hubio

... albo wygra AfD i Lepen oraz ich odpowiedniki w całej Europie to oddaje Ukrainę na tacy rosji i to całą, a nie 20%... No chyba, że @GordonLameman, @Badalamann i ich koledzy z tego wątku zrobią jakąś skuteczną zrzutkę na jakieś 200 mld $$$

Pisały tu osoby widzące obawy, że rosjanie mogą po tym pokoju umocnić się i zaatakować kraje takie jak Polska. Jestem odmiennego zdania co zdaje się potwierdzać to: Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził we wtorek opinię, że Ukraina ma pełne prawo do integracji z Unią Europejską. https://wiadomosci.wp.pl/kreml-nie-zamierza-blokowac-przystapienia-ukrainy-do-unii-europejskiej-7126519598099264a Nawet jeśli by nie byli w NATO rosja atakując państwo będące w UE zaatakuje NATO

na stole w czasie negocjacji problem ograniczenia sankcji będzie znacznie ważniejszy niż przesuwanie granicy o 20 czy 30 kilometrów https://wiadomosci.wp.pl/rosjan-czekaja-trudne-negocjacje-z-usa-diametralna-zmiana-7126533323299648a

Jeśli Amerykanie będą mieć swoje interesy do wydobywania złóż to może jednak rozochocony bandyta będzie mieć szlaban. Co do tych wywózek to mimo wszystko nie sądzę... To nie lata 30te i mimo wszystko putin to nie stalin. Raczej zwykli obywatele myślę, że będą mieć spokój. Oczywiście to nie tak, że piszę to na 100% ale tak mi się wydaje. Pamiętajmy jeszcze o jednym - to wszystko co się zaczęło w tym tygodniu i co będziemy obserwować następne ze wszystkich 4 stron: USA, Ukrainy, rosji i Europy to może być gra dyplomatyczna przed negocjacjami, a spotkają się w połowie drogi... Może USA nie będzie miało 50% złóż a 30% a rosja zdobędzie 60% obwodów które chce, a nie wszystkie... Na razie te twitty i info do mediów to oczywiście ogromny hajs dla koncernów medialnych i gra dyplomatyczna na najwyższym poziomie.... Szkoda naszego czasu na analizowanie każdego newsa

Smutna prawda jest taka, że Ukraina jest w głębokiej d. ale jeszcze ją ma i albo zgodzi się na te warunki albo zostanie mocno dojechana przez rosję... Przewiduję, że jak odrzuci plan Trumpa to na lato rosja uderzy ze wszystkich kierunków łącznie z Białorusią i zaatakuje Kijów. Na arenie międzynarodowej będzie głosić hasła, że my chcieliśmy ale oni nie bo to reżim. Takie Chiny, Indie, Węgry i Turcja łykną to jak pelikany. USA nic nie zrobi bo przecież Załenski odrzucił ich plan. Jest w głębokiej d. ale jeszcze ją ma... Bardzo się obawiam czy jeśli odrzuci ten plan, za rok o tej porze nie będzie mieć już nawet tej d. za to my będziemy mieli wojska rosyjskie na swojej wschodniej granicy. Z samą pomocą Europy nie przetrwa. Gdybym nawet był Ukraińcem i nawet zginęliby mi najbliżsi to bym chciał tego pokoju.

Zachęcam do wejścia w mój profil i przeleć się po moich postach Na labie było więcej, ale laba już nie ma... Na pewno znajdziesz wiele takich postów Wracając do tematu: tu jest bardzo ciekawa analiza sił rozjemczych: https://wiadomosci.wp.pl/europa-wysle-na-ukraine-armie-odstraszania-to-bardzo-grzaski-grunt-7126581746453312a

