Janbob 0 Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 Jaką polecacie hulajnogę elektryczną. Dojazdy do pracy ok 10km. Budżet 1500-2000zł. Podobno Xiaomi średnio wychodzą, gdyż pękają opony. Jest coś innego ciekawego i niezawodnego w tej cenie?
radvan 0 Opublikowano 28 Listopada 2020 Opublikowano 28 Listopada 2020 Mam kilka na oku właśnie w podobnym budżecie też chcę kupić, ale jak wypowie się jakiś specjalista będzie najlepiej. Doradzi ktoś?
Janbob 0 Opublikowano 17 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 17 Grudnia 2020 Chyba nikt nie doradzi :P. Ja przymierzam się do Frugal impulse, ale jakoś mało informacji o niej jest.
WebCM 16 Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca (edytowane) Co polecacie w 2025 roku? Zdecydowałem się na zakup własnej hulajnogi. Cel to dojazd do biura, zakupy i rekreacja. Chcę, aby dało się w miarę szybko i bezpiecznie gdzieś dojechać. Ostatnio w mieście połowa to Kukirin, ale opinie są zróżnicowane. Rozważam jeszcze Techlife i inne marki. Różnica jest taka, że w Techlife gaz jest przy prawym hamulcu. Czy to wygodniejsze od manetki na kciuk przy większych prędkościach? Jestem przyzwyczajony do kciuka. Wymagania: duży zasięg szeroki podest (większość już ma, ale im szerzej, tym lepiej) jeśli jest amortyzacja, to prawdziwa, z opcją regulacji, a nie imitacja panic button lub inny bezpiecznik (np. pokazuje 20 km/h, a jedzie 30 km/h) i tak to nic nie da komfort i odpowiednie wyważenie (bez uczucia katapultowania) lokalizator GPS na wypadek kradzieży i łatwe przypięcie bezpieczna bateria nowe: opony bezdętkowe Kukirin lub Kamikaze to dobra opcja? Co jeszcze polecacie? Które konkretnie modele? Jeśli wyjdzie, że będę stać w domu, to najwyżej odsprzedam. Z tego, co piszą ludzie na grupach, to szybko zużywają się łożyska w kołach. Niska cena nie bierze się znikąd. Edytowane 8 Lipca przez WebCM
bleidd 477 Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca Moja żona śmiga na Kukirin G2 Max, przejechane 4000 km i póki co całkowicie bezproblemowa.
WebCM 16 Opublikowano 8 Lipca Opublikowano 8 Lipca (edytowane) Chyba zdecyduję się na Kukirin. Ludzie najczęściej skarżą się, że bateria nie wytrzymuje długo. Co więcej, ten sam model może różnić się w zależności od kanału dystrybucji i jaka fabryka montuje. Nie wiesz, co dostaniesz w środku. Ciekawie wyglądają nowe Techlife z literką Q, odchudzone do 30 kg. Wysoka półka to Hiley, Vsett, Kaboo, Dualtron, jednak swoje kosztują i waga często przekracza 30 kg. Szykują się nowe premiery, które mają być zgodne z polskimi przepisami. I tutaj mam wątpliwości. Nagonka na hulajnogi trwa, nasi sąsiedzi dokręcają śrubę i w Polsce też zamiast liberalizacji możemy spodziewać się zaostrzenia prawa, np. nie będzie można jeździć hulajnogami o mocy wyższej niż 500 W. Hulajnoga musi mieć zablokowaną konstrukcyjnie prędkość do 20 km/h. Co to znaczy "konstrukcyjnie"? Policja sprawdza w Internecie parametry hulajnogi i na tej podstawie konfiskuje sprzęt. Nie ma jeszcze orzeczenia sądu, czy wystarczy programowy ogranicznik. Jeśli nie, to legalne są tylko Xiaomi i wszystkie inne, gdzie ograniczenie jest sprzętowe i nie da się go obejść programowo. Z typowo miejskich hitem jest Segway MAX G3 z wbudowaną nawigacją. Widziałbym coś takiego w wypożyczanych. Na razie rozejrzę się na Kukirinami. Dobrze by się przejechać przed zakupem. Edytowane 8 Lipca przez WebCM
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się