Jedi88

Nie bardzo. Nie ma domu na stałe. Za chwilę pakuję auto i jadę na projekt na pół roku, rok. Myślałem zamówić np. tego Gigabyte MO27Q28G i (mini-LED)? i porównać ze sobą.

Właśnie o takie rzeczy pytam, bo nie mam doswidczen. Zakupiłem jakiś czas temu specjalny pokrowiec na monitor: https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/akcesoria-komputerowe/pozostale-akcesoria-komputerowe/torba-na-monitor-deltaco-gam-122-czarny?gad_source=1&gad_campaignid=20948667791&gbraid=0AAAAADoIO697Ir7nyu90meZ1zU3MWPVS-&gclid=Cj0KCQiAoZDJBhC0ARIsAERP-F8oKifm9t_b2nyj9dyfP6TyFhuS72MM_HM4BGyjqv2g5xMqnkdgd14aAhEkEALw_wcB Ale zastanawiam się jak bardzo podatny na np. przecieranie jest taki WOLED.

Co tu się stanęło? Nie ważne, po to jest forum żeby była dyskusja i i to chodziło. Czasem się chłopaki posprzeczają, taka specyfika. Dlaczego rozważam WOLED zamiast QD-LED? Bo prowadzę tryb życia pół-nomada. - Podróżuje samochodem na projekty i zabieram monitor w pokrowcu, - użytkuje głównie w dzień przy świetle słonecznym lub w pokoju, - zdarzy się człowiekowi czasem żygnąć na monitor (soczysta mowa). Dlatego byłem skłonny rozważyć nawet fast-IPS, albo mini-LED, monitor musi być wytrzymały. Mam nowego, mocnego kompa i stary słynny Asus pg279q, który do dzisiaj działa rewelacyjnie, ale to tylko 144 Hz i jest już dosyć mocno prześwietlony.

A możesz rozwinąć? Wszyscy czekali na 4 generację, ze względu na poprawę choćby jasności, dlatego jestem ciekaw, bo z monitorami nie mam styczności od bardzo dawna, a o OLED-ach nie wiem prawie nic. W Gigabyte przestraszył mnie banding.

Przymierzam się do zakupu pod szybkie gry multiplayer. Wyłącznie 27' 1440p. Czy jest to najlepszy wybór w tym przedziale cenowym?

Prezentacji chyba też nie było, bo przeglądam codziennie. Miała być jakaś mega turbo, hiper duper prezentacja przedpremierowa, a tu już prawie koniec roku. Może znowu wyskoczy ten chłopek na scenę, jak przy prezentacji 9070 XT, powie coming soon i spierd..... w podskokach zostawiając internet ze spekulacjami. Ale myślę, że po prostu wyjdzie pewnego dnia i to już niebawem.

Jeśli chodzi o sposób widzenia obrazu to w 100% się zgadzam. Każdy kto twierdzi, że człowiek widzi tylko 30 FPS ma najprawdopodobniej uszkodzony mózg. Myk polega na tym, że gry nigdy nie wyciągną takich FPS, bo jak powszechnie wiadomo, firmy produkujące gry są od lat przekupywane, żeby nie optymalizować gier i zmuszać ludzi do kupowania coraz to nowszego sprzętu. Nie są w stanie wyciągnąć więcej mocy obliczeniowej z obecnej technologii, bez podwyższania poboru i co za tym idzie temperatury do granic wytrzymałości zwykłego użytkownika. Mało tego. Istnieją gry, które podczas swojego cyklu życia były de-optymalizowane i wraz z kolejnymi updatami działają coraz gorzej. Z powodu tej chciwości i złych praktyk nie za bardzo widzę fakt, by nowe gry wyciągały FPS na poziomie 500 FPS+...

Ale FSR redstone już za rogiem.

Ale zegara bym nie ruszał. Tylko napięcie i PL. Zegar dostosuje się sam. Chyba, że masz duże doświadczenie z Radeonami i wiesz jak to testować/ustawiać.

Dużo zależy od konstrukcji wentylatorów jakie pasmo dźwięku będą generować, oraz jak osoba słyszy dźwięki w tym wysokie tony, albo czy myje uszy - wentylatory. Moja karta w momencie uruchomienia meczu na UE5 momentalnie zaczyna skwierczeć. Ta sama gra, która jeszcze nie dawno była na UE4 cewki nie grałaly w ogóle.

A ten oryginalny to niby skąd jest?

W grze -100mV już raczej wywali do pulpitu, inaczej niż w testach.

