-
Postów
1 120 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Qrdello
-
A doczytałeś i/o - input/output - złącza ? Ryse i QB to raczej lichota, podobnie jak ostatnie Halo no ale nie o tym tutaj plumkanie.
-
A vram to w jakiej temperaturze normalnie pracuje ? 95 to nie 100. Pamięci vram mają w większości tolerancję do 120-130C. Mówimy o procesorze poza tym, nie o ramie. Były jakieś masowe zgony PS5 ze względu na spalone kości ram/vram? Bo ja to tylko słyszałem, że niektórym ciekły metal w stole dziury robił tak leciał wszystkimi otworami z PS5. A to GN zrobił już materiał o PS5 Pro? Bo o PS5 to fakt, był taki - 4 lata temu. Od tamtej pory sporo się zmieniło. PS5 Pro ma nawalone tyle termogluta, że 3 karty graficzne mogłoby obdarować. Powielacie bzdury, uzasadniacie mizerne wybory komponentów, których nota bene sami nie wsadzilibiście do swoich komputerów (ile osób tutaj kruszących kopie ma spartana albo lexara 620 za dysk systemowy? ) w imię udowodnienia, że coś Wam nie pasuje. Nikt tutaj specjalnie Prosiaka nie broni, bo cena jest przegięta - ale choćby *ekhem* skały srały w takich pieniądzach (3500) nie da się zbudować KOMPLETNEGO komputera dla kogoś, kto realnie chciałby go zamiast konsoli pod TV postawić. Nie z części nowych. Bo używki to zupełnie inny temat.
-
100C? A nie 200? Ja słyszałem że peak to był przy 210 70 stopni to nie jest zła temperatura, ale przy Spartanie będzie powodowała bardzo głosną pracę chłodzenia, a to co do zasady ma być komp do salonu - do TV - skoro na siłę go do konsoli porównujemy. I tak, czepiam się - bo to jest obudowa do budżetowych zestawów, najlepiej bez dedykowanej grafiki, z małą ilością miejsca na ułożenie kabli, na porządną wentylację i bez dodatkowych wentylatorów. Absurdalnym wyborem jest pakowanie 300W komputera w taką ciasnotę. W dodatku dobrana tylko i wyłącznie po to żeby uzasadnić swoją bzdurną opinię, że coś się da na siłę. Nikt, kto profesjonalnie składa komputery takiego debilizmu by nie zrobił, jest to nierealne. Ale jest więcej - jest brak jakiejkolwiek bezprzewodowej komunikacji, brak kontrolera, brak m+k, brak OSu, brak okablowania (bo, popraw mnie jeśli się mylę - z kartami się dzisiaj nie daje kabli HDMI?). Jest 2x mniejszy i 3x wolniejszy dysk. Jest również absolutny brak portów usb-c, jeżeli już się mamy czepiać. To nie jest konkurencja dla PS5, nawet w wersji bazowej pod kątem i/o - tylko dla XBOXa, i to ONE
-
Właśnie ja się znam i wiem, że będzie dużo gorzej a nie lepiej :> masz swoją odpowiedź.
-
Ja nigdzie nie piszę, że PS5 Pro to sweet deal, ale jak się zacznie realnie szukać podzespołów i dodawać do siebie, żeby chociaż tą samą wydajność osiągnąć - ale bez życzeniowego myślenia typu: zagram w biosie, albo po co mi pad jak mam klawiaturę i mysz - to złożenie takiego kompa jest NIEREALNE powiem więcej - wyrzućmy z równania dual sense'a z zestawu i kabel HDMI 2.1 - i okaże się że trzeba składać komputer nie za 4k, tylko za 3200- i wtedy robi się odpowiednio grubiej.
-
Nie będzie cichszy, nie ma na to fizycznie możliwości. Ten RX zatkany w takiej budce będzie leciał pod 70-80C i wiał na 70% bo kowalski tego nie ogarnie. Podgrzeje tym samym procka, który też będzie buczał bo endorfy nie ma najcichszych śmigieł. Ponadto, ta obudowa chyba nie ma swoich śmigiełek wewnątrz, więc będzie mega gorąco - szczególnie w lato. Zapomniałeś dorzucić kartę sieciową wifi i moduł b/t. Kolejne koszty ekstra. A w grach? Obawiam się, że w 1440p 5700x będzie podobne bęcki zbierał jak 3700x z PS5 Pro i tam 60 fps to będzie paskudny FSR na balance, żeby cokolwiek się dało ogarnąć. @DżonyBi Nie za 1k, tylko za 500 - tyle ile prawilnie kosztuje. Kupowanie napędu od skalperów teraz to powinno być ekstrakcja jąder dla takich mistrzów.
