Skocz do zawartości

nozownikzberlina

Użytkownik
  • Postów

    815
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nozownikzberlina

  1. Koleżko kochany, wcześniej wyleciałeś z procentami (jak mniemam) mając w podświadomości jakąś dziwną tezę, że jeśli 70,8% kobiet zakwalifikowano do grupy studiującej matematykę, przyrodę i statystykę, no to pewnie 90% z nich studiuje właśnie kierunki matematyczne i ich pochodne, no to wysłałem Ci konkretne statystyki z gusu rozbite o kierunki. Analogicznie będzie to wyglądać dla lat późniejszych, w tym 2021 (jeśli nie - udowodnij). Tak!
  2. Nic nie porównuję, chodzi o analogię. No przepraszam, ale nie chciało mi się tworzyć własnej, a nie znalazłem żadnej konkretnej która rozbija to na konkretne kierunki. Jeśli jesteś zainteresowany tematem, to zachęcam również do pracy własnej! Inżynieria kwantowa.
  3. pierwsza jest bezpośrednio z gusu (2021), druga z portalu studentka i bazuje na tym (https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5488/8/6/1/szkolnictwo_wyzsze_w_roku_akademickim_2018_2019_-_tablice.xlsx), ale zweryfikuj czy się wszystko zgadza (wiem, że to inny rok akademicki niż pierwsza tabela, ale różnice nie powinny być znaczące)
  4. wiedziałem, że ktoś te statystyki zinterpretuje w ten właśnie sposób masz tu swoje matematyczki i prawniczki
  5. Tell me you have no idea what you're talking about without telling me you have no idea what you're talking about. Nie wiem gdzie ty widzisz te całe "masy" kobiet, a już w szczególności jeśli chodzi o te, które wychowały się w miastach (jest wręcz przeciwnie). Podeprę się pewną statystyką. Więc prostując - masa kobiet studiuje łatwe gównokierunki, nie wymagające rozwoju intelektualnego ani obszernej światowej wiedzy (zgadnij dlaczego?). Wyjątkiem jest tu medycyna, gdzie na niektórych uczelniach w puli pięciu studentów mamy aż cztery kobiety, przy czym trzeba sobie powiedzieć, że to najczęściej specjalizacja lekarsko-dentystyczna. Jesteś w stanie jakoś obronić swoją tezę? Tylko błagam, bez dowodów anegdotycznych "z życia", bo tych nazbierało mi się mnóstwo na przestrzeni lat.
  6. z tym, że żaden, to bym tak pochopnie nie rzucał - co prawda zdarzyło mi się tylko raz, ale wysyłałem kartę do powercolor'a (oczywiście po uprzednim kontakcie z nimi) do CHYBA Holandii jak dobrze pamiętam, pomijając w ogóle sklep (nawet nie pytali czemu w ten sposób, jakby to było u nich całkiem normalne) nie wiem czy to jest rozpatrzane indywidualnie czy jak, trzeba by poczytać politykę wszystkich firm
  7. jakby się ktoś zastanawiał skąd biorą się liczby typu wskaźnik urodzeń 1.07 albo 60% singli po trzydziestce no to przykład sprzed paru miesięcy jak po suszeniu łba przez przyjaciółkę umówiłem mojego znajomego z którym jeździłem kupę lat na motocyklach z jej kumpelą żeby był kontekst, no to laska z opowiadań trafiała na samych "nieudaczników" on: 36 lat, górnik, raczej spokojny typ z wyjątkiem motoryzacji na punkcie której ma świra (motocykle, samochody, wypady na Nurburgring i jakieś inne tory), w tamtym roku skończył budować domek ona: 32, anetka z HR'u, mieszkanie na wynajem, mercedesik w kredycie, ładna, podobno miła (osobiście gadałem z nią ze dwa razy w życiu i to na bani więc nie pamiętam), instagramy i tindery, fotki z wycieczek no i się umówili, aczkolwiek nic dobrego z tego nie wyszło, bo chłop zamiast ją wziąć na chatę, przelecieć i nie odbierać telefonu przez następne dwa tygodnie, to głupek wziął ją do jakiejś drogiej restauracji, ta nazamawiała żarcia za parę stów za które zapłacił, pojadła, popiła a potem stwierdziła, że jednak to nie to bo nie było emocji i w sumie to zupełnie nie jej gust, za niski i nie dość przystojny (oczywiście tego dowiedziałem się już od przyjaciółki) i generalnie schemat jest powtarzalny patrząc po jakichś próbach wejścia w związki moich znajomych reasumując, sprawa wygląda tak: - faceci nie potrafią się dziś obchodzić z kobietami, próbują robić z siebie jakichś rycerzyków - kwiaty sraty, restauracje i wycieczki za miliony a kobiety jak wyczują takiego bankomata to będą go trzymały gdzieś blisko (byle nie w łóżku!) dla korzyści materialnych - panny po trzydziestce nadal są na poziomie rozwoju emocjonalnego licealistek, szukają jakichś niezidentyfikowanych emocji i modelów z instagrama śpiących na kasie, zamiast wziąć się za życie
  8. Ja tam nie wiem jakie koneksje międzyrodzinne macie, ale to tak zazwyczaj bywa, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Stąd moje podejrzenia, że to musiał być jakiś frustrat z Twojej rodziny. Szkoda tylko, że po dość udanym wstępie wyplułeś powyższą wypowiedź. Liczyłem, że będzie tutaj kolejna złota myśl handlarza, no ale cóż począć.
