Max powiedzmy, że troszkę spleśniał w środku. Fotele dwa z tyłu i część tapicerki. Gdzieś szyba musiała być odchylona. I silnik chyba do remontu był to wolałem sprzedać i kupić coś innego.
Max musiałby być potraktowany jak po powodzi. Wszystko ze środka do wywalenia, cała tapicerka. Gdyby nie to - remontowałbym.
I nie, z mazda raczej nie będzie jak z maxem. Po prostu szukam dziury w całym (przy maździe dziwnie to brzmi) bo nie wierzę, że tylko tyle było trzeba zrobić co zrobiłem. Ja nie mam takiego szczęścia po prostu
Każdy mówi, że autko ok a to co mnie nie pasuje... 3 lata woziłem tyłek nowym, niegłupim autem. Chyba zamiast do mechanika to do psychologa powinienem się zgłosić. Albo do psychiatry
Edit
Właśnie kupowałem siwece do LPG. Producent nie wskazuje kompatybilnych do Twojego silnika? Na stronie Denso pokazało mi 4 rodzaje z czego dwa Irydowe. Wziąłem te do gazu