-
No to pododawaj sobie teraz te wszystkie ekstra koszty i wychodzi prawie 5k jak złoto. a wciąż masz komputer, którego kowalski nie będzie w stanie ustawić żeby działał jak trzeba pod TV, będzie głośny ciepły i paskudny. I to tyle.
-
Nie działa normalnie, bo kowalskiemu sie będzie znak wodny nad grą wyświetlał i tapety sobie nie zmieni. Przestań bajurzyć.
-
A gdzie windows??? w biosie gry nie odpalisz!
-
Płyta, na której cokolwiek ogarniesz z tym prockiem to Ci sekcja eksploduje, obudowa tak paskudna i ciasna, że albo się ugotuje wszystko w środku albo od patrzenia na nią sam się ugotuję, najtańsze chłodzenie w historii ludzkości - czyt. jak cokolwiek się uda zrobić z procesorem, to i tak będzie leciał na 70C i dysk nvme najtańszy z możliwych o połowę mniejszy iż to co w PS5 Pro, o szybkości nie wspominam a gdzie windows? Popodmieniaj to wszystko na rozsądne podzespoły, a nie takie co tylko problemów przysporzą, i dojedziesz do 5k lekkim kroczkiem. Ten GB też taki średni wybór. Są dużo chłodniejsze ale i droższe wybory.
-
Tylko że generalizujesz na podstawie swojego problemu z fatem. Mój fat stał pionowo 4 lata, nie przegrzał się nigdy fart? Wątpię. To raczej Ty miałeś pecha do swojego egzemplarza, gdzie faktycznie albo docisk nie domagał i na leżąco mu grawitacja pomagała, albo lipne rozprowadzenie metalu doprowadziło do takiego stanu rzeczy. Idąc tym tropem dla mnie kastrowanie przy składaniu PC to własnie wybieranie podzespołów na pałę, byle się z budżecie zmieścić a później pstrokatość i kolorowe kabelki od zasilacza, albo procesor z czwartej ręki I daj spokój z tą podstawką konsola stoi pionowo jak złoto i bez tego gadżetu za 130 ziko, co i tak za 1/3 tej ceny można kupić produkt równie dobry a tańszy, jak ktoś ma konieczne parcie. Napęd prędzej czy później wróci do swojej pierwotnej ceny, narazie to dla samej zasady warto go nie kupować. A co masz z tego abonamentu kluczowego dla grania na konsoli ? jeżeli ktoś robi upgrade na wersję digital to zapewne ma jakąś bazę gier cyfrowych w które lubi grać. Do tego abo niepotrzebny
-
@voltq tylko mam wrażenie że jedziemy po sprzęcie przez amatorszczyznę studia/developera gry. Wszystkie gry na UE5 - gdyby były odpowiednio optymalizowane - pewnie działałyby o niebo lepiej. Szczególnie skoro da się to zrobić późniejszymi patchami. Starsze gry na UE4 - jak np. Evil West - no tutaj dev położył lagę na PS5, bo ta gra generalnie na steamdecku potrafiła w średnich trzymać 40 fps nie można za to winić sprzętu, że developer robi szpagat. Jeżeli potrafią wyjść gry wyglądające jak Forbidden West czy TLOU, i działać porządnie, to f@ck-upy innych developerów nie powinny być indykatywne dla całości. Tym bardziej że to nie era cella tylko proc w ps5 jest prosty jak budowa cepa i pisanie pod niego również specjalnie czasochłonne i drogie nie jest.
-
Mają i będą miały, bo pod tym kątem PCet który chociaż w 70% będzie tak wygodny nie kosztuje 4k tylko 8k bo niestety miniaturyzacja ma swoją cenę tego też nikt tutaj nie przelicza, faktu że jakkolwiek wizualnie PS5 czy PRO są dyskusyjne i indywidualnie mogą się podobać lub nie, tak gabarytowo i energetycznie są nie do zastąpienia w swojej półce cena/wydajność. Cokolwiek nie zbudujemy w tej kasie będzie albo brzydkie, ale 4x większe i toporne jak skurczybyk Stąd powtórzę, takie porównania to sztuka dla sztuki nic więcej.