Chłopie ja za wspieranie Ukrainy na początku i walkę z ruskimi onucami to dostałem na pewnym forum okołosportowym (nie labie) perm bana po 10 latach tam bytności. Od początku to byłem całkowicie ZA, ale mija kolejny rok i konflikt jest zamrożony, kasa się kończy - po prostu już czas skończyć. A na początku to nawet nie było jak dla mnie ważne czy pomoc coś da czy nie, ale to był okres kiedy ruskie gwałcili, mordowali i zbliżali się do Kijowa wobec bezbronnego państwa. Teraz siedzą od roku po 2 stronach okopów + ruskie codziennie zabijają ludność cywilną rakietami, ale przede wszystkim zmieniła się sytuacja geopolityczna bo podatnicy amerykańscy zatrzymali tą pomoc wybierając Trumpa. I w mojej ocenie to jest jedyny moment żeby to zakończyć. A plan Trumpa żeby oddali te 20% i zgodzili się na wydobywanie złóż za ochronę amerykańską jest sensowny... Tylko niestety Ukraińcy trochę jak my to taka ułańska fantazja i "godność" i powstania więc jak chcą ginąć do ostatniego nich giną, ale nie chcę tego finansować... A najuczciwiej byłoby zrobić po prostu referendum i demokratycznie niech się wypowie Naród Polski i ja wtedy zaakceptowałbym każdy wybór. Ale znów nie rozumiesz Absolutnie jestem za LGBT łącznie z prawem do adopcji dzieci. Bo mamy już wiele badań z Holandii gdzie dorosłe dzieci z takich rodzin mówią, że absolutnie czują się szczęśliwe. Ale to nie ten temat... Pisząc o tęczy miałem na myśli pewien infantylizm i idealizm partii liberalnych, które nie widzą świata takiego jakim jest tylko wyidealizowany... Od tego jak bardzo pragniemy pomóc Ukrainie nie zależy to czy jesteśmy w stanie to zrobić... Od 3 lat robimy co możemy i konflikt się zamroził... Bez pomocy USA Ukraina z samą pomocą Europy nie da rady.

A to już popytaj byłych moderatorów z laba, co i dzisiaj tu są np sympatycznego Ryśka za co dostawałem bany

Ale problem polega na tym, że to nic nie da... Gdybym wiedział, że UKR sobie poradzi z samą pomocą z Europy też bym był za, ale to pudrowanie trupa, niestety także w dosłownym znaczeniu tego słowa... Już nawet razem z pomocą od Bidena ledwo co wyrabiali. Z samą pomocą Europy nie przetrwają do jesieni. Tym bardziej, że Trump może odblokować sankcje na rosję. Bez zgody i wsparcia ze strony USA nie wyobrażam sobie "pomagania" Ukrainie. Tym bardziej, że Ukraińcy mają coraz większy problem z masowymi ucieczkami poborowych co widzimy też na ulicach polskich miast... Naprawdę wierzycie w to, że ci wszyscy kurierzy, pracownicy fizyczni po magazynach w Polsce są niezdolni do służby wojskowej?

Jeśli tak się stanie to jako wierny od zawsze wyborca partii liberalnych jak PO/Lewica czy PSL zagłosuję w najbliższych wyborach zarówno prezydenckich jak i następnych na konfederację. Jeśli bez referendum za pieniądze podatników nadal będą pompowane pieniądze na tą z góry przegraną sprawę to mój głos KO straci... I tak może stać się w całej Europie... Po pierwsze to strata pieniędzy, po drugie skazywanie Ukraińskiej ludności cywilnej na dalszą śmierć, a po trzecie uderzenie w polską rację stanu dalszego wikłania się w tą wojnę. Jak Załenski nie zgodzi się na plan Trumpa niech sobie i toczy tą wojnę 100 lat ale bez Polski i Europy! Chyba nawet technicznie w ciągu 24 godzin nie dało by się nic zrobić... To trochę manipulacja ze strony Zełenskiego bo akurat na tym filmie co już linkowałem wam w tym temacie to Macron od razu powiedział, że UKR dostanie wsparcie, tylko czołgów i rakiet nie da się wysłać kurierem jak RTX Zresztą nawet RTX 5080 i RTX 5090 mają spore opóźnienia o czym piszą koledzy w innych tematach...