  9. Ja ze dwadzieścia razy reklamowałem w x-komie (głównie dla znajomych), dla siebie raz kartę graficzną która zwyczajnie nie wstała następnego dnia, a drugi raz kości ram bo wywalały bsody przy alokacji pamięci przez windowsa i nie przechodziły bezbłędnie memtest'a86. We wszystkich przypadkach mocna dokumentacja opisowa (przebieg zdarzenia, symptomy, własna analiza i teoria) i zdjęciowa, wraz z kombinacjami typu podmiana karty graficznej. Wszystko opisane w języku polskim i angielskim. Przed wykonaniem reklamacji należy samemu choć trochę liznąć tematu usterki, bo jak napiszecie "no nie działa help pls", to wyczują, że mają do czynienia z jakimś durniem i można mu wszystko odrzucić nawet z powodem, że grałeś pod otwartym niebem w ulewę i dlatego nie działa. Warto zaznaczyć, że czasem sklep sprzedawca aby was spławić kompletnie, może oznaczyć Waszą część (a konkretniej jej hardware-id) jako uszkodzoną mechanicznie w bazie danych danego dystrybutora/producenta i ona traci bezpowrotnie gwarancję. Później nawet gdy wyślecie taką kartę bezpośrednio do serwisu autoryzowanego, to wobec powyższego zostanie ona od razu odrzucona. Radzę się więc postarać przy dokumentacji w razie reklamowania jakiejkolwiek części.
  10. do wątpliwych binarek wystarczy virustotal i ewentualnie wirtualna maszyna + wireshark + jakis ARK i obserwacja przed instalacją na main systemie
  11. Ofensywnie, styl wypowiedzi intrygująco podobny do jakiegoś odklejeńca z którym pisałem na OLX. Też był bardzo sfrustrowany, bo śmiałem targować jego gigaofertę 5% taniej względem nowej karty, za jego czteroletniego przegrzańca . Jak to nie Ty, to pewnie jakaś Twoja rodzina.
  12. wyczuwam sfrustrowanego sprzedawce z olx'a, który nie może znaleźć głąba na swojego trupa dwie stówki taniej niż nówka co do tematu, wystaw za ile chcesz, rynek i tak zweryfikuje i będziesz wiedział za ile to możesz sprzedać
  13. a Ty zawsze masz odmienne zdanie czyli w które konkretnie gry multi gra się najpłynniej z lockiem o 2-3 klatki mniej od odświeżania i na dodatek z włączoną synchronizacją? Chyba, że "najpłynniej" masz na myśli "pływającą" myszkę i bycie często klatkę do tyłu od tego co wysłał server . Każdy kto gra trochę dłużej wie, że taka kombinacja to zwyczajny strzał w stopę w grach kompetetywnych, mimo, że silniki coraz to nowsze . Polecam wpisać w google "why you shouldn't cap your fps in nazwastrzelankimultiplayer", masa materiału do przyswojenia
  14. W każdej grze więcej fps = lepiej, mimo, że wielu ludzi tego nie widzi. W strzelankach kompetetywnych jest to najważniejszy czynnik bo fpsy wpływają pośrednio choćby na "recoil" broni (odrzut przy strzale). Zresztą, nie bez przyczyny profesjonalni gracze chcą mieć jak najwięcej klatek, czy to w cs2, czy jakimś innym valorancie, często kosztem ustawień graficznych i rozdzielczości. Na profesjonalnej scenie krąży taka nieoficjalna teoria, że klatek powinno być przynajmniej dwa razy więcej niż odświeżanie monitora, czyli jak masz monitor 60hz, to klatek powinieneś mieć przynajmniej 120, a jak 180hz, to 360fps. Choć wielu ekspertów twierdzi, że to nie ma najmniejszego znaczenia, to jednak skądś się to przeświadczenie wzięło. Skoro profesjonalni gracze zauważają taką tendencję (a ci bez powodu nie są profesjonalnymi graczami), to można uznać, że mają rację. Edit: Jak pięć lat temu byłem jeszcze zainteresowany graniem w COD Warzone, to taki gracz który się nazywa chyba Crim pokazywał na streamie różnice między 100 fps a 350+. Przy 400 fps znacznie szybciej biegał i dalej skakał, broń szybciej strzelała. No różnice są ogromne (chociaż to też pewnie zależy od danego silnika gry). Nawet w takim fortnite pro gracze też często grają w 300+ klatkach. W cs2 najlepiej mieć te okolice 350 stabilnych klatek, ale do codów czy gier na silniku unreal myślę, że okolice 200 wystarczą.