-
@Pavel87 no mówiłem, że tak będzie a niektórzy tutaj pisali, że tylko za 1000zł można sprzedać bo wszystko powyżej nieosiągalne @voltq nie żeby DLSS miało z 5 lat, 3 wersje kart graficznych za sobą i korpo, która położyła wszystko na szali żeby to działało wypuszczając rdzenie RT pssr ma 10 dni, daj jej czas to raczej kiepsko świadczy o FSR, które technologicznie też ma już 3-4 lata i kilka generacji radeonów w plecach @wrobel_krk @voltq Lepszy PC za 3500-3999 do czego? Grania przy TV? To już tłumaczę: Pomijając np. HDR, który niezależnie od wybranej karty na PC jest wciąż w powijakach do takiego zestawu potrzebujemy jeszcze: - pada (niech będzie od Xa, czyli 250zł, czasem koło 200 w promo) - odbiornik b/t, lub 5m kabel usb - nie polecam - długi kabel rj-45 lub odbiornik / sieciówkę wifi do PCta - klawiaturę i myszkę do jakiekolwiek nawigacji w systemie zanim uda nam się odpalić cokolwiek Koszty: 200+50+niech będzie kabel - 20zł + 100zł (jeżeli liczymy jakieś padło z biedry, byle działało na donglu) = 370zł, a poszedłem po najniższej lini oporu. Nic tutaj fajnego w takiej kombinacji, kiepskim raczej połączeniu etc etc nie widzę. Nie każdy ma TV obok biurka, nie każdy ma wystarczającą ilość miejsca obok TV na kompa, nie każdy ma chęć targać 20 kilogramowego PCta co kilka chwil pod TV tutaj nie ma nic przyjemnego w takiej rozrywce za te same pieniądze.
-
Ale takie rozkminy zawsze były, tylko mniej bolały dla osób które siedziały twardo w obozie konsol a bardziej typowych PCciarzy, bo Ci musieli - wzorem PC by TQ, ciągnąć archaiczne procki serwerowe z podstawkami z Chin, żeby się mieścić w budżecie Tylko ja będąc sobą wiem, że dla mnie taki układ nie ma szans i racji bycia. Nigdy, przez 25 lat korzystania z PC świadomie, nie zdarzyło mi się zbudować kompa i nic przy nim nie robić, nie dokładać i nie zmieniać - a to zawsze generuje koszty. A to nowe szybsze ramy, a to nowy dysk, to więcej wentylatorów, cichszy zasilacz etc etc. Ostatecznie zamiast złożyć zestaw za 4k wychodził 6k A wciąż nawet nie patrzę w stronę peryferiów - klawiatur, myszek, słuchawek lub głosników, dodatkowego pada etc. I jeszcze kwestia abonamentu. Nikt nie zmusza do kupowania plusa - do jednej czy dwóch gier na płycie na miesiąc nie jest on do niczego potrzebny. Natomiast jak ktoś gra online w e-sportówki, to w ogóle wypada z równania bo sorry, ale do tego musi być 2x droższy PC bo tam się klatkaż liczy. To próbuję powiedzieć, nie da się porównać 1 do 1 kupna jakiekolwiek konsoli i PCta, bo założenia tych sprzętów odjeżdżają od siebie zupełnie w pewnym momencie. Kupno konsoli jest zawsze uzasadniane chęcią rozrywki, PC może i ma wiele więcej różnych funkcji i zastosowań.
-
Netia 1GB/300mb. Działał stabilnie do października przez 2 lata, w tym miesiącu zaczęły się jaja. Muszę zmienić router, bo mam huawei od dostawcy usługi - który jest wyjątkowo kiepski
-
Szczytem AM4 dzisiaj jest 5700x3d, no chyba że 5800x3d używka wróci do normalnych cen i w te procesory do grania bym celował. Zresztą 5700x sam w sobie wciąż daje radę w większości gier utrzymać 60fps pod warunkiem, że nie przesadzimy z detalami - nawet na wydajniejszych kartach. Przesiadka na AM5 ma sens tylko w wypadku naprawdę dobrej sprzedaży AM4 i odzyskania np 80% wartości nowych części - co łatwe nie będzie jeżeli np. ktoś ma zena 2 jeszcze. W każdym innym wypadku finansowo nieopłacalne.
-
Zgoda, ale jak pisałem wcześniej - rachunek ekonomiczny nawet w pro jest wciąż zdecydowanie in plus, bo budowa kompa jednak wiąże się z zupełnie innymi priorytetami. Mając wybór i chcąc np. budować chociażby na średniej jakości podzespołach ale wciąż na tej półce wydajnościowej zapłacisz więcej. W dodatku już na PCL była o to dysputa, ale przecież systemu operacyjnego komputer też potrzebuje do sprawnego działania, a ten w konsolach jest dołączany w cenie produktu. I nie doliczajcie u licha tej miernej podstawki ona jest abolutnie do niczego tej konsoli nie potrzebna.
