Fajne, fajne, szkoda tylko że Levine najwyraźniej nie należy do specjalnie kreatywnych ludzi, jeśli po raz kolejny ma zamiar klepać dokładnie to samo. Rozumiem, dobrze się czuje w tych klimatach, ale dla odmiany mógłby zrobić coś innego niż BioShock w (tutaj dodaj środowisko, w którym go jeszcze nie było).