Wielki problem polega na tym, że ludzie idą po najmniejszej linii oporu i już nie patrzą co kto mówi tylko kto to mówi z automatu przekreślając być może słuszne zdanie... Jest wiele wypowiedzi zarówno Korwina, Mentzena z którymi się zgadzam tak samo jak z wieloma poglądami Tuska, a nawet Kaczyńskiego... Niestety podczas tej wojny plemiennej MUSISZ być za jedną opcją i każda jakakolwiek wypowiedź z drugiej strony to musisz od razu negować albo oberwiesz... W ten sposób to my drodzy Rodacy nic nie zbudujemy i będziemy się bez przerwy o wszystko kłócić jak robimy od stuleci mając przydomek na świecie Narodu kłótliwego...

No zgadzam się... Przecież o tym pisałem, że od momentu jak nas Ukraina wciągnęła w wojnę to idzie mocna antypolska nagonka w rosji Nie wiem w jaki sposób wyciągnąłeś wniosek, że to są jacyś moi przyjaciele? Ja opisuję jaka była rzeczywistość A jak chcesz znać moje zdanie to jest takie, że kacapów to należałoby potraktować tak jak Niemców i Japońców po IIWŚ... Okupować i naprostować na dziesięciolecia żeby wyzbyli się imperializmu. Bez IIIWŚ tego nie da się niestety obecnie zrobić. No więc zacznijmy od tego, że nie wiem czy jakoś uważnie czytasz to co piszę tutaj i na labie, ale raczej z wyborcą konfy czy PiS to ciężko mnie powiązać Ale to nie oznacza, że mam wyłączyć myślenie i zmieniać słownictwo. Owszem - Ukraina nas wciągnęła w tą wojnę jak i wciągnęła pół świata. Nie wciągnęłaby gdyby była w stanie sama się obronić. Nie była więc PROSIŁA a wręcz BŁAGAŁA o pomoc więc chyba zgodnie z SJP https://sjp.pwn.pl/slowniki/wciągnąć.html jak najbardziej można użyć tego słowa. Natomiast zadając mi pytanie czy słusznie daliśmy się wciągnąć odpowiadam - TAK z każdego punktu widzenia: militarnego, geopolitycznego, a przede wszystkim moralnego, etycznego i ludzkiego jak najbardziej TAK... Tym nie mniej jako zaangażowane państwa, które udzielają pomocy mamy prawo wpływać na to co tam się dzieje... Mijają kolejne 3 lata... Pieniądze się kończą, podatnicy mają dość. Umierają ludzie i zawziętość Ukraińców powinna ustąpić pragmatyzmowi... PS Była też jedna wypowiedź, że ta kiedyś sympatia rosjan to była jak coś suwerena do wasala... Wydaje mi się, że jednak nie... Na YT jest sporo różnych ulicznych wywiadów z mieszkańcami i z reguły to oni kojarzą Polskę z "zachodem"... Tak też było w czasie ZSSR - wyjazd z tego jednego wielkiego komunistycznego kołchozu do "socjalistycznej" Polski to był dla nich jak wyjazd w "lepsze miejsce"... Przebijał taki bym powiedział nawet ton zazdrości... Ale też oczywiście uważają się za wielkich wyzwolicieli po IIWŚ co jest oczywiście g. prawdą... Ale też tak po ludzku - zwykli obywatele przed 2022r. naprawdę wyrażali się dobrze o Polakach... Polecam kanały podróżnicze na YT - głównie Planeta Abstrakcja gdzie dużo jeździli po WNP przed wojną, ale też sporo innych... A dla osób znających dobrze angielski lub rosyjski prace socjologiczne dotyczące tego tematu sympatii lub jej braku do nas... Od czasu wojny oczywiście to całkowicie runęło bo propaganda ruska zrobiła z Polaków niemal nazistów. Ale i mimo tego słyszałem dosłownie z miesiąc wcześniej na jednym z kanałów na YT, że sporo rosjan mówiło, że politycy mogą się nienawidzić, ale my Słowianie powinniśmy trzymać się razem

https://wiadomosci.wp.pl/gang-gruzinski-znow-napada-brutalny-modus-operandi-7126489520933664a

No to jak Załenski nie zgodzi się to po całości Ukraina będzie miała przechlapane... Bez pomocy USA nie przeżyje 2 miesięcy. A jeśli polskie władze będą chciały wspierać tą wojnę to jako podatnik i Polak bardzo proszę o rozpisanie w tej kwestii referendum. W końcu jest demokracja.

