% życia. Albo problemy typu schowałem się za osłonę (cały, nie wystawał mi nawet rękaw) a za 0,5 jeszcze dostaję dmg i umieram, mimo 100fps+ na ekranie i mikroskopijnego pingu.
RPG w łeb z 30 metrów zadaje 1% DMG jaki powinno (ze 100m z gościa zostaje szmata), wybuch RPG koło żołnierza nie robi mu prawie nic, czyli standard od czasów BF3.
Widzę masę błędów i problemów, które nie zostały naprawione od czasów BF3 ale pewnie i tak kupię bo nie będzie w co innego grać z ziomkami po pracy XD