Czołem koleżanki i koledzy, jest taka historia: mam komputer z 2011 roku z procesorem Sandy Bridge, w którym 6 lat temu wymieniłem kartę na GTX1070, zasilacz OCZ 600W też nie młody już. W komputerze są dwa systemy (Win7 i Linux Mint, każdy na oddzielnym dysku SSD) i na obydwu systemach mam to samo. Modeluję i renderuję w programie Blender i (zarówno przy renderowaniu jak i przy zwykłym obracaniu widoku) wywala mi do pulpitu albo w ogóle się resetuje, bywa że po resecie komputer w już nie wstaje. W Windowsie mam czasem komunikat "sterownik ekranu przestał działać".
Co to może być - płyta? Karta? Zasilacz?