Z drugiej strony... Ile dni w roku jeździcie w bardzo zimowych warunkach, w sensie że dobra zimówka zrobi różnicę? Ja tam więcej jeżdżę w ciapie / deszczu, gdzie wielosezon lepiej ogarnie odprowadzanie wody niż typowa zimówka.
Więc to tak bardziej kwestia wymagań, a nie która opona lepsza w naszym klimacie
No to ubezpieczony musi pokazać pełną książkę serwisową bez jakichkolwiek braków w obsłudze serwisowej silnika. Wtedy można powiedzieć, że nie miał wpływu na usterkę.
Chociaż i tak z reguły koronnym argumentem jest po prostu przebieg silnika, czyli naturalny proces zużycia. im starsze auto czy bardziej wyeksploatowane, tym bardziej spodziewasz się awarii. Inaczej zakup nowego auta nie miałby sensu, jeśli wszystkie usterki podciągalibyśmy pod zdarzenie losowe.
"No kurna wczoraj wymieniłem olej, a dzisiaj skrzynia biegów się rozleciała. A wczoraj jeszcze działała!"
Hmm... Muszę się jutro przyjrzeć, jakie opony ma sąsiadka na swojej X3 plugin, ale dzisiaj na naszym parkingu, na krótko bo krótko, ale gubiła trakcję. Nyska za to niewzruszona. Stawiam, że elektronika w Nissanie dzięki wyłącznie silnikom elektrycznym, jako przeniesieniu napędu, ma lepszą kontrolę nad kołami.
Zdarzenie losowe, to jak wjedziesz w dzika. Jak się zepsuje auto, to masz po prostu pecha. Bo tak naprawdę wtedy można wszystko podciągnąć, nawet spaloną żarówkę.
Byłem teraz w Karkonoszach. Po czeskiej stronie nawet trochu biało było na drodze. 2-letnie Micheliny CC2 SUV z jakimiś 60% bieżnika bezproblemowo czy to na białej nawierzchni czy na mokrym.
No. Raz sobie coś zamówiłem. 2-3 miesiące temu? Trzy rzeczy się zgadzały, chociaż jednej rzeczy do tej pory nie sprawdziłem. Czwarta rzecz przyszła całkowicie inna, piąta rzecz niezgodna z opisem (zaryzykowałbym stwierdzenie "podróbka"). Dziękuję postoję.