Skocz do zawartości

ghostdog

Użytkownik
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ghostdog

Wyjadacz

Wyjadacz (4/5)

946

Reputacja

  1. Jako ateista, opłatkiem (takim śmiesznym chipsem) dzielę się tylko z najbliższą rodziną, natomiast nie wyobrażam sobie takich akcji w zakładzie pracy. Traktuje to jako część tradycji polegającej na składaniu życzeń i chyba nie ma sensu na wprowadzanie zamieszania podczas rodzinnego spotkania.
  2. Zawsze starsze pokolenie narzeka na młodsze. Ja jestem z tego pokolenia co spędzało długie godziny pod trzepakiem. Nawet jak pojawiły się pierwsze komputery, internet, gry online, to i tak zawsze na pierwszym miejscu był kontakt z rówieśnikami. Nie wyobrażam sobie spędzenia nastoletnich lat z nosem w telefonie, oglądając jakiś przygłupów.
  3. Skończyłem Silent Hill 2. Świetny klimat i historia, minus za system walki. Chłop ruszał się jak wóz z węglem, szczególnie te uniki. Teraz biorę się za RDR.
  4. Czasy C64 sobie odpuszczę, zacznę od A500. Kolejność nie wskazuje na tytułu od najlepszego, a od najstarszych (jeśli dobrze pamiętam). 1. Street Fighter II (piękne czasy automatów, na Amidze katowałem ten tytuł setki godzin), 2. Duke Nukem 3d (pewnie w Dooma 1 i 2 grałem więcej godzin, ale to ten tytuł milej wspominam), 3. Warcraft II, 4. Heroes of Might and Magic III (chyba najlepsza część), 5. Quake Arena, 6. C&C Red Alert 2, 7. GTA III, 8. Max Payne (ten tytuł powinien być w TOP3), 9. Call of Duty (ze względu na setki godzin w multi), 10. BloodBorne.
  5. Dzieci nie rozwiążą problemu starych i schorowanych ludzi. Nawet jak masz dzieci, to ta pomoc może być bardzo ograniczona. Wystarczy, że dziecko mieszka w innym kraju lub w innym mieście. Wtedy kontakt jest bardzo ograniczony. U mnie na dzielnicy ostatnio babka w wieku ok. 70 lat popełniła samobójstwo. Jej mąż zmarł kilka lat temu, a miała jeszcze 2 dzieci (i z tego co się orientuję, to mieszkali w tym samym mieście). Kobiecina była schorowana, choć dawała radę, bo często widziałem jak chodziła po zakupy. Pewnie uznała, że nie warto się dalej męczyć. Prywatna opieka kosztuje, a jak nie ma się własnych środków to jest problem. Chyba eutanazja na życzenie to będzie najlepsze rozwiązanie za jakiś czas. My raczej nie dożyjemy czasów opiekunów-androidów.
  6. Coś się poprawiło. Ostatnio jak piłem piwo Cieszyn to było przynajmniej dwie klasy niżej niż czołówka polskiego kraftu.
  7. Ostatnio w mediach słyszę, że Vateusz chce opuścić PiS i założyć swoje ugrupowanie. To jakieś mocne political fiction. Przecież Vateusz nie przyciągnie wyborów PiS, dla nich jest banksterem. A wyborcy szeroko pojętej centro-lewicy uważają go za złodzieja i krętacza.
  8. Dzisiaj zaszedłem do Lidla. Głównie brałem black ipa oraz wc (ostatnio mam ochotę na goryczkę). Kupiłem 2 piwa od FF (seria Game Over) Slug i Pandemonium. Dwa piwa od Birbanta, dawno od nich nic nie piłem. I double black ipa z Czterech Ścian.
  9. Jak wróci zasadnicza służba wojskowa (tak jak było kiedyś, na starych zasadach) to nam wzrośnie drastycznie ilość męskich studentów. Wtedy kobiety będą zadowolone, a w szczególności taki łysy redaktorek z Polsatu
  10. Finestkind (2023) 6/10 Nie wiem czemu ten film został zjechany przez recenzentów. Na pomidorach ma ocenę 29%, od widzów 59%. Nie jest to jakiś wybitny obraz ale można obejrzeć. Obsada jest ok, Lee Jones, Foster i Ortega. Historia jest banalna. Dwóch braci co mają różnych ojców. Jeden dorastał w biedzie i ciężko pracuje, drugi to taki "Oskarek" studencik, co chcę zbliżyć się do brata i spróbować czegoś innego. Film pokazuje rozwarstwienie społeczne w USA oraz jak łatwo można wpaść w kłopoty. Do piwa jak znalazł.
  11. Na Death Magnetic popisywali się umiejętnościami, a same kawałki nie miały "duszy". Podobne Hardwired...To Self-Destruct. To nie są złe albumy ale nie mają tej magii co pierwsze dokonania Jamesa i spółki. Też wolę od nich Load i ReLoad. Jako dzieciak miałem taką koszulkę z tym "diabłem". Oprócz niej oczywiście Masters of Puppets i Ride the Lightning.
  12. To był bardzo nieudany eksperyment z Lou Reedem. Chyba nawet nie przesłuchałem całości, tylko 2-3 kawałki. Choć nie jest to tak słaba produkcja jak St. Anger - nie znoszę tego brzmienia (szczególnie perkusji).
  13. Jest dobrze. Legia przegrywa z Noah (gigant z Armenii). Jaga dostaje u siebie z Rayo (tutaj brak sensacji, średniak z LaLiga). Jeszcze tylko Lech i Raków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...