Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

 

świeże konto i od razu problem :) Tak jak w tytule, komputer zaczął mi się nagle wyłączać. Momenty są kompletnie losowe, czasem w idle, czasem internet albo YT. Co ciekawe rzadko w czasie większego obciążenia. Prawdopodobnie coś padło/pada, tylko teraz trzeba ustalić co to może być.

 

Komp to:

asrock a620i lightning wifi

 

Ryzen 7500f 

Chłodzenie CPU - Thermalright AXP90-X47 

GPU - Asus Dual RTX4070s 

Dysk - Lexar 790 2TB

Ramy - 32GB Kingston Fury Beast 6000 (chcą działać tylko na EXPO 5600)

Całość w obudowie ITX - Fractal Terra

Zasilacz - Corsair SF750

 

Komputer w miare świeży, wszystko nadal na gwarancji.

 

Temperatury chyba są ok, jak teraz sprawdzam to procesor w idle czy w trakcie lekkiej pracy oscyluje w okolicach 52-58 stopni. Przy obciążeniu nie przekracza 75. Grafika w idle pasywnie 42, obciążenie 62.

Myślałem że to RAMy, ale sprawdzam od rana i tutaj jest dziwnie. Przejechałem obie kostki memtestem i przeszły pozytywnie. Jak wsadzam jedną w obojętnie który slot, to komputer  zdaje się pracować normalnie. Jak siedzą obie to zaczyna się wyłączać. Czy to by wskazywało na płytę główną? Czy zasilacz nadal jest w gronie podejrzanych? Może coś innego? Bardzo proszę o jakieś sugestie.

 

Opublikowano

Dobra, chyba mam. Poszperałem na forach i wpadłem na post z takim samym problemem. Wygląda na to że za mocno dokręciłem śrubki od chłodzenia procka. Podobno powoduje to naprężenia ścieżek na płycie. Rozebrałem kompa poluzowałem śrubki i na razie działa. 

 

W życiu bym nie zgadł!

  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...