Już dawno większość powinna być zamknięta co powinno być poprzedzone budową kilku elektrowni jądrowych, ale nasze kochane rządy od 20 lat zastanawiają się gdzie wybudować elektrownie jądrową zamiast to po prostu zrobić. Nie mam pojęcia co stoi za tą indolencją, ale nie wykluczałbym jakiegoś lobby antyjądrowego. Podobne lobby spowodowało zamknięcie elektrowni w Niemczech a teraz ich przemysł zaczyna robić pod siebie po odcięciu taniego gazu od ruskich.