  15. faceit używa bardzo inwazyjnego sterownika do swojego antycheata który startuje przy boocie (jeszcze zanim windows się w pełni załaduje). Obciąża procesor robiąc tzw. 'timing attacks', spam vmexitów i wiele innych bardzo dziwnych rzeczy które prowadzą do obniżenia wydajności. Więc jak chcesz grać faceity bez żadnych dziwny stutterów i dropów to procek musi być mocny żeby uciągnąć ten ich malware
  16. grasz turniejowe czy na serwerach społeczności? aha, nie kupuj nowej karty z 8gb ramu w 2025, bo za parę lat jak będziesz chciał sprzedać, to za półdarmo to będziesz musiał oddać.
  17. Multiplayer to często drugie życie gry, zwłaszcza jak singiel jest kiepski. Tutaj niestety multiplayer nie jest przewidziany, więc może być totalna klapa.
  18. Na pewno coś przeoczyłeś.
  19. dlaczego chcesz się uczyć rusta i c++ równorzędnie, skoro to zwyczajnie alternatywy? nie znam rzeczy którą można zrobić w c++ a nie można w rust i odwrotnie oczywiście, że tak. Wyobraź sobie, że hobbystycznie programuję i hobbystycznie jeżdżę na motocyklu. Idąc Twoim tokiem rozumowania, powinienem pracować jako programista, a później startować w MotoGP i wygrywać zawody. No nie, to tak nie działa ;3
  20. jeśli nie będzie miał stutterów, to co do tego ma bottleneck? albo ich nie jesteś w stanie zauważyć! dla przykładu - mam kolegę, dla którego gra w 40 klatkach chodzi płynnie i to nie jest żaden problem a wyobraź sobie, że są na świecie komputery, które stutterów w grach nie mają, niezależnie od warunków sieciowych, ilości graczy na mapie itd
  21. ale się zesrałeś @Dr Pimagovič, koleś może jest hobbystą, a ty mu piszesz żeby się pięciu języków uczył, bo c++ to za mało jesteś w stanie wykazać pięć błędów, z jednej wybranej przez siebie książki (i odpowiednika PDF)? gdzie używa się dziś asm'a? chyba tylko w inżynierii wstecznej i może przy jakichś sterownikach logicznych (chociaż wątpię, bo te dziś są tak mocno rozbudowane, że chyba tylko psychopata chciałby używać tam assemblera) C zresztą też jest głównie używany dzisiaj przy pisaniu sterowników i firmware, wszystko inne co można zrobić w nie C, to c++ ALBO RUST (nie jedno i drugie na raz) z rustem się póki co zgodzę, jest mocno rozwijającym się i zyskującym na popularności językiem, pytanie tylko czy ten trend się utrzyma, no ale warto go liznąć for fun Reasumując, ścieżkę którą zasugerowałeś (uczenie się kilku języków) uważam za błędną. Moim zdaniem lepiej wymasterować dwa języki, i zdecydowanie najlepszym wyborem byłby tutaj assembler i c++, wtedy na pewno masz otwartą drogę rozwoju w kategorii security research, ale też pisania aplikacji, programów czy nawet gier
  22. każdy może mieć własną opinię i się z nią zgadzać lub nie, ale bezsensu takie wycieczki pod tytułem że ktoś jest trollem bo wyraża własne zdanie bazując nie tylko na własnych doświadczeniach, ale ogólnodostępnych informacjach ja dwie lub trzy karty z rzędu mam radeona i w sumie zawsze sobie pluje w brodę, że za parę stówek mniej kupuje sobie frustrację za każdym razem a co do surveya steamowskiego, no to ja mam co jakiś czas to powiadomienie, ale osobiście nie biorę w tym udziału nigdy
  23. @Send1N@Krzysiak ale na siłę chcecie udowodnić, że nvidia jest równie kiepska co amd wystarczy poczekać na kolejne zestawienie steama jakie karty górują. rx'y na pewno tym razem wygrają - przecież są tańsze i lepsze. Prawda? Prawda? tysiące pracowników NVIDII specjalnie trollują na reddicie żeby osłabić sprzedaż!!!!!
  24. ja zgadzam się z @wallec rób zwrot i kupuj nvidie, bo w innym wypadku zawsze będziesz się z czymś babrał z AMD. To karty bardziej dla geeków, ludzi którzy mają czas i ochotę miesiącami reinstalować windowsy aby znaleźć odpowiednią wersję dla ich karty i testować sterowniki aby akurat coś działało. Sam niestety mam AMD, i wystarczył świeży system + najnowsze sterowniki aby mieć mniej o 10-15 klatek w grach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...