Seria Legion, Legion Pro, Slim, Pro 5/7 - Oficjalny Temat

[keiw 2]

Dziękuję wszystkim wypowiadającym się tu i na PM za pomoc.

Laptop kupiony. Wszystko było zgodne z opisem.

Nówka sztuka, karton fabrycznie zaklejony, a pudełko zafoliowane.

Na miejscu sprawdziłem, czy wszystko się zgadza i czy matryca jest OK.

Jeszcze w pociągu postawiłem system i nawet update bios wleciał.

Wywaliłem też trochę zbędnego syfu. Nie wiem, czy od zera nie postawię systemu.

Kupię chyba jutro dysk Kingston KC3000 4TB.

 

Zapewne jeszcze się tu odezwę :-)

 

[seba842005 30]

Jakby było potrzeba wifi 7. Koszt 100zł na morele i killerek śmiga.

 

https://i.postimg.cc/W3Lr62yL/20241128-064244.jpg

Edytowane 14 godzin temu przez seba842005

[keiw 2]

Trochę zabawy dziś za mną.

 

Otworzyłem laptopa, by do testów włożyć stary dysk M.2 128 GB.

 

W tym Legion dobranie się do wnętrza jest dobrze zrobione.

8 identycznych śrubek i tyle. Przyssawka się przydała, ale i bez tego pokrywa łatwo puszcza.

 

(W MSI Raider tak łatwo nie jest, dodatkowo sporo delikatnych plastików.)

 

Włożyłem dysk i pierwsze, to puściłem z pendrive czystą instalkę Win11 Home 24H2.

Nie było żadnych problemów, oprócz tego, że nie działał touchpad, ani w trakcie instalacji, ani nawet już jak się system w zupełności uruchomił.

Później zainstalowałem sterowniki z folderu Drivers, które skopiowałem z oryginalnie włożonego dysku.

Płytka ruszyła.

Zainstalowałem Lenovo Legion Toolkit i tu w Pobieranie, pobrałem i zainstalowałem kolejno, to co pokazał w aktualizacje:

 

Nie jestem pewien, czy program wyszukuje najnowsze dostępne wersje sterowników od Lenovo? Chyba tak, bo jak później puściłem wyszukiwanie sterowników na stronie www supportu, to nic już nie zaproponował.

Sterowniki grafiki do Nvidia i Intela pobrałem najnowsze z ich strony domowej.

Po tym w Menedżer urządzeń nie miałem nic z wykrzyknikiem.

 

Po tym dopiero puściłem wyszukiwanie aktualizacji w Windows Update.

 

Tak to wyglądało w Menedżer zadań:

 

Zero zbędnych śmieci.

 

Kolejny test.

 

Pobrałem Lenovo Recovery Media. Na pendrive został zapisany obraz dla mojego Legiona.

Puściłem to na tym samym dysku, na którym wyżej robiłem czystą instalację, bo to i tak dla testu.

 

Muszę przyznać, że trwało to długo. Dyska jest też niezbyt szybki, ale ta procedura jest dość zakręcona.

Nie wymagała mojej ingerencji. Wszystko robiło się skryptami.

Mogli to jakoś bardziej czasowo usprawnić. 

Jak już wszystko przemielił, podzielił dysk na partycje: rozruch i odzyskiwanie (ukryte) i systemowa z Win11, to ruszyła procedura instalacji Windows, jak po wyjęciu z pudełka.

Myślałem, że obraz będzie bardziej aktualny, niestety nadal była wersja Win11 22H2.

Oczywiście dostajemy sporo preinstalowanego "syfu".

 

Czekam na zamówionego Patriot VP4300 Lite 4TB M.2 2280 PCI-E x4 Gen4 NVMe (VP4300L4TBM28H).

Prawdopodobnie wybiorę opcję zainstalowania na nim systemu "na czysto".

Muszę też dodać do instalki Win11 sterowniki do płytki dotykowej - jeszcze nie wiem, które to ożywiły płytkę.

Działa ona bez problemu w trakcie Lenovo Recovery i później instalacji Windows 11. Bez tego też da radę, ale jest to bardziej męczące :-)

 

Nie wiem, czy Tobi jest potrzebny? 

 

Trochę się rozpisałem, ale może też ktoś będzie miał podobne dylematy i coś z tego mu pomoże ;-)

 

 

[kanon7 95]

4 minuty temu, keiw napisał(a):

Otworzyłem laptopa, by do testów włożyć stary dysk M.2 128 GB.

Cały czas się zastanawiam, po co to

 

[keiw 2]

Przyjdzie dysk 4TB to muszę wiedzieć, jaką opcję wybrać 😎