Ja prd... Fora w Polsce... Dwie zamknięte twierdze i wszystko po takiej linii albo innej... Osoba jak ja nie będącą w żadnym obozie, próbująca mieć obiektywne poglądy jest napier.... przez obie strony... W tym wątku tylko kolega @Suchy211 prezentuje obiektywizm.... @Voodoo2 i reszta co mu dała lajki - CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM !!! Nie pisałem o sondażu sympatii Rosjan u nas. Kogo MY lubimy, a kogo nie, tylko o sympatii WOBEC nas Rosjan przed wybuchem wojny! Bo o tym tu dyskutowaliśmy i do tego się odnosiłem.... Przepraszam, że nie znalazłem linka z 2020 r choć pamiętam, że sprawdzałem gdzie było jeszcze większe poparcie dla Polaków niż w tym z 2012 niżej: https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/628513,sondaz-36-proc-rosjan-darzy-polakow-sympatia-13-proc-niechecia.html 87% w 2012 albo nas lubiło albo miało stosunek neutralny. Tylko 13% nie lubiło. W 2020 te proporcje były jeszcze lepsze na naszą korzyć. Od momentu jak nas Ukraina wciągnęła w wojnę zmieniło się całkowicie na odwrót - oczywiście głównie przez propagandę rosyjską, ale zmieniło.

Jacy k. roześmiani... Nic nie ustalili... Spotkali się przy kawce pogadać na koszt podatników i tyle... Czasami to ta cała UE to już karykatura sprawczości i decyzyjności. To co pisałem wyżej odnośnie skuteczności Trumpa.

No nieprawda... Przecież w zacytowanym artykule wyraźnie jest napisane, że albo putin bierze to co zdobył albo będzie miał przerąbane... I wszystko wskazuje na to, że ma dostać te tereny, które już zajął + gwarancję, że UKR nie wejdzie do NATO.... On prawdopodobnie po prostu się zgodził... Na ile jest prawdą czy rzeczywiście Trump go postraszył tym, że jak się nie zgodzi to potraktują atak na UKR jak naruszenie art. 5 NATO, tego się nigdy nie dowiemy chyba, że ktoś sypnie z tej krótkiej listy co podałem Ale wszystkie sygnały idące obecnie właśnie wskazują na to, że dostał na stół taką propozycję. Nie wiem, ale jak jeszcze prowadziłem ze wspólnikami firmę to zawsze najgorsze było dla mnie konsultowanie niemal każdej pierdoły i głosowania nad wszystkim co prowadziło do ogromnych zatorów decyzyjnych jak w UE Od momentu, który trwa już 10 lat (i niebawem się skończy ) prowadzę sam to decyzje podejmuję błyskawicznie. I to co bardzo lubię w życiu to SKUTECZNOŚĆ, a nie debatowanie/omawianie/prognozowanie i to mi się podoba u Trumpa, ale i generalnie populistów... Robią często głupoty, ale działają... 500+ obiecane, dosłownie po paru miesiącach wprowadzone, usunięcie składki zdrowotnej obiecane - czekać przyjdzie 2 lata.. A rządy za czasów wcześniejszych słusznie są nazywane polityką ciepłej wody w kranie bo na gadaniu się kończyło i tylko korpo bogaciły...

https://kryminalne.o2.pl/informacje/oszukiwal-przez-internet-na-niespotykana-skale-jest-akt-oskarzenia-7126168735496992a

W tej sprawie to trzeba zachować tak daleko idący umiar w wycieku danych, że samo słowo "hipotetycznie" może być prawdą.