Z tego co widzę nie, więc nadpisanie fsr 3.1 z adrenalin to najszybsza opcja. Myślę, że wiele się zmieni po wydaniu fsr redstone pod tym względem.

Idź w adrenalin do ustawień gier i tam masz ustawienia ogólne, oraz ustawienia gier. Wyłącz w ustawieniach ogólnych fsr 4, i włącz w ustawieniach gier dla BF6. Spróbuj włączyć i wyłączyć. Jak włączone, to adrenalin nadpisze fsr 3.1.

Sterownik najnowszy jest? Pytam bo nie czytałem wszystkich postów. Jakiś Ryzen master nie nadpisuje ustawień? Ja bym DDU wyczyścił sterowniki i ponowna instalacja.

To może zależeć od gry. Pamiętam jak w laptopie robiłem UV procka 6820HK i grafiki 1070 i miałem wiele ustawień po każdą grę, bo te same ustawienia mogły wywalać różne gry, nawet na tym samym silniku ureal engine 4.

W nie zoptymalizowanej grze na UE5 karta chodzi średnio 1500 RPM bez krzywej. Przy czym muszę zaznaczyć, że mam obudowę micro ATX i wentylatory wlotowe wieją prosto w kartę na bardzo krótkim dystansie. Może to pomaga. W najnowszych sterownikach adrenalin stało mi się coś takiego, że pomimo odpalenia linowego sterowania wentylatorem na max. 80%, włącza się krzywa. Muszę to codziennie odklikać i sterowanie wraca do liniowego. Nie było tego w poprzedniej wersji adrenalin. Karta na podkręceniu 55 stopni rdzeń, 85 stopni hotspot i 85 stopni VRAM. Najbardziej wyje 360 Arctic liquid freezer, bo ma nowe Turbo wentylatory, a i procek mam podkręcony.

Ja OC + lekki UV w adrenalin. Napięcie -70mV, szybka synchronizacja VRAM, 2800 MHz Bram, Moc +10%. Czuć różnicę.

Ja również. Pamiętam jak kiedyś budowało się komputery do CS 1.6. Gram w CPU intensywne gry, w których często GPU niewiele daje. Szczególnie w UE4. Inna sprawa to niestety to, że technologia już od dawna pozwala na wyeliminowanie czynnika CPU w grach, a najlepszym tego przykładem jest War Thunder, który chodził na laptopowym i7-6820HK + GTX 1070 na 144 FPS w 1440p. Render thread w UE5 może, a i powinien być rozkładany na wiele rdzeni, a i UE 5.6 pozwala na przerzucenie kilku procesów z Game Thread na GPU. Producenci gier od kilkunastu lat, jeśli nie dłużej są przekupywani przez Intela, Nvidia i AMD, aby de-optymalizować gry, zmuszając konsumentów do ciągłego kupowania nowego sprzętu. Przecież wszyscy grający 20 + lat to widzą (mam nadzieję). Patrząc na większość tytułów na UE5 grafika wygląda gorzej niż niektóre 15 letnie tytuły, ale komputer musi być topowy, żeby móc pograć w 60 FPS...

Ją też nabyłem B850m z procesorem 7900x, bo był tani, z myślą o przyszłej zmianie.

Już tu pisałem, że fsr 4 z AFMF 2 w grze multiplayer z dyskusyjną optymalizacją działa na prawdę dobrze. Jestem ciekawy co przyniesie redstone. Wyobraźcie sobie, że kupiłem takiego A-Sroka, który raczej nie jest kojarzony z potentatem produkcji GPU i to nie najwyższy model bo steel legend. W pudełku minimalistycznie, karta i instrukcja. Instaluje, wchodzę w adrenalin i podkręcam ile software i fabryka dała i tak działa do dziś. Różnica pomiędzy stock a stanem podkręconym jest ogromnie odczuwalna podczas gry. Dobry sprzęt za niższe pieniądze.

Fsr 4 działa zajebiście razem z AFMF 2. Czekam na redstona. Karta chodzi jak żyleta.

Aha. No coś by się doszukał tych kilka prostokącików oddających ciepło te 10 stopni więcej... Nie, nie ma wpływu na obudowę. Z resztą karta docelowo nie reaguje na temperaturę Vram tylko rdzenia chyba, że się mylę. W fancontrol można przypisać temperaturę Vram.

Teoretycznie szybciej będą się zużywać, ale w praktyce to nie są temperatury absolutnie krytyczne. Działa na wyobraźnię.

Mam czarna wersję ASRock steel legend 9070 XT i chodzi porządnie na pełnym podkręceniu w adrenalin.