huudyy

Po co my w ogóle kształcimy ludzi, po co się rozwijamy, po co w ogóle jakiekolwiek aspiracje, skoro praca każdego jest tyle samo warta? Piękny komunis XD Zastanawiam się, czy w ogóle pomyślałeś, że takiego Mariusza z magazynu zaraz roboty z Chin zastąpią, a takiego lekarza... no cóż, lecz się z ChatemGPT Bursy, akademiki bądź dojazdy. Serio, nie ma rzeczy niemożliwych. Sam na studia się przeprowadzałem, w rodzinny mieście nie mieszkam dekad. ile jest takich osób? Procent? promil? taka ciąża to nie jest robienie chleba, to jest świadoma decyzja dwójki ludzi - NA TYM POLEGAJĄ KONSEKWENCJE DURNYCH DECYZJI ŻYCIOWYCH - dosłownie to przyznałeś Mam wrażenie, że piszę te posty do ściany. Czemu zakładasz że jestem w tym przedziale wiekowym? Jakbym miał 36 lat i miał to zdanie to nagle logika Ci wyparuje. Jestem księgowym, excel to część mojej pracy więc jak najbardziej (nieświadomie) żeś mnie ocenił No i z racji wykonywanego zawodu dlatego bawią mnie Twoje posty o ZUSach i wyzysku przedsiębiorców, bo znam temat od podszewki Moja matka zrobiła prawko w wieku 40 lat, potem kursy w branży beauty i uciekła z pracy zmianowej z fabryki. Ale skowycz bardziej, że się nie da No, a ja marzę o średniej hawajskiej dla wszystkich, i żeby pogoda byla trochę lepsza.

Chcesz mi powiedzieć, że praca np. lekarza transplantologa jest na tym samym poziomie wartości co np. Mariusza magazyniera? Chłopie, ale z jaką pogardą? O czym ty do mnie mówisz? To są zwyczajne KONSEKWENCJE DECYZJI ŻYCIOWYCH, w Polsce edukacja od dekad jest darmowa, jak ktoś chcial się kształcić to miał takie prawo i mozliwości - a że z tego nie skorzystał, to już jest problem tej osoby. Rozbraja mnie, że z radością przykleiłeś mi łatkę kogoś, kto uważa tych ludzi za gorszych Gdy sam pochodzę z rodziny, gdzie chociażby mama miała mały, niewydajny biznes który zamknęła by przenieść się do pracy do fabryki na zmiany. Nie uważam jej w żaden sposób za gorszą od kogokolwiek, po prostu takie miała możliwości na rynku pracy i tego się podjęła. Co Cię w tym boli? CHWASTY? Weź się zastanów lepiej nad sobą, a nie mnie oceniasz typie. Swoją drogą jak już tak obrażasz korposów, to może pośmiejemy się z wiecznie uciskanych psiedsiębiorców chlip chlip? Co do socjopatów w C-suite to akurat masz rację, badania naukowe to potwierdzają. Póki co mamy jeszcze otwarty rynek pracy i można próbować zmieniać tą pracę, jeżeli jest się w Januszeksie. Można się dokształcać i rozwijać by w przyszłości móc znaleźć coś lepszego - tyle, że wymaga to ogromnego wysiłku i samozaparcia (na co wielu ludzi nie mentalnie nie stać) I ŚREDNIA HAWAJSKA DLA WSZYSTKICH

Nie chciało się nosić teczki, nosimy teraz woreczki. Dla Ciebie to solidarność społeczna, a ja za to czuję się robiony w dupę przez nasz państwo, gdzie podwyżki pensji są skutecznie przeżerane przez rozbuchaną inflację.

Wałęsa, gdzie moje 100 milionów

ostatnio widziałem jakieś mody na karierę w AMS2 i nie wiem czy ich nie sprawdzić ze wszystkich simów w które grałem, ten mnie najbardziej przekonał do siebie fizyką i ogólną jakością. dobrze się to zapowiada!

kosztem eradykacji klasy średniej świetny deal, nie ma co.

Żeby głupi miał pytanie.

