Bez problemu go się wymienia, odłączyć wtyczkę, odkręcić jedną śrubkę/nakrętkę, zdjąć taką jakby łączącą z układem wydechowym opaskę i jest wolny, składanie wiadomo w odwrotnej kolejności. Ogarnę w pracy w wolnej chwili Ogólnie on już cieknął od lata bratu, także żadne zdziwienie z mojej strony, kwestią czasu było aż padnie.
Edit
Zapomniałem jeszcze o przewodzie z samym adblue, który do wtrysku dochodzi.