Jak reaktywacja to reaktywacja.
Napisze z dwoch wizji.
Tam gdzie mieszkam na codzien i tam gdzie jestem na wyjezdzie.
Rewolucja energetyczna szybcie postemuje w Europie a nie u mnie. Ale jest jedno ale. By do tego ludzi przekinac trzeba wylozyc kase czego nie robi Europa.
Jak mnie zona przekonala na panele bylem sceptyczny,jak to dziala jak my na tym wyjdziemy ile za to trzeba zaplacic.
Wyszlo na to ze to z jednych rzeczy co akurat dobrze sie zakonczylo ale dzieki tylko temu ze byl dobrzy program na rozpowszechnienie tego. Gdzie nic nie placiles, mogles dac nadmiar poboru na przyszlosc (w miejcu nie stoisz). Naprawy Cie nie obchodza.
W Europie jest juz calkiem inaczej i zalezne od panstwa. Polska jest jednym z najbardziej nie stabilnych czesci tego kontynentu gdzie co roku zmieniaja sie wytyczne i dofinansowania z liczba kwalfikujacych sie.