No trudno, żeby PUBLICZNIE użył innego zwrotu niż "hipotetycznie" A żeby wiedzieć czy takie słowa nie padły drogi Gordonie musiałbyś być: - Bogiem lub - putinem lub - Trumpem lub - tłumaczem jednej strony lub - ewentualnie drugiej... lub HIPOTETYCZNIE agentem podsłuchującym z jednej albo drugiej Krąg takich przypadków jest na tyle wąski, że zakładam, że do żadnego się nie kwalifikujesz....

USA i UE pokazały rosji taką czerwoną kartkę, że nawet nie śmią pomyśleć o Polsce przez najbliższe 100 lat I to przynajmniej zyskaliśmy przez tą wojnę + Finlandię w NATO i masowe dozbrajanie NATO... Kierunek azjatycki ma jak na tacy... Widzicie - nie taki bardzo zły ten Trump: - Możesz zatrzymać to, co masz, ale posuniesz się o jeszcze jeden cal, to zostaniesz uderzony tak mocno, jak gdyby Ukrainę obowiązywał Artykuł V, nawet jeśli Ukraina nie jest w NATO https://wiadomosci.wp.pl/kulisy-rozmow-trumpa-z-putinem-sondland-ujawnia-szczegoly-7126302107409184a

Ale oczywiście zbrojenia jak najbardziej tak bo jest olbrzymie zagrożenie. Piszę o o tym od 2 lat, żeby jeszcze zwiększyć. Bo to jest szaleniec, a do tego kieruje się emocjami. Jak pisałem, nie sądzę aby ruszył na Polskę, lecz zagrożenie oczywiście zawsze jest i jeszcze bardzo długo będzie.

@GordonLameman otóż nie... rosja zaatakowała Ukrainę ale nie prosiła się o naszą pomoc, a UKR owszem dlatego to ona nas wciągnęła... Wykładnie logiczno - językowa A w czasie IIWŚ mieliśmy podpisane układy sojusznicze, militarne z UK i Francją a z tego co mi wiadomo z UKR nic takiego nie było @Badalamann odpisałem już w innym temacie, że nie sądzę aby tak się stało. Jak ten pokój będzie zawarty to zapraszam jesienią/zimą co pisałeś do zacytowania moich i waszych postów.

O ile zakład, że nie? Póki będzie Trump to rosja nie tknie Polski i myślę, że też państw bałtyckich. Zresztą nikogo w NATO bo to by oznaczało wojnę z NATO. Nawet jak USA wyjdą z NATO to wciąż ten sojusz będzie. I generalnie uważam, że putin zajmie sobie tą część Ukrainy którą wynegocjuje i zacznie odbudowywać gospodarkę, a w przyszłości militarnie skieruje się w stronę Azji. Nie wiem skąd się biorą te ciągłe tezy lansowane przez Zełenskiego (zresztą logiczne, że tak straszył), że po zajęciu UKR ruszy na Polskę i resztę... On nawet Mołdawii jeszcze nie tknął...

Nie jestem ani lokalnym ani nielokalnym fanem Trumpa, ale przypominam, że przed wojną Polacy nie mieli specjalnej spiny z ruskimi... Podróżowali, bratali się . Polacy mieli wg sondaży wysoki stopień sympatii w rosji. Można włączyć choćby filmy z kanałów podróżniczych sprzed 2022 r. Tak samo w Europie, szczególnie Niemczech czy UK gdzie nawet Chelsea była Abramowicza... putin uważał i uważa Ukrainę za swoją strefę wpływów. USA i UE pokazały mu, że nie i teraz jest jak jest... ale sięgając wcześniej było zupełnie inne nastawienie... Owszem część publicystów ubolewała, że rosja nie ma takiej strefy wpływów jak ZSRR ale nikt absolutnie nie chciał wojny z NATO czy kwestionował polskie granice... Jakby nie patrzeć - Ukraina wciągnęła Europę i USA w tą wojnę... Takie jest moje zdanie.