Winter albo voltq XD

I po raz kolejny spina o PREFERENCJE, jeden woli ciszę, a inny jak mu diesel dymi. Sam jestem w grupie spaliniarzy, bo mnie na to stać elektryka bardzo bym chciał ale na daily, a nie dream car'a. @DjXbeat Tesla to fajna fura, ale to nie jest samochód, za którym się obejrzę jak z niego wysiądę. Nie te emocje.

jak to jest, że 13% użytkowników odpowiada za 52% syfu w temacie?

a ja myślę, że w studio, przed kamerami, po prostu podałbyś prawidlową odpowiedź w przeciwieństwie do tego typa i nie robił potem dymu na internetowym forum.

Widzę, że Pan ładnie przedstawił się przed milionami słuchaczy Waze jest imo dobre na korki, sporo złotów na tym jeździ - inna sprawa, że to też należy do googla więc taka se alternatywa

XD błagam Cię, ile już było afer, które miało ich zatopić? A kto ich tam wie, czy nie założyliby kościoła pod wezwaniem bł. braci Kaczyńskich, byle tylko się dochapać. To mendy bez honoru są.

Wytłumacz mi czego nie rozumiem: Czerwone kółko, 28.10 o 16:52 koleś kupił Żółte kółko, 30.10 o 10:49 rano napisałeś, że wyślesz wieczorem, po 18 napisałeś, że jednak nie wyślesz (bo ci się nie chce) i robisz zwrot kasy ERGO - ZMARNOWAŁEŚ mu 48h minimum, przez swoje lenistwo, realnie więcej, bo zanim zamówi, zanim dojdzie, to dojdzie weekend i pewno z 1-2 dni robocze. Czego nie rozumiesz?

Dobrze, że to dodałeś bo już miałem Cię prostować. Ich nie zatopiłby Kaczyński, który by ogłosił swój związek z Jaszczurem i chęć wspólnej adopcji dziecka z Kurdystanu, a co dopiero takie błahostki.

o czym ty do mnie mówisz w poście sprzed 15h wstawiłeś screena, w którym były daty podane - 28.10 chłop kupił, 30.10 o 10 piszesz mu że wyślesz, o 18 piszesz, że jednak nie bo jesteś leniwa bulwa i robisz zwrot kasy. Zmarnowałeś typowi 3 dni, a prawda jest taka, że gdybyś mu wysłał tego samego dnia/następnego po zakupie, to pewno dziś by już to miał.

Akurat w tym masz większe doświadczenie, wiemy jakie posty potrafisz z siebie wyrzucić. jesteś kimś zajebiście znanym, że ludzie muszą wiedzieć, że księciunio ma paczkomat DPD pod domem i tak mu wygodniej? No i jeszcze te żenujące tłumaczenia: Faktycznie błazen z Ciebie i tyle.

akurat ten argument z lodówką jest dośc mocno głupi, już Samsung pokazał gdzie ma swoich klientów i ich prawa nic tylko czekać aż lodówki zaczną się otwierać wyłącznie po obejrzeniu reklamy. Osobiście ze "smart-urządzeń" nie korzystam bo zwyczajnie nie widzę w nich nic dobrego. Do tej pory gnije ze "smart" żarówek, co kasują ustawienia po odłączeniu im zasilania

darmowe cokolwiek*

tylko zmarnowałeś chłopu czas, straszny dzieciuch z ciebie.

Ty może nie, ale jesteś pewny swojej drugiej połówki?

Zaraz tam na śmierć - na dożywocie, w końcu jesteśmy cywilizowanym krajem.

ale to zleciało..

W przypadku kiecola to gorsze odchyły są, niż homosiowanie XD

To jest absurd bo wytyczanie hektarów betonu na postój aut wytworzyło nieludzkie miasta, w których nie ma życia poza/bez auta. Inna sprawa, że stałe, powolne zmniejszanie ilości miejsc postojowych w miastach nie jest nikomu na rękę, po prostu trzeba to jakoś wypośrodkować. W kontekście Łodzi bawi mnie, że UMŁ samo sobie zaprzecza najpierw próbując wyrugać większość miejsc postojowych w centrum, by następnie wpieprzyć 3 parkingi kubaturowe w samym ścisłym centrum