Zdzichon 6 Opublikowano 6 Listopada Opublikowano 6 Listopada Hej, świeże konto i od razu problem Tak jak w tytule, komputer zaczął mi się nagle wyłączać. Momenty są kompletnie losowe, czasem w idle, czasem internet albo YT. Co ciekawe rzadko w czasie większego obciążenia. Prawdopodobnie coś padło/pada, tylko teraz trzeba ustalić co to może być. Komp to: asrock a620i lightning wifi Ryzen 7500f Chłodzenie CPU - Thermalright AXP90-X47 GPU - Asus Dual RTX4070s Dysk - Lexar 790 2TB Ramy - 32GB Kingston Fury Beast 6000 (chcą działać tylko na EXPO 5600) Całość w obudowie ITX - Fractal Terra Zasilacz - Corsair SF750 Komputer w miare świeży, wszystko nadal na gwarancji. Temperatury chyba są ok, jak teraz sprawdzam to procesor w idle czy w trakcie lekkiej pracy oscyluje w okolicach 52-58 stopni. Przy obciążeniu nie przekracza 75. Grafika w idle pasywnie 42, obciążenie 62. Myślałem że to RAMy, ale sprawdzam od rana i tutaj jest dziwnie. Przejechałem obie kostki memtestem i przeszły pozytywnie. Jak wsadzam jedną w obojętnie który slot, to komputer zdaje się pracować normalnie. Jak siedzą obie to zaczyna się wyłączać. Czy to by wskazywało na płytę główną? Czy zasilacz nadal jest w gronie podejrzanych? Może coś innego? Bardzo proszę o jakieś sugestie.
Zdzichon 6 Opublikowano 7 Listopada Autor Opublikowano 7 Listopada Dobra, chyba mam. Poszperałem na forach i wpadłem na post z takim samym problemem. Wygląda na to że za mocno dokręciłem śrubki od chłodzenia procka. Podobno powoduje to naprężenia ścieżek na płycie. Rozebrałem kompa poluzowałem śrubki i na razie działa. W życiu bym nie zgadł! 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się