-
Jak ktoś nie jest entuzjastą to najlepsze kombo to laptop z jakimś dedykiem + konsola. Przez kilka lat miałem właśnie taki deal w domu i na 40m2 z Żonką i Małym było optymalnie. To co kto wybiera to tak indywidualna kwestia, że szczerze wchodzenie w dysputy co lepsze/gorsze często zwyczajnie mija się z celem. Ja np. mam tak, że o ile w domu nie gram super dużo na konsoli, bo częściej pracuję na stacjonarce to i gierkę odpalę w przerwie - to na wyjazdach, szczególnie dłuższych, kombo laptop+konsola jest mega jak chcę ponadrabiać nocami zaległości z kupki wstydu. Wybierając tylko PC byłbym tylko przywiązany do swojej jaskini...
-
Tego nie biorę pod uwagę, bo rozmawiamy o ekonomii i wydajności, aczkolwiek jest to istotna kwestia. Konsola to z grubsza bezobsługowe urządzenie, a wszystkie aktualizacje są tak transparentnie rozpisane, że każdy sobie z tym poradzi. Wciąż nie jestem przekonany czy w stosunku performance per watt jest coś wydajniejszego za 3,5 czy nawet 4k. Kompy przez Was wymienione raczej wciągną więcej niż 250W.
-
Panowie, to że się da poskładać PCta w cenie konsoli to wiadomo. Że będzie wydajniejszy w grach w ktorych można z danej technologii skorzystać (FG) to też wiadomo. Tylko gorsza kwestia jest taka, że o ile my sobie tutaj dywagujemy czy coś się da czy się nie da, to raczej siedzą w tym dziale osoby które taki pecet sobie same kupią i zmontują. Nie każda osoba jest na tyle obyta, że potrafi takie rzeczy robić. To raz. Dwa, pecet o wydajności prosiaka zje też odpowiednią więcej prądu z gniazdka i będzie fizycznie zajmował kilka razy więcej miejsca - co też się często liczy. I pewnie, da się zbudować super mikro kompa, tylko sama obudowa do takiego zestawu + zasilacz slim, plus płyta micro itx to już 2/3 ceny konsoli I trzy, chcąc zachować podstawową funkcję PCta, który ma konsolę przegonić - możliwość upgradu - pakowanie się w AM4 też może być nieuzasadnione ekonomicznie. No a wtedy ceny są już zupełnie inne.
-
?? Gdzie?
-
Wystaw z naddatkiem np. 10 zł od tego co byś chciał zgarnąć, ucieszysz michę ze komuś spuściłeś a i tak sprzedasz za swoją cenę Przykładowo, nówka 339, nigdy - nawet po tygodniu, nie wystawiałem z 3 z przodu - nierealne sprzedać za tyle. Ale, jak wystawiłem np. 295, to za 280-290 zawsze poszła :> ktoś już sobie policzył że jest 5 dych do przodu i zadowolony.
-
Bez przesady. Jak wystawisz realną cenę to bez gadania w dzień sprzedasz :] ja tam sie ani razu nie użerałem przy takich handlach.
-
Serio sądzisz, że SONY pójdzie w stronę ustalenia ceny konsoli którą ma docelowo kupić z 100mln ludków na kwotę wyższą niż 600USD? Raczej wątpię. Z automatu zadziała by się migracja na właśnie jakieś tańsze PCty czy poprzednie gen. Już raz takie jajo było, właśnie w 2006r. i wtedy rewizja taktyki i zmiana ceny nastąpiły bardzo szybko :] Wg. mnie, o ile coś nie gruchnie przez te kolejne 2-3, może 4 lata, PS6 wyjdzie w dwóch wariantach jak PS5 - digital i b-r, ale nacisk będzie pewnie kładziony na digital. Cenowo pewnie będzie to coś pomiędzy 550-600USD. Ewentualny PROsiak gdzieś tam kiedyś tam pewnie będzie kontynuował trend sprzętu dla profesjonalistów ale konsola dla mas musi mieć dobrą cenę, bo nie będzie dla mas. Z drugiej strony wystarczy taki COVID albo inne ustrojstwo, gdzie pół świata stanie, i wszystko może się zdarzyć. Co się na bank zmieni(ło) to polityka względem gier. Typowych exów czy system sellerów już raczej nie będzie, a jeżeli będą to na kilka miesięcy ew. do roku czasu maks. Za dobrą kasę SONY widzi na PC, żeby sobie teraz odpuścić. No i tak na finito, SONY nie ma realnej konkurencji w segmencie konsol. Z całym szacunkiem dla XBOXa, ale ta marka to obecnie tylko gamepass pozostał. XSX to świetny sprzęt, bardzo przemyślany - ale taktyką wypuszczania gier na jednocześnie na PC i na XSS XSX Microsoft sam sobie zabił własny sprzęt. XSS to taki hamulcowy, że obecnie jak ktoś korzysta z Gamepassa to pewnie najszybciej właśnie na PC. No a brak konkurencji równa się monopol i robienie co się żywnie podoba
